"Las zbliża się powoli" to z dokładną precyzją przeprowadzone przez autora reporterskie śledztwo.
Najwazniejsze nie jest odpowiedzieć na pytanie kto i dlaczego mordował, ale kto, jak i dlaczego chciał te wydarzenia wymazać z pamięci.
"Tuż po wojnie w niewielkim lesie Dębrzyna koło Przeworska grupa mężczyzn rabowała i mordowała ludzi wracających z robót w III Rzeszy.
Okoliczni mieszkańcy wiedzieli, kim byli sprawcy, ale milczeli na temat dokonanych zbrodni" .
Rafał Hetman, skupiając się na losach pokoleń dwóch polskich rodzin, opowiada historię, w której nic nie jest oczywiste. Pamięć miesza się z zapomnieniem, a prawda z mitem.
Dokładnie opisuje czas wkroczenia Armii Czerwonej do Polski wspomagając się historiami ludzi.
Momentami ciężko było mi się wgryźć w historię, miałam wrażenie, że czytam oderwane i niczym nie powiązane wątki.
Jednak historia tajemniczego lasu do którego starsi ludzie boją się wejść tak mnie zaintrygowała, że czytałam dalej z nadzieją na rozwianie moich pytań.
Czy tak się stało?
To pytanie pozostawię bez odpowiedzi, być może skusicie się na lekturę.
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2022-09-21
Kategoria: b.d
ISBN:
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków
Wystarczyło zaledwie tysiąc czterdzieści dziewięć dni, by w podlubelskim żydowskim miasteczku po dawnych mieszkańcach pozostał tylko zryty przez poszukiwaczy...