Autobus drogą do wolności
Spóźniające się środki komunikacji miejskiej są zwykle przedmiotem niewybrednych żartów ze strony czekających na mrozie lub deszczu pasażerów. Istnieje jednak grupa miłośników takiego transportu, nie tyle ze względu na panujące w nim warunki (zatłoczenie), co raczej na widoki pojawiające się za oknami, wolność, jaką daje taka podróż i dreszczyk emocji, który ona ze sobą niesie.
Takim entuzjastą podróży, szczególnie odkąd w jego plecaku znajduje się Warszawska Karta Miejska - przepustka do dorosłości, jest Mikołaj Wierzbicki. Ten sympatyczny chłopiec, uczeń pierwszej klasy gimnazjum jest bohaterem niezwykle ciepłej i mądrej książki dla młodzieży (i nie tylko) „220 linii” Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk. Nie wszyscy wiedzą, że autorka, znana ostatnio ze wspaniałej sagi rodzinnej „Cukiernia pod Amorem”, jest mistrzynią w pisaniu książek dla młodzieży.
„220 linii” to historia z pozoru zwyczajna, która jednak pod płaszczykiem codzienności porusza takie tematy jak miłość, lojalność, równość, nie odżegnując się również od pokazania problemu bezdomności czy ciężkiej choroby. Jakie problemy może mieć uczeń gimnazjum? Z pewnością wielu z was nasuwa się takie pytanie. Otóż wszelakiego formatu, od braku środków na profesjonalny sprzęt muzyczny (jest fanem perkusji) po problemy z nauczycielkami, rodzicami, kolegami i… pierwszą miłością.
Złamana ręka, szkolny konflikt oraz bilet na dowolne połączenia autobusowe otworzyły przed Mikołajem świat, jakiego dotąd nie znał, a pierwsza niewinna wycieczka odmieniła jego życie. Dała mu poczucie, że jest już dorosły i od tej pory ma prawo kierować własnym życiem. Mikołaj zrozumiał, że tylko on decyduje, jak duży kawałek świata się przed nim otworzy i nie chce zrezygnować z żadnej okazji do poznawania otoczenia i chłonięcia chwili.
W trakcie swoich wypraw trafi na irytujące wlepki na przystankach z podpisem QuaietSquadVleps oraz tajemnicze cyfry i sentencje, które są na nich umieszczone. Pozna również Makarego w Riffie, sklepie ze sprzętem muzycznym i poczuje jak to jest dzielić z kimś pasje. Oczywiście, mimo przyjaźni z Makarym oraz, co zaskakujące, ze szkolnym łobuzem Kajtkiem, fajnie byłoby gdyby towarzyszył mu ktoś w jego wycieczkach po mieście. Ktoś, a najlepiej Melania, koleżanka z klasy.
Dlaczego jednak dziewczynka stanowczo odmawia podróży po mieście? Dlaczego codziennie po szkole zamiast do domu idzie w kierunku ogródków działkowych położonych pomiędzy Saską Kępą a Grochowem? Co ukrywa Kajtek i która z jego masek jest prawdziwa? Kim jest Darek, a kim Bożydar? Na te wszystkie pytania Małgorzata Gutowska-Adamczyk odpowie w książce „220 linii”, która zachwyca stylem autorki, znajomością delikatnej natury nastolatków, ich problemów i rozterek. Wszystko to sprawia, iż czujemy się bliskimi przyjaciółmi Mikołaja i, kto wie, może nawet będziemy zaproszeni na jego koncert? W końcu nie codziennie pojawia się okazja do usłyszenia dobrego rocka, szczególnie w wykonaniu fenomenalnego zespołu Boży dary!
Najnowsza książka bestsellerowej pisarki. Piękna i pełna osobistych wątków powieść o dzieciństwie. ,,Masz siostrę!" - radosny okrzyk babci...
"Dorosłość jest przereklamowana. Zwłaszcza w wydaniu 40+. Ale we wszystkich innych też. Kiedy masz te swoje 18-, zastanawiasz się, kiedy wreszcie dorośniesz...