Coś jest w okresie przedświątecznym (i świątecznym), że chętnie sięgam po opowieści o zimowej tematyce – tudzież Bożego Narodzenia. Święty Mikołaj, renifery i pracowite elfy pojawiają się w niemal każdej książce dla dzieci, gości tam również mnóstwo magii, śniegu i nietypowych istot, ale – no cóż – nigdy, PRZENIGDY wcześniej nie spotkałam w nich dinozaura, a – w zasadzie – GWIAZDKOZAURA. I wiecie co? Jestem całkowicie zadinozaurowana – znaczy zachwycona – owym stworzeniem (i historią oczywiście też!).
William Trundle, główny bohater Gwiazdkozaura, KOCHA DINOZAURY. Ma piżamy w dinozaury, szczoteczkę do zębów w kształcie dinozaura, tapetę w pokoju, plakaty, lampę – niemal wszystko w motywie dinozaurów. W dinozaurzym stylu udekorowany ma również wózek inwalidzki, bowiem – niestety – chłopiec jest niepełnosprawny. W wyniku wypadku został kaleką i stracił mamę, mimo to jest to chłopiec wesoły dopóty, dopóki nie trafia na Brendę Payne, wyjątkowo okrutną dziewczynkę. Na szczęście William ma cudownego tatę, który ma fioła na punkcie świąt (m.in. posiada własną choinkę w szafce przez cały rok) i wspiera syna całym sercem oraz pięknymi opowieściami, m.in. o świętach (te mu podobno wychodzą najlepiej). William wierzy w Mikołaja i ta wiara zostaje sowicie nagrodzona w święta Bożego Narodzenia, bowiem chłopiec otrzymuje nie tylko wymarzony prezent, ale i przeżywa niezwykłą, pełną wrażeń przygodę i… zyskuje przyjaciela (a nawet znacznie więcej).
Gwiazdkozaur jest niesamowity w każdym calu. Historia o świątecznym dinozaurze jest ciepła, pełna humoru, nie brakuje w niej elementów grozy oraz wzruszeń. Pióro Toma Fletchera jest lekkie, język zabawny, często bezpośrednio zwraca się do czytelnika, dzięki czemu powieść angażuje malucha jeszcze bardziej - gawędziarz z niego po prostu bajeczny! Czytając tę książkę miałam wrażenie, że znów jestem małą dziewczynką, powieść całkowicie mnie pochłonęła. Czułam strach i wściekłość za każdym razem, gdy w historii pojawiał się Łowca – okrutny mężczyzna, który pragnął powiesić głowy reniferów Mikołaja w salonie, ale ostatecznie za cel obrał sobie tytułowego bohatera. Grrr! Wciąż czuję złość, gdy o nim pomyślę, podobnie moja podopieczna, z którą tę książeczkę czytałam (ona też jest nią całkowicie zadinozaurowana). Bardzo podobały nam się w Gwiazdkozaurze nietypowe nazwy, m.in. imiona elfów (Smarkichawek tutaj wygrywa), kreacja Świętego Mikołaja (był GRUBASTYCZNY!) oraz bardzo mądre przesłania, zrozumiałe zarówno dla starszego, jak i młodszego czytelnika. I Ilustracje! Ilustracje są przepiękne, utrzymane w czerni i bieli, a jednak wesołe, rozwijające wyobraźnię malucha i pozwalające lepiej zaprzyjaźnić się z postaciami. Miło nas zaskoczyło również to, że poza standardowymi podziękowaniami, na końcu książeczki znajduje się 10 ulubionych świątecznych rzeczy autora (podobno wybranych z 1000) oraz śpiewnik elfów, w którym pomocnicy Mikołaja nabałaganili i należy znaleźć odpowiedni rym w ramce lub zmienić nieco treść piosenek, bo – zapomniałam o tym wspomnieć – elfy porozumiewają się jedynie rymując!
Tom Fletcher, znany głównie jako muzyk, wspaniale się sprawdził w roli bajarza. Dawno nie spotkałam się z tak sympatyczną i DINOZAURYSTYCZNĄ opowieścią, która cieszy nie tylko słowem, ale i oprawą graficzną (dodatkowo pod kolorową obwolutą skrywa ona cudowną, czerwoną okładkę ze złotymi napisami i profilem Gwiazdkozaura). Jeśli szukacie ciepłej, zabawnej, pełnej magii, akcji i emocji opowieści dla młodego czytelnika – jest to strzał w dziesiątkę. Dowcip autora bez wątpienia porwie każde dziecko, a przygody wciągną na długo, dlatego warto przy zakupie tej książki zaopatrzyć się również w ciasteczka i mleko. Polecam serdecznie, to idealny prezent nie tylko pod choinkę, prawdziwe cudo!
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-10-30
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Christmasaurus
Dodał/a opinię:
Dizzy
O nie! W twojej książce jest potwór! Autor ulubionego przez dzieci Gwiazdkozaura tym razem stworzył książeczkę do wspólnego czytania przed snem....
Elektryzująca historia miłosna, która rozgrywa się w przyszłości. Pierwszy tom trylogii autorstwa bestsellerowego pisarza Toma Fletchera i Giovanny...