Jeff Galloway to jedna z postaci, których miłośnikom biegania nie trzeba przedstawiać. To jeden z amerykańskich biegaczy, którzy najmocniej przyczynili się do popularyzacji dyscypliny sportu, która - także w Polsce - gromadzi coraz większe rzesze pasjonatów. Niejednokrotnie wygrywał ważne światowe biegi maratońskie, a udało mu się to dzięki metodzie, którą zastosować może każdy - nawet biegacz-amator. Metoda ta kładzie bowiem nacisk na odpoczynek już w trakcie biegu, poprzez zastosowanie regularnych przerw na marsz. Z drugiej strony Galloway podkreśla, że mniejsze znaczenie ma duży kilometraż w trakcie tygodnia, gdy każdemu brakuje czasu. O wiele ważniejszy jest jeden dłuższy bieg, stosowany co tydzień lub co dwa tygodnie, w zależności od obranego planu treningowego i docelowego dystansu w trakcie wyścigu.
Bieganie metodą Gallowaya to trening dla początkującego biegacza niejako "w pigułce". Autor opisuje rewolucję, jaka w zakresie biegania zaszła w drugiej połowie XX wieku. Następnie przechodzi do informacji bardziej konkretnych, opisując fizjologiczne podstawy treningu, planowanie poszczególnych biegów oraz dziennego i tygodniowego kilometrażu, jak również znaczenie prowadzenia dziennika biegania. Pisze też, jak biegać w czasie wielkich upałów czy jak przygotować się do biegania zimą, a informacje te są naprawdę ogromnie pomocne.
Książka Gallowaya stanowić będzie interesującą pomoc dla każdego, kto planuje kiedykolwiek - choćby dla własnej przyjemności - przystąpić do zawodów. Biegacz podkreśla, że nigdy nie należy przesadzać z szybkością i tempem - nadmierny nacisk na nie przekłada się bowiem przede wszystkim na ilość i częstotliwość kontuzji, które łatwo mogą zniweczyć efekty wielomiesięcznego treningu. Galloway podpowiada, jak startować w zawodach powinien amator, a jak - doświadczony już zawodnik. Prezentuje także tabele, pomagające planować trening przed biegiem na poszczególnych dystansach i ukończeniu ich w określonych czasach, do półmaratonu włącznie.
Ale Bieganie metodą Gallowaya to także dostrajanie - pracowanie nad techniczną stroną biegu, dołączenie do treningu ćwiczeń wzmacniających i uzupełniających, parę słów na temat motywacji, treningu mentalnego czy biegania dla kobiet. Autor opisuje też najczęstsze kontuzje, pomagając odróżnić - przynajmniej wstępnie - poważną kontuzję od tak zwanego przetrenowania i pokazując, jak z niektórymi problemami sobie radzić. Nie jest jednak Bieganie metodą Gallowaya poradnikiem dla lekarzy-amatorów. Galloway podkreśla, że w przypadku jakichkolwiek wątpliwości, nie należy polegać na własnych domysłach, lecz czym prędzej zgłosić się do lekarza. Opisuje także znaczenie pracy z dobrym trenerem, której nie zastąpi lektura nawet najlepszego poradnika.
Bieganie to nie tylko same treningi. To także odpowiednia dieta, pomagająca osiągnąć dobre wyniki w zawodach, a także sposób na... "wybieganie" tłuszczu. Dobre wyniki trudno osiągnąć bez odpowiedniego obuwia. I na te tematy biegacz zabiera głos, przedstawiając swoje opinie czy praktyczne porady. Mówi także o bieganiu dzieciaków i seniorów oraz prezentuje metodę oszacowania wyniku w zawodach, do których się właśnie przygotowujemy.
Galloway pisze w sposób przystępny i interesujący. Oczywiście, sporo tu tak charakterystycznych dla amerykańskich poradników motywacyjnych zwrotów do czytelnika, jednak maniera ta nie jest przesadnie irytująca. Jeff Galloway stawia raczej na konkrety. Oczywiście, nie wyczerpuje wszystkich tematów związanych z bieganiem. Oczywiście też jego książka nie zastąpi współpracy z trenerem zawodowcowi, jednak dla początkującego biegacza z pewnością stanie się bardzo pomocna.
Trudno mi, jako laikowi w sprawach sportu i człowiekowi, który biega amatorsko dopiero od paru lat, wypowiadać się na temat skuteczności metody treningowej Jeffa Gallowaya. Stosowanie jej nie przyniosło mi jak dotąd zdecydowanej poprawy wyników, o której pisze autor. Natomiast dało się zauważyć, że o wiele mniej mam już problemów z lżejszymi czy poważniejszymi kontuzjami, z przetrenowaniem czy przemęczeniem. A o to mi - jako amatorowi, który do swojego pierwszego maratonu wciąż jeszcze się przygotowuje - przed lekturą poradnika Gallowaya chodziło.
Zaledwie połowa sportowego sukcesu zależy od Twoich mięśni i doskonale opanowanej techniki. Najlepsze rezultaty osiąga się dzięki odpowiedniemu nastawieniu...
W pogoni za mamutem, czyli jak odkryć swoje naturalne predyspozycje do biegania Siły na zamiary, czyli jak opracować strategię i plany biegów przełajowych Bezpiecznie...