🌌 „𝓡ó𝔀𝓷𝓸𝓷𝓸𝓬” 𝓔𝔀𝓪 𝓟𝓻𝔃𝔂𝓭𝓻𝔂𝓰𝓪🌌
Światło czy ciemność - co wybierzesz w obliczu moralnego dylematu?
▪𝗥𝗘𝗖𝗘𝗡𝗭𝗝𝗔 ▪
🌌 Justyna to główna bohaterka książki. Poznajemy ją w ciężkim momencie jej życia. Nie radzi sobie po stracie ukochanej siostry, a przeżycie każdego dnia to dla niej wielkie wyzwanie podszyte lękiem i wyrzutami sumienia. Kobieta postanawia dołączyć do grupy pacjentów, którzy mierzą się z różnymi fobiami. Terapię opartą na kontrowersyjnych metodach prowadzi ekscentryczny dr Werner. Nieustępliwie próbuje dotrzeć do źródeł fobii każdego z pacjentów, wzbudzając w nich najgorsze instynkty. W Równonoc (gdzie dzień i noc trwają tyle samo na obu półkulac) dochodzi do zabójstwa. Ginie dr Werner, a jego śmierć zostaje uznana za nieszczęśliwy wypadek. Trzy lata później do życia Justyny wkracza jeden z uczestników, który twierdzi, że wie kto zabił Wernera. Od tego momentu wszystko się komplikuje… 🌌
Mimo iż nie czytałam opisu fabuły, to wiedziałam, że będzie to coś genialnego, bo samo nazwisko autorki zwiastuje sukces. Nie pomyliłam się w swoich przypuszczeniach, bowiem historia okazała się świetna, mówiąc wprost: zwala z nóg i uzależnia swoim mrocznym klimatem. Na pierwszy rzut oka, może się wydawać, że jest to zwykły thriller, który zawiera dość prostą zagadkę do rozwiązania, a także akcję książki, która nie zaskakuje. Nic bardziej mylnego! Bohaterowie, jakich stworzyła autorka są niesamowicie wyraziści. Już na samym początku zauważamy, że każdy z nich potrafi idealnie kłamać, manipulować i oszukiwać czytelnika, dlatego do samego końca nie możemy rozgryźć o co tak naprawdę chodzi w tej historii. Ciężko rozróżnić, kto gra, a kto zachowuje się naturalnie. Co dzieje się w głowie Justyny, co jest tylko scenariuszem, a co prawdziwą akcją. Do samego końca dałam się oszukiwać. Bo nawet, gdy już myślałam, że wiem kto jest zabójcą, a kto ofiarą, pojawiało się coś, co burzyło mój obraz, jaki zdążyłam narysować w głowie.
Zapewniam, że "Równonoc" wciągnie was na długie godziny i zapewni trochę niepokoju i strachu. Jednak ciekawość nie pozwoli wam odłożyć jej na bok. Także, jeśli lubicie takie historie z dreszczykiem niepokoju, to z pewnością zainteresuje was ten tytuł. Zakończenie zagadki jest logiczne i spójne z całością, jednak zabrakło trochę dynamicznej akcji. Najlepszą zaletą tej powieści, jest fakt, iż nie czuje się, że jest to rzeczywiście thriller, w którym poleje się krew i będzie strasznie, jest wręcz przeciwnie, czytelnik w ogóle tego nie odczuwa. Sama akcja powieści jest dość spokojna, lecz im dalej czytałam, zaczęłam odkrywać mrok tej historii.
„Równonoc” z jednej strony zachwyca czytelnika mrocznym klimatem i wysnuwa trudne emocje, a z drugiej znowu wywołuje współczucie dla bohaterów książki, którzy musieli zmierzyć się z naprawdę trudnymi emocjami. Mrok ludzkiej psychiki jaki przedstawiła nam Ewa Przydryga jest nie do podrobienia! Chylę czoła za tak misternie utkaną książką z najdrobniejszymi szczegółami, które tworzą kompletną i piekielnie dobrą powieść! 🙉 Polecam! 🍂
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 328
Dodał/a opinię:
Małgosia Szydlak
Ma umrzeć. Musi umrzeć. Taki jest nadrzędny cel. W radiowym konkursie Lila wygrywa rodzinny pobyt w luksusowej rezydencji. Położony z dala od...
Las, który odcisnął krwawe piętno na życiu okolicznych mieszkańców, przypieczętuje także jej los... Pola z trudem usiłuje wrócić do nowego życia...