„Pogrzebany” to kolejna część z serii, której bohaterami są Carl, Assad i Rose – czyli oryginalni i nietuzinkowi pracownicy policyjnego Departamentu Q. Zajmują się sprawami, które nie zostały wyjaśnione – i odnoszą w tym spektakularne sukcesy, bo ich sposoby działania są dalekie od standardowych policyjnych procedur. Tym razem jednak trafiają na zadanie, które ma tak wiele odgałęzień i tak wiele wątków, że nawet im będzie bardzo, bardzo trudno.
Uwielbiam całą serię Jussi’ego Adlera-Olsena i czekałam z dużą niecierpliwością na „Pogrzebanego”, wiele sobie po nim obiecując. I nie tylko się doczekałam – ale też – nie rozczarowałam się. Książkę świetnie się czyta, akcja wciąga bez reszty, zwłaszcza część opisująca losy piętnastoletniego Marca – chłopca należącego do klanu Zoli, bezwzględnego guru i przywódcy, zmuszającego dzieci do żebrania i kradzieży na ulicach Danii. Fakt, że Marco jest jego bratankiem nie przeszkadza mu w planowaniu okaleczenia chłopca, aby uzależnić go od klanu jeszcze bardziej i skłonić ludzi do ofiarowywania mu hojniejszej jałmużny. Marco, słysząc, jakie plany ma wobec niego Zola, ucieka – i odtąd żyje na ulicach, ścigany przez członków klanu, poszukiwany przez policję, a z czasem także – przez bezwzględnych bandytów z Afryki. Część opisująca zmagania chłopca, jego ucieczki, kryjówki, nadzieje, marzenia, leki i obawy – to najmocniejsze fragmenty tej powieści. Autor zaprezentował nam tak przejmujący obraz zaszczutego chłopca, że kibicujemy Marcowi ze wszystkich sił. Ten młody bohater został wykreowany w taki sposób, że czytelnik ma ochotę go przytulić i zapewnić, że wszystko będzie dobrze. Jego skromne, maleńkie marzenia stają się naszymi – i aż do końca liczymy na to, że uda mu się przetrwać.
Oczywiście oprócz wątku chłopca, jest też śledztwo Departamentu Q i stałe problemy Carla – nieprzyjemny szef, Assad i jego tajemnice, wybuchowa Rose, nieciekawa sytuacja w domu Carla. No i mamy też wielką sprawę – która zaczyna się od zwykłej, nierozwiązanej sprawy zaginięcia pewnego mężczyzny, a im bardziej nasi śledczy się w nią zagłębiają, tym więcej odkrywają powiązań i wątków, które prowadzą ich do wielkiego świata biznesu, bankowości, finansów i ogromnych przekrętów, dla ukrycia których pewni ludzie nie zawahają się zabić. I w tym wszystkim jest nieszczęsny Marco, który przez przypadek zbyt dużo widział i stał się niewygodny…
Zakończenie mnie zaskoczyło, nie sądziłam, że Jussi Adler-Olsen zdecyduje się tak rozwiązać swoją historię.
Książka bardzo mi się podobała – ze względu na błyskawicznie toczącą się akcję, pościgi, spektakularne ucieczki, no i wspaniale skonstruowana postać bohatera – Marca. Bardzo lubię też Carla, Assada i Rose – są tak niezwykli, niebanalni, tak dalecy od standardowych postaci pracowników policji, że nie można obok nich przejść obojętnie. Myślę, że „Pogrzebany” spodoba się wszystkim, którzy lubią kryminały, powieści sensacyjne z wartką akcją i napięciem, które trzyma od pierwszej do ostatniej strony. Znalazłam tutaj wszystko, za co lubię tę serię: lekkie pióro, poczucie humoru, ulubionych bohaterów, trudne śledztwo, wielowątkową zagadkę, akcję pełną zaskakujących zwrotów, bezwzględnych złoczyńców i przenikliwych policjantów. Polecam – nawet jeśli ktoś nie zna wcześniejszych części tej serii (w takim przypadku naprawdę warto nadrobić zaległości, bo poprzednie części są chyba nawet jeszcze ciekawsze!!).
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2018-10-17
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 472
Tytuł oryginału: Marco Effekten
Język oryginału: duński
Tłumaczenie: Joanna Cymbrykiewicz
Dodał/a opinię:
Joanna Tekieli
Nadużycia seksualne, przemoc i poczucie opuszczenia to codzienność duńskich dziewcząt i kobiet, zsyłanych na małą, odizolowaną wysepkę, gdzie są zdane...
Przed dwoma dekadami brutalnie zamordowano brata i siostrę, uczęszczających do elitarnej szkoły z internatem. Jeden z podejrzanych - członek grupy uprzywilejowanych...