Recenzja książki: Adela. Krok w przyszłość
Recenzuje: Magdalena Galiczek-Krempa
Życie bardzo rzadko bywa usłane różami. Problemy, wybory, dylematy to tylko niewielka część tej ciemniejszej strony dorosłości. Zwłaszcza, jeśli do dorosłości prowadziło trudne, pełne wyrzeczeń i zmarnowanych szans dzieciństwo. Można uciekać od przeszłości, można próbować wyrzucić ją z pamięci, można też – co robi Adela – starać się z nią rozliczyć, znajdując odpowiedzi na najtrudniejsze, wciąż dręczące ją pytania. I właśnie o ciągnącej się za Adelą przeszłości, ale także o nowych wyzwaniach: rodzinie i rodzicielstwie opowiada drugi tom dylogii Anety Krasińskiej, powieść Adela. Krok w przyszłość.
Druga część cyklu rozpoczyna się w momencie, gdy Adela i Albert zabierają małego Pawełka na konsultacje psychologiczne. Pojawiło się bowiem podejrzenie, zasugerowane przez nianię chłopca, Joannę, że Pawełek nie rozwija się prawidłowo. Zanim jednak czytelnik pozna diagnozę, autorka przenosi odbiorców w czasie – do chwili, gdy chłopiec dopiero pojawił się na świecie. Czytelnik ma zatem szansę by obserwować zachowanie i rozwój Pawełka, ale przede wszystkim także perypetie jego rodziców. Adela, choć zawodowo wydaje się kobietą spełnioną, wciąż czuje piętno młodzieńczych lat. Niezabliźnione rany zadane przez ciotkę, która jakby zapomniała o dziewczynie, gdy ta trafiła do sierocińca, zdają się otwierać na nowo. Na szczęście zbiegi okoliczności i przypadkowe spotkania z ludźmi z dawnych lat pozwalają Adeli dojść do prawdy. I wreszcie zamknąć drzwi do bolesnej przeszłości.
Aneta Krasińska w swojej powieści Adela. Krok w przyszłość tworzy portret współczesnej kobiety, która zmaga się nie tylko z przeszłością, ale przede wszystkim z teraźniejszością. Adela jako właścicielka salonu kosmetyczno-fryzjerskiego czuje na sobie ciężar licznych zawodowych obowiązków. Do tego dochodzą jeszcze sprawy domowe, towarzyskie i te dla Adeli najważniejsze: wychowanie oraz opieka nad dzieckiem. Oczywiście, Adela otrzymuje pomoc – ze strony niani i teściowej – ale w tym momencie zaczynają pojawiać się zgrzyty, wątpliwości czy rodzące konflikty różne metody wychowawcze. Aż chciałoby się powiedzieć: „jak w życiu”.
Adela. Krok w przyszłość to powieść zdecydowanie bardziej współczesna i mocniej skumulowana w czasie niż część pierwsza, rozgrywająca się na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat. Tom drugi obejmuje okres zaledwie dwóch lat (2017-2019), ale za to przepełniony jest wydarzeniami i zaskakującymi, ujawniamymi dopiero teraz przez autorkę faktami. Dzięki temu powieść czyta się bardzo szybko, weryfikując tylko i „odhaczając” sprawy, które udało się Adeli rozwiązać. Ale i tak największe zaskoczenie autorka zostawiła czytelnikowi na finał opowieści.
Książka kierowana jest przede wszystkim do kobiet – tych odnajdujących się dopiero w roli matki, ale także i tych mocno już doświadczonych w tej kwestii. Aneta Krasińska prezentuje bowiem czytelnikom całą plejadę najróżniejszych charakterów i osobowości, czasami nieco wyolbrzymiając pewne cechy, czasami z pewnych zachowań żartując. Powieść ma tę niewątpliwą zaletę, że dobrze oddaje rzeczywistość i to, z czym na co dzień zmagają się kobiety. Nie ma w książce przesady, jest za to opowieść, która dzięki swojej wiarygodności i szczegółowości mogłaby okazać się prawdziwą historią.
