Trochę wody dla ochłody. Recenzja gry Rurka wodna

Gdy panująca temperatura zniechęca do jakiejkolwiek aktywności i szukamy różnych sposobów na ochłodę... Naprzeciw tym potrzebom wychodzi Rurka wodna, która pozwala graczom na jakiś czas przenieść się myślami do chłodnego aqua parku i świetnie bawić się, przemierzając coraz dłuższe zjeżdżalnie… Najpierw trzeba je jednak wybudować.

„Rurka wodna”
Sam-goo Evan Song
Ilustracje: Agsty Im, Tomasz Larek, Christophe Swal
Wydawnictwo: FoxGames
Liczba graczy: 2-6 graczy
Wiek: od 7 lat
Czas rozgrywki: 15 minut

Rurka wodna to krótka i prosta gra dla 2-6 graczy, których zadaniem jest wybudowanie najdłuższej zjeżdżalni w parku wodnym. Mogą to uczynić za pomocą dokładanych kafelków z fragmentami zjeżdżalni o różnych kształtach. Na początku każdy z zawodników wybiera swoją postać – i już tu urzekają wyraziste portrety pewnych typów odwiedzających parki wodne. Po wybraniu postaci gracz stawia pionek w odpowiednim w kształcie na startowym kafelku, z którego wychodzi sześć rurociągów. Zawodnik rozbudowuje ten przypisany do koloru postaci, nie może rozwijać zjeżdżalni przeciwnika, chyba że czyni to „przy okazji” – wówczas otrzymuje żeton premii. Od ich ilości zależy liczba punktów dodawanych do końcowego wyniku. Nie można też doprowadzić do sytuacji, w której obie zjeżdżalnie ze sobą się łączą czy ułożyć kafelka w sposób niepasujący do wychodzących rurek.

Żetony zjeżdżalni dzielą się na różne rodzaje. Poza zwykłymi są tzw. kafelki specjalne, których zagranie pozwala w turze dobrać ze stosu dodatkowy żeton i wykonać drugi ruch. Ponadto są kafelki z atrakcjami, które wymienia się na większe i to je przykłada się do wybudowanej konstrukcji. Trochę innymi zasadami rządzą się kafelki ratowników i tunelu. Jeśli gracz wylosuje tunel (wjazd), kładzie go na końcu swojej zjeżdżalni, następnie bierze ze stosu jego drugą część (tunel-wyjazdowy) i układa w wybranym przez siebie miejscu zgodnie z zasadami rozbudowy. Podobnie wygląda zagranie kafelkami ratowników, których używa się tylko w sytuacji, gdy gracz nie ma możliwości zastosowania posiadanych na ręku fragmentów zjeżdżalni.

Tura gracza składa się z dwóch etapów. Najpierw następuje dobranie kafelka i rozbudowa zjeżdżalni, jeśli zagrywa się kafelkiem specjalnym, to dobiera się kolejny kartonik i znowu zagrywa rozbudowę. Później przesuwamy swój (i, ewentualnie, przeciwnika) pionek na koniec zjeżdżalni. Jeśli gracz rozwinął zjeżdżalnię przeciwnika, bierze żeton premii. I tak do momentu, gdy w stosach i na rękach graczy braknie kafelków zjeżdżalni. Wówczas następuje koniec gry i dochodzi do zliczenia punktów, które otrzymuje się za każdy fragment zjeżdżalni. Dlatego warto budować najdłuższą, najbardziej pokręconą trasę – czasem jeden dobrze dopasowany zakręt pozwoli rozwinąć konstrukcję o kilka „bezpańskich” rurek.

Rurka wodna przypomina mocno uproszczoną wersję Osadników z Catanu i Carcassone. Mimo banalnych zasad, gra sprawia dużo frajdy – zwłaszcza tym, którzy lubią łamigłówki labiryntowe, ponieważ tu trzeba na bieżąco analizować, dokąd prowadzi – lub może prowadzić – kolejny fragment naszej zjeżdżalni i jak można połączyć go z innym, niczyim rurociągiem.

 
I, co nie mniej ważne w kontekście wciąż jeszcze gorących dni, gra naprawdę zapewnia złudzenie miłej wodnej ochłody...

-> Grę „Rurka wodna" kupicie w dobrej cenie w księgarni TaniaKsiazka.pl!