W sercu wroga
Magdalena Wala

Amelia Heyn to córka bogatych mazurskich gospodarzy. Po ślubie z Niemcem należy do rodziny nazistów. Mąż Amelii jest na froncie i dziewczyna wraz z córeczką mieszka u teściów. Pewnego razu wybiera się z teściem do miasta w celu nabycia robotnika do pracy. I tam trafia na Piotra, Polaka, który od tej pory ma pracować na ich gospodarstwie. Piotr jest tajemniczy, ale całym sercem nienawidzi Niemców i marzy o zemście. Jednak pokornie podporządkowuje się i poddaje losowi. Pomimo początkowej niechęci między Amelią i Piotrem rodzi się przyjaźń, która muszą ukrywać, bo za to grozi śmierć. Czy  tych dwoje ludzi ma szansę na miłość w tym objętym wojną świecie? 

Bardzo lubię czytać wojenne historie, tym bardziej, że taka historia mogła się zdarzyć na prawdę. Nie wszyscy Niemcy byli  źli. Tak samo widzieli okrucieństwo wojny, też byli jej przeciwni. I właśnie taką osobą jest Amelia. Nie zgadza się ze złym traktowaniem przymusowych robotników. Jest kobietą pobożną i jak tylko może to pomaga takim ludziom. Martwi się też o swojego męża, który od jakiegoś czasu nie daje znaku życia. Ale to co rodzi się między nią a Piotrem, przyprawia ją o trwogę. Dlatego długo broni się przed tym uczuciem. Autorka przedstawia dwoje ludzi całkiem różnych. Dzieli ich wszystko, religia, narodowość. Ona jest z rasy panów i nie może bratać się z robotnikiem często traktowanym jak zwierzę. 

W książce pokazane jest życie na wsi podczas wojny. Ciężka praca zgodna z porami roku, zmartwienia i troski dnia codziennego. A na dodatek widmo przegranej wojny wiszące w powietrzu. Troszkę zabrakło mi większy emocji, jakie mogłyby towarzyszyć między Piotrem a Amelią. Ale ogólnie książka bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. 

RECENZJA PATRONACKA

Powstało już wiele książek, filmów i seriali, pokazujących oblicza drugiej wojny światowej. Jednak niewielkie z nich, podjęło temat robót przymusowych dla III Rzeszy. Na szczęście wśród polskich pisarek historycznych mamy łowczynę zapomnianych tematów – Magdalenę Walę, która w swojej najnowszej powieści przygląda się kwestii robotników, wnikliwie przedstawia warunki ich pracy i sposoby traktowania przez rodziny niemieckie oraz bauerów (bogatych gospodarzy).
Czytelnikom znającym wcześniejsze książki Autorki z pewnością nie muszę komunikować, że do wybranego tematu zebrany został obszerny i skrupulatny materiał, dlatego na kartach powieści W sercu wroga możemy znaleźć historię osadzoną w wojennych realiach, tym razem rozgrywającą się wśród mazurskich jezior. To właśnie tutaj pośród malowniczych krajobrazów i budzącej się do życia natury w 1944 roku, Amalia – córka bogatych mazurskich gospodarzy, żona nazisty walczącego na froncie, nie potrafi zrozumieć ludzi obłędnie wierzących w potęgę Hitlera. Kiedy do gospodarstwa teściów trafia robotnik przymusowy – Piotr Liszkiewicz, ze współczuciem patrzy jak jest traktowany i drobnymi gestami okazuje swoją pomoc. Dla żony nazisty oferowanie pomocy Polakowi, a już co „gorsza” wchodzenie z nim w głębsze relacje jest zakazane. Wyjście poza tę barierę powoduje najwyższe konsekwencje. Jednak wybór między głosem serca i rozumu, wcale do łatwych nie należy, nawet jeśli cena za jest złamanie jest bardzo wysoka.

Magdalena Wala napisała powieść, ukazująca prawdziwy obraz gospodarstw niemieckich, w których to przymusowi robotnicy swoją fizyczną pracą od świtu do nocy, zapewniali rodzinom wroga przetrwanie. W zamian otrzymywali ubogi posiłek, wyzwiska, kary cielesne i brak dostępu do opieki medycznej. Obowiązki w oporządzaniu zwierząt oraz praca na roli została przedstawiona w bardzo szczegółowy i realny sposób, świadczący o znajomości prac na wsi.
Książka przepełniona jest poczuciem krzywdy, niesprawiedliwości i chęcią zemsty, która przychodzi zupełnie nieoczekiwanie. Bywają momenty ryzykowne dla bohaterów, nie tylko od strony gospodarzy, czy bauerów, ale również takie, które stanowiły kiedyś nieodłączny element życia na wsi. Chwila nieuwagi mogła doprowadzić do tragedii, przed którą nie zawsze dało się uchronić.

Pośród tych negatywnych emocji do wroga, rodzi się niespodziewane, zakazane uczucie. Przebywanie w obcym miejscu i cierpienia psychiczne, nie zdołały bowiem zagłuszyć pragnienia zrozumienia przez drugiego człowieka i potrzeby miłości. Jednak czy tak wysoka cena uczucia, za którą może przyjść im zapłacić, jest tego warta?
Sprawdźcie sami, bo Magdalena Wala potrafi wzbudzić ogromne emocje w powieściach z historią w tle!

Dopiero zaczynam poznawać literacką twórczość Magdaleny Wali i na początek wybrałam "W sercu wroga". Tak się składa, że jest to pierwszy tom nowej, chwytającej za serce sagi "Między jeziorami". I chyba nie mogłam wymarzyć sobie lepszego pierwszego spotkania bo ta powieść absolutnie mnie urzekła ❤️.

Fabuła książki osadzona jest w czasach II światowej, zaś miejscem akcji są Mazury i jedna z tamtejszych wsi. Historia dotyczy Amalii Heyn - córki bogatych mazurskich gospodarzy. Jej mąż pochodzący z nazistowskiej rodziny wstąpił do wojska, zaś ona została z córeczką w domu u teściów. Amalia nigdy nie była zwolenniczką Hitlera i Rzeszy ale zaakcentowała rzeczywistość, w jakiej przyszło jej żyć. Uważa się za Mazurkę i tradycja regionu jest jej bliższa niż fanatyczne poglądy nazistów.
Wojenne lata mijają jej na tęsknocie za mężem, jej codzienność oprócz tego, że przepełniona jest ciężką pracą w gospodarstwie, jest również pełna niepewności i strachu. Pewnego dnia do gospodarstwa Heynów trafiają polscy robotnicy przymusowi, a wśród nich Piotr Liszkiewicz - tajemniczy mężczyzna, chcący zemścić się na Niemcach.
Początkowo Amalii jest ciężko nawiązać z nim kontakt ponieważ Piotr jest buntowniczy i dumny. Jednak z biegiem czasu pojawia się między nimi nić porozumienia, a wspólna praca jeszcze bardziej zbliża ich do siebie. Lecz ta znajomość jest niebezpieczna. Ich relacje niepoprawne i wręcz skandaliczne wśród tamtejszej społeczności. Muszą ukrywać swoje uczucia ale co jeśli tylko one nadają sens ich życiu?

Och, "W sercu wroga" to jedna z piękniejszych książek o tematyce wojennej na gruncie polskim. Książka napisana pięknym językiem, lekkim tonem i do tego pełna wartościowej treści. Spełniła wszystkie moje oczekiwania!

Podziwiam tę książkę za subtelny i nienachalny wątek miłosny, w którym zakazane uczucie zostało przedstawione bardzo przekonująco i naturalnie.
Autorka doskonale oddała realność tamtych czasów, okoliczności i zachowania społeczne. Wybór Mazur okazał się niezwykle trafiony ponieważ historia tego regionu była w tamtych czasach bardzo skomplikowana. Kolejna sprawa to kwestia tożsamości narodowej i przynależności etnicznej, która również została poruszona na kartach tej powieści.

"W sercu wroga" to historia przede wszystkim o ludziach i ich losach. Bohaterowie różnią się od siebie, a my mamy okazję poznać ich osobiste historie. Zostali osadzeni w burzliwych czasach i okolicznościach, które naznaczyły ich życie i zmusiły do dokonania trudnych wyborów. Postacie w tej książce nie są pozbawione wad, nie są idealni, nie są tylko dobrzy, albo tylko źli. Cierpią, aby przetrwać lub przeciwnie ... aby nie wyrzekać się wartości, w które wierzą. Bywają też zagubieni i nieszczęśliwi. Możemy to wszystko poczuć ponieważ autorka bardzo dokładnie pisze o ludzkich emocjach, o przyjaźni, o oddaniu, o rodzinie, o miłości. I w moim odczuciu jest to właśnie główny cel tej powieści.

"W sercu wroga" to powieść kompletna. Idealnie zachowana równowaga pomiędzy profilem psychologicznym bohaterów, opisem ich emocji a kontekstem historycznym, geograficznym i społecznym. To książka opowiadająca o wojnie, skomplikowanym uczuciu, nadziei, i woli życia w niespokojnych czasach. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy ❤️.

Zapowiadała się tak niewinnie...a totalnie mnie zachwyciła."W sercu Wroga" to książka ,która jest tak dobra,że brakuje mi słów aby to wyrazić oraz skali by ocenić ją tak wysoko jak na to zasługuje.Gorąco polecam a ja z niecierpliwością czekam aż kolejny tom wezmę w ręce.