Joanna Wtulich „Za kulisami” 🩰
W warszawskim Lasku Bielańskim znaleziono zwłoki osiemnastoletniej Anastazji Żabskiej. Dziewczyna była uczennicą szkoły baletowej. Podkomisarz Lena Chudzińska próbuje dociec prawdy. Poszlaki prowadzą na chłopaka zamordowanej, rywalizujące koleżanki oraz nauczyciela. Kto z nich jest sprawcą?
„Ze śmiercią trudno się pogodzić. Zwłaszcza ze śmiercią młodego człowieka. Nieodwracalna i nieczuła, unieważnia wszystko w ciągu kilku minut. W zamian pozostawia dziesiątki pytań, które kłębiły się teraz w głowie podkomisarz Leny Chudzińskiej.”
Fabuła poprowadzona jest z punktu widzenia trzech bohaterów: policjanki Leny, ukochanego zmarłej (Tomka) i samej Any, dzięki czemu mamy obraz sytuacji przed śmiercią dziewczyny i po niej. Dowiadujemy się, że Anastazja zmieniła się diametralnie. Pracowita, uczynna i spokojna, nagle staje się pyskata i buntownicza. Z każdą stroną chcemy wiedzieć, co jest przyczyną odcięcia się od bliskich. Miałam swój typ mordercy, lecz zakończenie było zaskakujące. Nie sądziłam, że akcja zostanie przedstawiona w tak dramatyczny sposób. Autorka przybliżyła nam starcie w konkursach na najlepszą baletnicę. Każda z nich walczyła o ten tytuł i przypodobanie u instruktora tańca. Ale w pewnym momencie coś się posypało...
Czytało mi się przyjemnie i z zaciekawieniem. Miłość, przyjaźń, pasja, rywalizacja, upór, zazdrość, choroba alkoholowa, obsesja, zbrodnia. Myślę, że książka spodoba się nie tylko miłośnikom kryminałów.
„Bo tancerz, choć śledzony przez te wszystkie oczy, jest na scenie sam. Odizolowany od wszystkich i wszystkiego. Nawet gdyby wytężył wzrok, nie dostrzeże nikogo poprzez blask scenicznego światła. Jego oczy nie są w stanie przebić tej otaczającej go jasności. Dlatego skupia się na sobie, na swoim ciele, które poddaje się wyuczonym ruchom z precyzją dobrze nakręconego mechanizmu. Umysł się wyłącza i tancerz płynie. Staje się tańcem, idealnym ruchem.”
Wydawnictwo: Spisek Pisarzy
Data wydania: 2022-05-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Karolina Wawrowska
Czasem zastanawiała się, czy to przypadkiem nie brak oparcia w rodzicach był tym ostatnim kamykiem, który przeważył szalę i zmienił ja w pozbawioną złudzeń, rozczarowaną życiem, zgorzkniałą policjantkę.
Koło Gospodyń Wiejskich w Stupsku szykuje się do wielkiego gotowania z okazji przedwyborczego festynu. Prace utrudnia zaginięcie przewodniczącej koła....
Lwów, początek XX wieku. Czy młoda hrabianka przechytrzy wszystkich i ucieknie sprzed ołtarza? Dalsze losy niepokornej arystokratki Anny Lipińskiej...
Niektórzy nie doceniają, że mają obydwoje rodziców, na których mogą zawsze liczyć. A nigdy nie wiadomo, co się może wydarzyć, co komu jest pisane. To wszystko jest takie nietrwałe.
Więcej