Po „PS. Kocham Cię” wiedziałam, że muszę przeczytać „Love, Rosie”. Jednak nie zachwyciłam się tą historią tak bardzo. Owszem, przyjemnie się czytało, ale to ciagle mijanie się głównych bohaterów było męczące. Miałam nadzieję, że w końcu uda się przyspieszyć akcję i aby książka w końcu mogła iść po myśli czytelnika 😉 mnóstwo sytuacji, wydarzeń i rozczarowań. Jednak te emocje nie były tak silne, że odczuwałam je wraz z kolejnymi kartami książki. Niechciana ciąża, wyjazd jednego z przyjaciół i zmaganie się z codziennością to całe życie Rosie... w którym momencie życia poczuje się ona najbardziej szczęśliwa? Natłok wydarzeń pokaże, że nie jest powiedziane, że spotka ją upragniony spokój...Mimo wszystko styl pisania, bardzo mi odpowiada i z chęcią przeczytam kolejne książki autorki.
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 2014-12-03
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Where Rainbows End
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Dodał/a opinię:
Ksebardo
Poruszająca, ciepła i zabawna powieść o tym, co się dzieje, gdy przestajesz zwracać uwagę na własne życie. Lucy Silchester mieszka ze swoim kotem w wynajętej...
Zapomniane dzieciństwo. Odkryte na nowo życie. A jeśli masz tylko jeden jedyny dzień, żeby dowiedzieć się, kim naprawdę jesteś? Kiedy Sabrina Boggs przypadkiem...
Kiedy ludzie są jeszcze dziećmi, oceniają powagę sytuacji, obserwując swoich rodziców. Gdy się przewracasz i nie możesz się zdecydować, czy bardzo cię boli, czy też nie, spoglądasz na rodziców. Jeżeli wyglądają na zmartwionych i biegną w twoim kierunku, zaczynasz płakać. Jeśli zaczynają się śmiać i mówią: „Nic się nie stało”, wstajesz i przechodzisz nad sprawą do porządku dziennego.
Więcej