Amelia Heyn to córka bogatych mazurskich gospodarzy. Po ślubie z Niemcem należy do rodziny nazistów. Mąż Amelii jest na froncie i dziewczyna wraz z córeczką mieszka u teściów. Pewnego razu wybiera się z teściem do miasta w celu nabycia robotnika do pracy. I tam trafia na Piotra, Polaka, który od tej pory ma pracować na ich gospodarstwie. Piotr jest tajemniczy, ale całym sercem nienawidzi Niemców i marzy o zemście. Jednak pokornie podporządkowuje się i poddaje losowi. Pomimo początkowej niechęci między Amelią i Piotrem rodzi się przyjaźń, która muszą ukrywać, bo za to grozi śmierć. Czy tych dwoje ludzi ma szansę na miłość w tym objętym wojną świecie?
Bardzo lubię czytać wojenne historie, tym bardziej, że taka historia mogła się zdarzyć na prawdę. Nie wszyscy Niemcy byli źli. Tak samo widzieli okrucieństwo wojny, też byli jej przeciwni. I właśnie taką osobą jest Amelia. Nie zgadza się ze złym traktowaniem przymusowych robotników. Jest kobietą pobożną i jak tylko może to pomaga takim ludziom. Martwi się też o swojego męża, który od jakiegoś czasu nie daje znaku życia. Ale to co rodzi się między nią a Piotrem, przyprawia ją o trwogę. Dlatego długo broni się przed tym uczuciem. Autorka przedstawia dwoje ludzi całkiem różnych. Dzieli ich wszystko, religia, narodowość. Ona jest z rasy panów i nie może bratać się z robotnikiem często traktowanym jak zwierzę.
W książce pokazane jest życie na wsi podczas wojny. Ciężka praca zgodna z porami roku, zmartwienia i troski dnia codziennego. A na dodatek widmo przegranej wojny wiszące w powietrzu. Troszkę zabrakło mi większy emocji, jakie mogłyby towarzyszyć między Piotrem a Amelią. Ale ogólnie książka bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy.
Wydawnictwo: Książnica
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Małgorzata Mroczkowska
Historia kobiety, która wzięła los w swoje ręce. Eliza Baranowska jest dziedziczką pokaźnego majątku Janowice położonego na Kresach. Otrzymała...
Witajcie w Raj Co. Spełniamy wszystkie, nawet najbardziej niezwykłe życzenia naszych klientów. Zwłaszcza… jeśli nie jesteście ludźmi! Nina od wczesnego...