Literatura hiszpańskojęzyczna budzi we mnie zawsze ogrom emocji. Może to zapisana w niej ciepłota słonecznych dni, egzotyka klimatu, temperament w którym pobrzmiewają echa tańca i wszechobecnego gwaru?
Pełne magicznych fluidów Macondo ponownie porwało mnie w daleką kolumbijską dżunglę, a historia rodziny Buendia odkryła nowe wymiary czytelniczych doświadczeń. W tym chyba tkwi siła dobrej literatury: kolejne powroty pozwalają doszukiwać się nowych znaczeń.
Lubię samotność i może stąd wynika zrozumienie i bliskość z bohaterami "Stu lat samotności" Marqueza. Jednak dla nich samotność stanowi swoistą klątwę, fatum definiujące życie kilku pokoleń, dla mnie bywa chwilowym wyborem.
Nie każdy się odnajdzie w tym specyficznym świecie powieści utrzymanej w konwencji magicznego realizmu, stanowiącym mieszankę rzeczywistości z fantazją, magią, mitami, oniryzmem. Jeśli jednak się odnajdzie, może się okazać, że doświadczył jednej z najlepszych książek w życiu. Takiej, do której chce się wracać.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2008-02-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Cien anos de soledad
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Kalina Wojciechowska, Grażyna Grudzińska
Ilustracje:Magdalena Błażków-KreacjaPro
Dodał/a opinię:
julitalatka
"Miłość w czasach zarazy", napisana przez Gabriela Garcię Marqueza z ogromną czułością, humorem i wyrozumiałością, to niezwykła powieść o miłości, która...
Prezentowany po raz pierwszy polskiemu czytelnikowi jeden z kilku tomów bogatego dorobku dziennikarskiego Garcii Marqueza – podówczas młodego dziennikarza...