Dziedziniec zaczyna mieć problemy z ludźmi. Nowy ruch przeciwko Innym zaczyna coraz prężniej działać, a jego przeciwnicy zaczynają to boleśnie odczuwać. Czy może to doprowadzić do katastrofy i wojny? Do tego uwolnione wieszczki krwi są bardzo trudne do zrozumienia i dziewczęta wolą popełnić samobójstwo niż zmierzyć się z rzeczywistością. Czy Meg Pionierka pomoże im w tej trudnej sytuacji? Czy cięcia będą konieczne? I czy kolejne cięcie może być tym ostatnim?
Ta część jest po prostu genialna! Mimo, że na początku ciężko było mi się w nią wbić, to od połowy leciały mi strony błyskawicznie. Cały czas coś się działo tym bardziej, że w tej części poznajemy inne odmiany Innych i ich działania.
"Srebrzyste wizje" to część, która mnie pochłonęła do reszty! Pokochałam pierwszą część, druga mnie ciut zawiodła, ale ta wszystko wynagrodziła. Tutaj już nie najważniejsza jest ochrona Meg, ale walka z ludźmi, ochrona innych bohaterów i samych siebie. Wszyscy zostają poddani serią prób, które czasami mogą skończyć się tragicznie. Do tego ludzie prowokują i demonstrują swój sprzeciw wobec Innych. Ale ludzie też mają swoje problemy jak porucznik Montgomery. Tutaj nie ma czasu na nudę.
Co mnie w tej części zirytowało to Meg. Kurcze po tym jak wieszczki zostały uwolnione to stała się ona strasznie delikatna na nowe bodźce. Domyślam się, że autorka chciała podkreślić ich odmienność, ale powinna to robić od pierwszej części, a nie od trzeciej. To było denerwujące, ala poza tym małym szczegółem, książce nie można nic zarzucić! ? Bardzo spodobało mi się to, że pani Bishop dużą uwagę skupiła na tym by myślenie ludzi i Terra Indigena były różne i żeby nie dało się pomylić toku myślenia Wilka z ludzkim. To było zdecydowanie na plus! Do tego wreszcie Simon zaczął myśleć o tym, o czym powinien myśleć od końcówki pierwszej części, bo wiadomo że między nim a Meg jest chemia? No i zakończenie było po prostu tak wspaniałe, że ze trzy razy czytałam ostatnią stronę, bo nie mogłam w to uwierzyć ?
Nie wiem co ja mam z książkami pani Bishop, ale ja po prostu nie umiem ich czytać szybko. Zawsze mi się dłużą, nawet jeżeli dużo się dzieje lub jest coś ciekawego. Nie mam pojęcia czy to przez styl pisania autorki, który dla mnie jest lekki i przyjemny, czy może ja mam jakieś problemy, ale aby przeczytać poszczególne tomy to potrzebuje około tygodnia, ale to nie jest stracony czas, rzecz jasne. I jestem ciekawa czy Wy też tak macie, czy tylko ja mam takiego bzika :D
Podsumowując "Srebrzyste wizje" To świetna kontynuacja! Pełna akcji, wizji, niebezpieczeństw i buntów. Nie zabraknie też miłości, śmierci, napadów i poświęceń. Znajdziecie tu też świetnie wykreowany świat i bohaterów, którzy podbiją Wasze serducha!? To książka, którą naprawdę warto przeczytać!
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2015-06-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Vision in Silver
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Monika Wyrwas-Wiśniewska
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
Kiedy Jaenelle Angelline szukała sposobu, jak ochronić Krwawych z Królestwa Kaeleer przed uderzeniem własnej Hebanowej mocy, Daemon Sadi opowiedział...
No one creates realms like "New York Times"-bestselling author Bishop. Now in a thrilling new fantasy series, readers can enter a world inhabited by the...