Recenzja książki: Aż do gorzkiego końca

Recenzuje: milwaukee meg

Pod koniec 1944 roku wiadome było wszystkim, oprócz wyznawców religii hitlerowskiej Wunderwaffe, że III Rzesza przegra II wojnę światową. Nawet, jeśli na zachodnim froncie próbowano przeprowadzić ofensywę w Ardenach, na wschodzie wojska mogły jedynie próbować opóźnić marsz sowieckich hord, dając przywódcom czas na próby negocjacji z politykami zachodnimi. Opis tych działań przez wiele lat był traktowany po macoszemu przez historyków; Niemcy we własnym, szeroko pojętym interesie, woleli nie przypominać swoim nowym przyjaciołom o II wojnie światowej, a Rosjanie tak mocno utajnili swoje archiwa, że byli o krok od zaprzeczania ich istnieniu. Dlatego też teraz na zainteresowanie miłośników historii zasługuje każda pozycja dotycząca tamtych walk, a już szczególnie, jeśli napisana została w sposób tak intrygujący jak „Aż do gorzkiego końca” Rolfa Hinzego, weterana II wojny światowej.

Książka ta to monografia działań grup armii Północna Ukraina, A i Środek od końca 1944 roku do zakończenia wojny. Opisane są tu wydarzenia z terenu dolnej Wisły, Czech, Słowacji, Dolnego Śląska i południowo-wschodnich Niemiec, jednakże tylko z niemieckiego punktu widzenia – rosyjska strona frontu definiowana jest tutaj tylko na zasadzie interakcji z armiami nazistowskimi. Omówionych jest tu wiele tematów właściwie pomijanych bądź kwitowanych półsłówkami, chociażby powstanie na Słowacji. Ponadto w publikacji znajduje się kilkanaście bardzo dokładnych i czytelnych (a to jest zaleta równie rzadka, co potrzebna) mapek, przedstawiających kolejne etapy radzieckiej ofensywy, co jest kolejnym elementem wyróżniającym tę pozycję wśród innych o podobnej tematyce.

Pomimo pozornej dokładności, z jaką owa monografia została napisana, czytelnik może być naprawdę zaskoczony wybiórczością podejścia Hinzego do całego tematu. Owszem, niektóre wydarzenia, uznawane przez większość historyków za mało istotne, są tutaj ku radości wszystkich zainteresowanych dokładnie i wnikliwie opisane, ale jednocześnie, w ramach zachowywania równowagi w przyrodzie, autor zdaje się ignorować wydarzenia naprawdę istotne, jak chociażby niektóre "ruchome kotły". Hinze wydaje się zresztą nie wiedzieć, do kogo chce pisać – czy do czytelnika z tematem obeznanego, czy jednak do osoby mającej niewiele pojęcia o danym temacie. Z tego powodu tłumaczy wielokrotnie rzeczy najzupełniej jasne, by potem zbyć półsłówkiem tematy trudniejsze bądź mało znane, jakby oczekiwał ich dogłębnej znajomości. Hinze potrafi zagłębić się w taktyczne problemy na szczeblu batalionu, by potem operować ogólnikami obejmującymi cały front.

Również styl pisania autora jest zaskakująco nierówny. Fragmenty lekkie i proste mieszają się z tak pogmatwanymi i złożonymi, że nawet po kilkakrotnym przeczytaniu można nie być pewnym, o czym właściwie były. Ale nawet ten dziwaczny dualizm stylu nie jest w stanie przysłonić faktu, że Hinze w znakomity sposób potrafi wyciągać wnioski i interpretować już znane fakty. Jego wnikliwe obserwacje w połączeniu z dokładnością w poszukiwaniu źródeł sprawiają, że merytoryczna strona książki może pozytywnie zadziwić nawet największego znawcę tematu.

„Aż do gorzkiego końca” to książka frustrująco nierówna. Miejscami irytująco upraszczająca, często zbyt skomplikowana, powinna jednak przyciągnąć uwagę intrygującymi przemyśleniami niemieckiego historyka, który potrafił z już oklepanych i znanych danych wykrzesać coś całkowicie nowego. Najwięcej jednak radości z lektury sprawi ona osobom o ponadprzeciętnej znajomości tematu; reszta może, choć nie musi, być znużona przeraźliwie dokładnymi opisami w jakich lubuje się Hinze.

Kup książkę Aż do gorzkiego końca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Aż do gorzkiego końca
Autor
Książka
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy