Recenzja książki: Ale faza! Życie pod napięciem

Recenzuje: Sławomir Krempa

Książka Rafała Szymkowiaka, doktora teologii, wykładowcy WSD Kapucynów i Franciszkanów w Krakowie oraz Adama Maniury – magistra teologii, wykładowcy na tej samej uczelni oraz katechety w I i IV Liceum Ogólnokształcącym w Bytomiu to znakomita publikacja, prezentująca dwa spojrzenia na podstawowe prawdy wiary – z punktów widzenia duchownego-zakonnika oraz człowieka świeckiego i ojca rodziny. Ale faza! Życie pod napięciem udowadnia, że życie zgodnie z chrześcijańskimi ideałami jest czymś bardziej oczywistym, niż się wydaje.

 

Autorzy wychodzą z prostego założenia, że skoro w Polsce profesja elektryka cieszy się tak ogromną estymą, a z elektrycznością każdy z nas spotyka się w codziennym życiu, warto wykorzystać te doświadczenia, aby... opowiedzieć o Bogu. Krótko mówiąc: Bóg jest jak prąd. Nie widać Go, więc wiele osób pozostaje niewierzącymi, ale kiedy włożą one rękę tam, gdzie nie trzeba – wówczas „gwiazdki w oczach” mówią już same za siebie. Na przykładzie prostych sytuacji z codzienności, doświadczeń bliskich każdemu z nas Maniura i Szymkowiak pokazują, że życie z Bogiem daje niesamowitego kopa. Że to właśnie Chrystus może stać się źródłem ogromnej energii, optymizmu i pogody ducha każdego dnia.

 

Autorzy odpowiadają na wiele pytań dotyczących modlitwy, spowiedzi czy powołania. Mówią o fazie – czyli o tym, jak dobrze żyć i się nie poodzierać. Piszą o elektrowni – czyli Bogu jako źródle siły. Podejmują temat opornika – czyli kłamstwa grzechu. Nie uciekają od „zwarcia” – iskrzącego nawrócenia. Nieobcy im jest prostownik – sakrament pokuty i skandal nawrócenia. Piszą też na temat akumulatora, jakim okazać się może Słowo Boże, Biblia, Pismo Święte. Nie uciekają od przyznania się, że sami nie do końca rozumieją pewne sprawy – w końcu wiara to styk z rzeczywistością absolutnie nadzwyczajną. Podkreślają, że w grupie siła – a więc konieczna jest wspólnota, doskonały scalak. Ważne są dla nich transformator modlitwy i impuls – powołaniowa epopeja. Właściwie największym atutem tej książki jest znakomity, bardzo prosty język, jakim posługują się autorzy. Choć są specjalistami z zakresu teologii, znają skomplikowane pojęcia, tradycję interpretacji Pisma Świętego, to wykorzystują je, przekładając wiedzę teologiczną na doświadczenia codzienności.

 

Ich opowieść o warunkach dobrej spowiedzi znacząco różni się od tego, do czego przyzwyczaiła nas podczas lekcji większość katechetów. Niby Maniura i Szymkowiak mówią to samo, co szkolni katecheci – ale w jakże odmienny sposób! Autorzy są dowcipni, ironiczni – lecz potrafią być śmiertelnie poważni i posługiwać się bardzo mocnym językiem, gdy mowa o sprawach naprawdę ważnych. Owszem, wplatają w swą opowieść wiele anegdot – dzięki temu książkę znakomicie się czyta, jednak w mnogości dowcipów nie zapominają o przesłaniu. Oczywiście, Ale faza! Życie pod napięciem to książka zbyt krótka, by wszystkie zagadnienia i problemy omówić wyczerpująco. Jej układ jest bardzo jasny – podzielona została na 10 rozdziałów, z których każdy dzieli się na dwie mniejsze części – w pierwszej wypowiada się zakonnik, w drugiej – katecheta.

 

Można miejscami odnieść wrażenie, że autorzy trochę ślizgają się po powierzchni tematu. O dziwo – zdecydowanie mocniej drąży poszczególne zagadnienia autor świecki. Maniura przytacza wiele fragmentów Pisma Świętego, cytuje teologów, sięga po zdecydowanie lepiej skonstruowane i bardziej oryginalne porównania niż Rafał Szymkowiak. Trzeba jednak pamiętać, że Ale faza! Życie pod napięciem nie ma być podręcznikiem akademickim, ale po prostu osobistym świadectwem twórców. Świadectwem tego, że w czasie, gdy religia nie jest szczególnie trendy, można traktować ją z poczuciem humoru, ale zarazem – przesłanie chrześcijaństwa brać sobie do serca.

Kup książkę Ale faza! Życie pod napięciem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ale faza! Życie pod napięciem
Książka
Ale faza! Życie pod napięciem
Adam Maniura, Rafał Szymkowiak
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy