Recenzja książki: Bezsenny

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Pisane z perspektywy mężczyzny wiersze Tatiany Yachyry, fotografki gwiazd, zaskakują głębią. Mówią o istocie człowieczeństwa, o tym, co ponadczasowe, odwieczne. Z jednej strony znać w nich zmagania z duszą, ciężarem wieczności, który musi unieść. Z drugiej – problemy z cielesnością, rozkładem ciała, ale i jego pragnieniami, potrzebami, wśród których niezmiernie istotne jest pragnienie dotyku. Pożądanie jest bliskie pragnieniu bycia z kimś bliżej, ucieczki przed samotnością ciała, złączenia się choć na ułamek sekundy z drugim człowiekiem.

ciało z ciałem

nocną prowadzą rozmowę

cisza między słowami

uśpiła drżące z podniecenia członki

splecione w uścisku nawiasów i wielokropków

niedopowiedziane zdania

Tomik mówi o bezsenności, o tym dziwnym stanie pomiędzy jawą a snem, gdzie dochodzi do głosu podświadomość i głębsze odczuwanie świata, siebie, duszy wewnątrz ciała:

Umieram każdej nocy, co duszę w mroczną otchłań snu wysyła, by o świcie obudzony zostać ciepłym promieniem życiodajnego słońca.

Wiele jest w tych wierszach egzystencjalnego cierpienia, rozdarcia między życiem a śmiercią. Miłością i rozstaniem z ukochaną osobą, która miała być dopełnieniem.

 Śmierć nie jest tu końcem, jest zaledwie opuszczeniem zepsutego ciała:

21 gramów

mojej duszy

uleciało

ku światłu

zostałem

tu

sam

tu,

gdzie

cisza

jęczy

wyje

Pobrzmiewają w tych utworach echa średniowiecznych przypowieści, są wiedźmy, duchy, przesądy, czary, jakby wszystko to stanowiło część naszej ludzkiej kondycji, tożsamości. Bohater jest kimś nam współczesnym, ale „duszę ma starą", nosi w sobie pamięć swoich przodków, ich cierpień i śmierci. To niełatwy bagaż. Z jednej strony ciąży mu świadomość przemijalności ciała, a z drugiej – nieśmiertelności duszy. Nie może tak prostu zapomnieć o bólu, wykasować danych z dysku pamięci czy choćby wcisnąć klawisza delete. Pozostaje mu odwieczne pytanie o własną tożsamość:

kim jestem

czym jestem

podobny do aniołów

lecz z wolną wolą

moje skrzydła spłonęły

(…)

byłem bogiem

jestem sługą

swoich żądz

i myśli,

co katem stały się dla mnie

Utwory skłaniają do zastanowienia się nad własną egzystencją, zmuszają do skupienia i głębszych przemyśleń, a o to przecież powinno w poezji chodzić. Jest w tych wierszach wiele melodyjności, niektóre mogłyby stać się pięknymi piosenkami.

Kup książkę Bezsenny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Bezsenny
Książka
Bezsenny
Tatiana Jachyra
Inne książki autora
Teatr wskrzeszonych
Tatiana Jachyra0
Okładka ksiązki - Teatr wskrzeszonych

Prokurator okręgowy Michał Gabryjelski przejmuje śledztwo w sprawie seryjnego mordercy, który pozostawia na cmentarzach ciała młodych kobiet, ubranych...

Wieczerza
Tatiana Jachyra0
Okładka ksiązki - Wieczerza

Joanna przeprowadza się z Krakowa do Warszawy. W nowym miejscu nie czuje się szczęśliwa, tym bardziej, że jej mąż często wyjeżdża. Samotność popycha...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy