Ta książka to światy.
Trzy światy.
Trzy życia zamknięte w trudnej prozie egzystencji.
Trzy jednostki, które gubią się w meandrach ludzkich wyborów i decyzji.
Dwie siostry i ojciec. Rodzina.
Naznaczona zmaganiem się i walką z losem, który doświadcza ich cierpieniem.
Ta książka to Nastka.
Jej widok z okna.
Jej podwórko.
Doświadczanie życia poprzez obserwację ludzi.
To myśli i uczucia, których wypowiedzieć nie może.
Trzy marzenia zamknięte w chorym ciele.
Jej niezwykła otwartość i zachwyt nad niuansami.
„ Drap-drap-drap, drapią małe nóżki gołębia o parapet ”.
Ta książka to Łucja.
Jej taniec.
Ucieczka w sztukę ukrywania swoich emocji.
To poczucie żalu.
Łaknienie ojcowskiej uwagi.
To miłość bezkresna do siostry.
Najmocniejsza, jaką można poczuć.
Szukanie siebie, determinacja, walka z bólem i chęć ukazania swojej wartości.
Ta książka to rozpacz ojca.
„ Skrojona pod takich jak on ”.
Z jednej strony bezbronność i kruchość chorej Nastki, zatracenie się w jej chorobie.
Z drugiej, odstawienie Łucji na bok wraz z jej marzeniami.
To tęsknota za żoną.
W nienawiść ucieczka.
W alkohol.
Bo kochali się „ za bardzo ”.
Bo kochali się „ nienormalnie ”.
Ta książka to ja.
Moje myśli, doznania, pragnienia.
Mój taniec emocji.
Próba zrozumienia swoich lęków.
Tańczę jak Łucja w swoim balecie życia.
Na podwórko moich doznań patrzę jak Nastka.
Rozpaczy czasem się oddaję jak ich ojciec.
By żyć, po prostu żyć. Jakkolwiek.
Często wracam do tej książki.
Za każdym razem odkrywam w niej coś mojego, a jej głębokość dotyka najczulszych zakamarków mojej wrażliwości.
Jest mi bliska jak żadna inna.
„ Święto ognia ” to najpiękniejsza, najbardziej smutna opowieść jaką przeczytałam w życiu. Ale też najbardziej nadzieją przepełniona.
Czasem wydaje mi się, że nic, co mogłabym o niej napisać, nie odda w pełni emocji, jakie czułam podczas tej lektury.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 252
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Czasami prawda rozciąga się daleko za horyzont. Jałowe lata bez wschodów i zachodów słońca. Wspomnienia jak burza piaskowa, jak skrzypienie desek...
Wielobarwny i zaskakujący kalejdoskop ludzkich życiorysów. Koniec świata za każdym razem wygląda inaczej. Jest pędzącą kulą, błyskiem szkła, odgłosem...