SZANSA NA NOWE ŻYCIE
Ech, co to była za piękna historia. Urzekła mnie swoim ciepłem, klimatem, prawdą i... życiem, tak po prostu. Aleksandra Rak zaskoczyła mnie wrażliwością, dojrzałością pióra i cudownym pomysłem na fabułę. Zainspirowana w mniejszym lub większym stopniu prawdziwymi wydarzeniami historia Mai, przekłada się w części także na nasze życie. Każdy z nas może znaleźć w niej jakieś zbieżne momenty, albo luźne nawiązania do własnych przeżyć. Czy to cudeńka wyszywane na maszynie, czy maskotki dziergane szydełkiem, czy odziedziczone w spadku mieszkanie dziadków pełne starych fotografii i misternie robionych serwetek, czy w końcu nawiązywanie relacji z sąsiadami, albo po prostu chęć zmian i poświęcenie się dla własnej pasji - tematyka jest naprawdę szeroka i ekscytująca.
Maja czuje, że znalazła się w martwym punkcie. Piętrzą się przed nią przeciwności. Na taką niewesołą sytuację wpłynęło kilka czynników, a wśród nich także śmierć babci, za którą dziewczyna bardzo tęskni. Aby ukoić swój ból i ruszyć z miejsca Maja postanawia przeprowadzić się do mieszkania dziadków w familoku w Czerwionkach. Bohaterka marzy o tym, aby zająć się rękodziełem i szyć na starej babcinej maszynie z duszą. Wspomnienia przywołują do pamięci dziewczyny wiele miłych chwil i okazuje się, że to włóczkowe cudeńka robione z pasją na szydełku są jej prawdziwym powołaniem. Tak powstają pierwsze małe aniołki z osobistym i bardzo wyjątkowym przesłaniem. Zmartwieni rodzice są zaskoczeni decyzją córki, a młodsze rodzeństwo nie może zrozumieć jej wyboru. A przecież gdy Bóg zamyka drzwi, to gdzieś otwiera okno i trzeba je tylko odnaleźć...
Muszę przyznać, że jestem odczarowana tą wyjątkowo pozytywną opowieścią, która koi duszę niczym balsam oraz pozwala uwierzyć w dobro i ludzi. Po zakończonej lekturze otaczający nas świat wydaje się lepszy, piękniejszy i pełen nadziei na lepsze jutro. Autorka obdarzyła swoją opowieść niesamowitym klimatem dodając do niego szczyptę magii. Wspomnienia z dzieciństwa i czasu spędzony u dziadków budzą w nas nostalgię i tęsknotę za tym, co było.
Powieść wzrusza, pobudza wrażliwość i działa na wyobraźnię. Mamy momenty poruszające, ale i zabawne, które dodają humoru, lekkości i dystansu sprytnie równoważąc całość. Cieszę się, że autorce udało się zachować wiarygodność i realizm. "Anioł na główce od szpilki" to historia pełna emocji i ciekawie wykreowanych bohaterów. Maja to mądra i zaradna młoda kobieta z sercem na dłoni. Dla każdego na dobre słowo. Emanuje wewnętrzną radością, która nieśmiałych oswaja, a najgorszych nawet gburów potrafi rozbroić i przywołać do porządku. Obok głównej bohaterki poznajemy też grono jej najbliższych sąsiadów - pozostałych mieszkańców familoku. Dzięki temu mamy do czynienia z barwną mozaiką ludzkich losów, postaw i charakterów. I co ciekawe, każda z postaci jest na swój sposób niepowtarzalna i unikatowa i taką też rolę pełni w tej opowieści. Mamy Gertrudę - zgorzkniałą starszą panią, na której trudnym charakterze wieloletnia samotność odcisnęła swoje piętno. Mamy Bogdana - ślusarza z artystyczną duszą pozytywnie nastawionego do świata, z którym bez trudu można się zaprzyjaźnić. Jest też Zuza - na pozór energiczna i zadowolona z życia młoda matka, której codzienność obraca się jedynie wokół dziecka i męża. I wreszcie Nikodem - mężczyzna, który zdecydowanie... zyskuje przy bliższym poznaniu.
Powieść Aleksandry Rak jest wskazówką dla nas, jak powinniśmy żyć. Szczęście, radość i spełnienie można odnaleźć w życzliwym geście, dobrym słowie, pomocnej dłoni wyciągniętej w potrzebie, czy uśmiechem, który kruszy mur złości. Historia wywołała we mnie całe morze emocji czego kompletnie się nie spodziewałam. Do tego świetna interpretacja lektorki audiobooka - Agaty Góral dodatkowo ubarwiła opowieść. To jedna z tych książek, które wysłuchałam z zapartym tchem i żałowałam, że tak szybko dobiegły końca. Cieszę się, że na pierwsze spotkanie z autorką wybrałam sobie właśnie tę powieść.
Jeśli poszukujecie nietuzinkowej i emocjonującej powieści, która napełni Was samymi pozytywnymi wrażeniami, to "Anioł na główce od szpilki" będzie idealnym wyborem.
Tegoroczne święta nie będą łatwe dla Asi. Jej ojciec po wielu latach wychodzi z więzienia, gdzie odsiadywał wyrok za morderstwo. Nie może liczyć na nikogo...
Patrycja wiele lat temu wyjechała do Irlandii i tam ułożyła sobie życie. Martyna skupia się na rozwijaniu własnego biura architektonicznego. Klaudia...