Planszowy Tetris. Recenzja gry Ubongo

Data: 2018-02-21 13:12:32 Autor: Sławomir Krempa
udostępnij Tweet

Mimo tak dużej liczby elementów, zasady gry są bardzo proste i można je przyswoić w ciągu kilku minut. Umiejętności strategiczne nie są tu ważne - liczą się przede wszystkim orientacja przestrzenna, wyobraźnia i spostrzegawczość, a także szybkość działania. Niektóre z kafelków należy odwracać - elementem koniecznym do wykorzystania przy zapełnianiu pól może być bowiem ich lustrzane odbicie.

Liczne warianty i modyfikacje

Plansze są dwustronne. Po jednej stronie znajdziemy wariant łatwiejszy (do wypełnienia wszystkich pół wystarczy wówczas wykorzystać 3 kafelki), na rewersie zaś - trudniejszy (wówczas korzystamy z 4 kafelków). Każda plansza daje też 6 wariantów wypełnienia - zależnie od symbolu wyrzuconego na kostce. Gwarantuje to różnorodność rozgrywki, która z pewnością szybko się nie znudzi. Trafnym pomysłem jest też wariant, w którym młodsi gracze korzystają z plansz łatwiejszych, podczas gdy dorośli wypełniają te trudniejsze - mocno wyrównuje to szanse. Ciekawa jest też propozycja dla jednej osoby, która podczas rozgrywki ścigać się będzie z samą sobą - musi bowiem w ciągu 5, 10 lub 20 minut wykonać jak najwięcej zadań, a następnie spróbować pobić własny rekord. To zresztą nie jedyne warianty gry. Autor zasad, Grzegorz Rejchtman (Polak mieszkający w Monako, który gry tworzy dla skandynawskich producentów), sugeruje domyślnie, by gracze, którym uda się wykonać zadanie, oprócz klejnotu ułożonego na torze rund, losowali także drugi z woreczka. Klejnoty mają różną punktację, więc wariant ten wprowadza element losowości - niekoniecznie gracz, który wygra najwięcej rund, musi zdobyć najwięcej punktów. Nieco bardziej sprawiedliwy jest wariant, w którym gracz najszybszy otrzymuje zawsze najbardziej wartościowy rubin (dający 4 punkty), drugi - szafir (dający 3 punkty), trzeci - szmaragd (2 punkty), a czwarty - bursztyn (1 punkt). Mnogość wariantów gwarantuje, że każdy znajdzie tu propozycję dla siebie, a całość nie znudzi się naprawdę długo.

Dla młodszych i dla starszych

„Ubongo” okazuje się więc naprawdę świetną planszówką, która ma szanse zainteresować naprawdę szerokie grono odbiorców. Przede wszystkim - tych, którzy na komputerowym czy mobilnym Tetrisie zjedli zęby. Po drugie - nastolatków, którzy nie odrywają wzroku od ekranu komórki czy konsoli. Po trzecie - wszystkich miłośników świetnie wykonanych, naprawdę wciągających planszówek.

-> Kup tę ksiązkę w księgarni Merlin.pl!

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Avatar uĹźytkownika - martucha180
martucha180
Dodany: 2018-02-21 17:33:49
0 +-

W takiej formie to jeszcze w tetris nie grałam!

Avatar uĹźytkownika - Joannate
Joannate
Dodany: 2018-02-21 15:17:20
0 +-

Lubię tetris, ciekawe, jak by się w to grało w takiej formie.  

Avatar uĹźytkownika - MonikaP
MonikaP
Dodany: 2018-02-21 14:09:54
0 +-

Interesujące!

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje