Główny bohater, Aleks, jest młodym intelektualistą, który porzuca dobrze płatną pracę w gazecie, by zrealizować swoje marzenie i w końcu napisać długo już gnieżdżący się w jego głowie scenariusz. Szybko jednak w zderzeniu z rzeczywistością jego początkowy zapał przygasa. Mijają kolejne miesiące i Aleks z coraz większą goryczą odkrywa, że utknął na wszystkie możliwe sposoby... Pisanie w ogóle mu nie wychodzi. Z powodu dumy nie może wzrócić się z prośbą o powrót do poprzedniej pracy, gdyż oznaczałoby to przyznanie się do porażki i ostateczne poddanie. Jednocześnie coraz trudniej jest mu okłamywać się i zaprzeczać niezaprzeczalnym faktom, że nie jest pisarzem pierwszego lotu...
Zapasy pieniędzy kurczą się, zniechęcenie i rozpacz ogarniają go coraz bardziej. Pogrąża się w sobie, a czas odmierzają mu kolejne foldery na komputerze zapełniane nowymi wersjami ciągle poprawianego i łatanego scenariusza. Czas upływa niemiłosiernie marazmem kolejnych dni...
Wszystko odmienia się radykalnie, gdy poznaje Alicję - młodą, niesforną nastolatkę o trochę dziwnym usposobieniu i niezmiernie silnym charakterze. Przypadkowo, choć jeśli chodzi o Alicję nigdy nic nie wiadomo, nawiązana znajomość przeradza sie stopniowo w niezmiernie silną więź przyjaźni i miłości. Alicja, swoją energią, odwagą i siłą przekonywania, całkowicie odmienia gasnące życie Aleksa. Dzięki niej umawia się z wymarzoną dziewczyną i jakby tego było mało „znany aktor” postanawia nakręcić film według jego scenariusza. Nagłe odwrócenie złego losu budzi w Aleksie niezmierne zdziwienie, ale niepokój zaczyna odczuwać dopiero, gdy sukcesom zacznają towarzyszyć także inne wydarzenia... Ginie znienawidzony sąsiad, a przypadkowo rozbita przez Alicję butelka z alkoholem okazuje się w śmiertelną trucizną. Aleks zaczna, choć trzeba przyznać bardzo powoli, uświadamiać sobie, że jego sukcesy nie są efektem zwykłej tylko interwencji Alicji, lecz czegoś znacznie większego i poważniejszego...
Jacek Piekara napisał lekką, dobrze wchłaniającą się książkę. Od samego początku umiejętnie buduje atmosferę grozy, niepewności i nieuchronności „czegoś”... Główny bohater, który jest jednocześnie narratorem, prawie na każdej stronie nie zapomina zapowiedzieć półsłówkiem jak krwawy i tragiczny czeka go koniec. Z jednej strony niesamowicie podnosi to napięcie, powodująć, że szybciej zaczynamy przeskakiwać przez kolejne wyrazy, zdania i akapity. Z drugiej jednak, staje się męczące i irytujące, niepotrzebnie spowolnia akcje, nie wnosząc tak naprawdę do niej niczego nowego.
Trochę zastanawia naiwność Aleksa, który tak naprawdę ani razu poważnie nie próbuje dociec co dzieje się wokół niego. Jest świadkiem wydarzeń, których nie sposób wyjaśnić w racjonalny sposób, a mimo to zachowuje się tak, jakby nic się nie stało. Ani razu nie rozmawia poważnie z Alicją o niej i o tym co się im przydarza. Nie wiem czy wynika to z jego łatwowierności, czy może z głupoty, czy z jeszcze innych nie znanych mi powodów, ale im dalej końca książki byłem tym bardziej mnie to raziło. Pewne pytania same się narzucały i wręcz nie dawały spokoju, a główny bohater przechodził nad nimi do porządku dziennego bez jakiejkolwiek reflekcji dalej brnąc w dziwną znajomość z młodą dziewczyną Niestety akcja pierwszego tomu urywa się zanim czegokolwiek zdołamy się dowiedzieć. Wszystkie rozpoczęte wątki nadal pozostają ze znakami zapytania, wszelkie zapowiedzi masakrycznej przyszłości Alicji i Aleksa w dalszym ciągu zostają tylko zapowiedziami.
Książka urywa się w nijakim miejscu (co doprowadziło mnie do niemałej irytacji) i pierwszą moją myślą było pytanie - dlaczego na Boga wydano „Alicję” w dwóch małych tomach skoro z powodzeniem zmieściłaby się w formacie jednego, a przeczytanie całości nie zajęłoby więcej niż jazda pociągiem z Warszawy do Katowic?!? Szczerze powiem, że nie wiem czy pierwszy tom był na tyle dobry, by zadać sobie trud sięgania po następny...
LUCEK
W sprzedaży od 1 grudniaOstatni zbiór opowiadań o Mordimerze Madderdinie, inkwizytorze z Hez-hezronu (pozostałe to: Sługa Boży, Młot na czarownice, Miecz...
W dwóch opowieściach młody inkwizytor Mordimer Madderdin nie tylko mierzy się z mroczną stroną ludzkiej natury, ale też z działaniem szatańskich mocy. Wiewióreczka...