Recenzja książki: 13 godzina

Recenzuje: Sylwia Szymkiewicz - Borowska

Nosił wilk razy kilka…

 

Zastanawialiście się kiedyś, jak by to było: posiadać magiczny przyrząd do przenoszenia się w czasie? Ile można byłoby zmienić, ile osiągnąć, a co zachować w niezmienionym stanie? Myśleliście kiedyś o tym? Braliście taką możliwość kiedykolwiek pod uwagę? Być może część z Was doszła do wniosku, że lepiej nawet nie rozpatrywać takiej ewentualności, a za to żyć własnym życiem i przyjmować jego dary takimi, jakimi są. Do zmiany opinii może skłonić czytelników lektura powieści 13 godzina. Książkę tę należy przeczytać, odłożyć na półkę i… zacząć ją naprawdę przeżywać. To, co autor w niej zawarł, przekracza wprost ludzkie pojęcie. Dlaczego? Cóż, o tym należy przekonać się osobiście podczas lektury powieści Richarda Doetscha.

 

Nick Quinn, biznesmen, po powrocie do domu z podróży służbowej trafia wprost w ramiona najwspanialszej żony, jaką mężczyzna tylko mógł sobie wymarzyć. Julia, bo o niej tu mowa, to piękna, inteligentna i przebojowa prawniczka, która postanowiła zataić przed mężem drobny szczegół ze swojego życia. W zawiązku z faktem, iż owa próbą okazuje się nieudana, Nick i Julia rozstają się w niezbyt dobrej atmosferze. Mężczyzna, z natury uparty i buńczuczny, postanawia wskazać żonie, kto w tym związku dominuje. I tak oto idealny małżonek dopuszcza do sytuacji, w której jego żona przez cały dzień nie może się z nim skontaktować. Utrzymuje dystans również po jej powrocie do domu. Aż do chwili, gdy słyszy odgłosy wystrzału, który doprowadza do śmierci Julii. Jeśli dodać do tego ogólnonarodową żałobę związaną z katastrofą w przestworzach, mającą miejsce na pobliskim lotnisku, brakiem prądu w mieście i panującymi dookoła paniką i rozpaczą, sprawy naprawdę nie mają się dobrze. Do tego detektywi prowadzący sprawę śmierci Julii ewidentnie winią jej męża, więc… nie pozostaje mu nic innego, jak zaufać starszemu mężczyźnie, który niespodziewanie zjawia się na komisariacie. Mężczyzna wręcza Nickowi list i chronometr, twierdząc, że może on jeszcze uratować swoją żonę, ale każda podjęta przez niego decyzja wpłynie na ich dalsze losy. Jak postąpi Nick? Czy zaufa nieznanemu? Czy uda mu się zmienić przeszłość? Jak działa tajemniczy chronometr? Czy cofnięcie się w czasie rzeczywiście jest możliwe, a jeśli tak - jakie są tego konsekwencje? 

 

13 godzina to powieść, którą z pewnością przeczytać warto. Akcja jest wartka, nietuzinkowa, pełna zaskakujących zwrotów akcji i nagłych przeskoków w czasie. Autor zaplanował kolejne wydarzenia, dzięki czemu w dalszych rozdziałach nie uświadczymy nudy ani zbędnych powtórzeń. Całość została napisana w sposób przystępny, atrakcyjny dla czytelnika. Bohaterowie nie posługują się niezrozumiałymi zwrotami i są zarysowani w sposób bardzo autentyczny. Powieść łączy w sobie elementy wyśmienitego thrillera, kryminału, dramatu i fantasy równocześnie. Wszystko to sprawia, że po 13 godzinę po prostu sięgnąć warto.

 

http://slowaduzeimale.blogspot.com/