Paige Mahoney pracuje w tej ciemniejszej stronie, podziemiu Londynu. Jaxon Hall jej szef wymaga od niej zdobywania informacji, różnych włamań do ludzkich umysłów. Sama dziewczyna jest jego wyjątkową zdobyczą, ponieważ jest śniącym wędrowcem. Jednak w Sajon każda oznaka posiadania umiejętności jest karana śmiercią. W ciągu jednego dnia w roku 2059 życie głównej bohaterki ulegnie całkowitej zmianie. Złe miejsce i zły czas powodują, że zostaje przewieziona do tajnej kolonii karnej. Władzę sprawują tam Refaici, a Paige trafia pod opiekę tajemniczego Naczelnika, który staje się jej trenerem i panem. Chcesz tam przetrwać, to słuchaj się panów. To jednak nie leży w naturze dziewczyny, która zrobi wszystko by odkryć ich tajemnice i uciec. Tylko jakie informacje zdobędzie? Czy można tam komuś zaufać?
Czas Żniw czytałam w 2021 roku i naprawdę mnie ta seria wciągnęła. Historia Paige i Naczelnika była interesująca, angażująca i pełna akcji. Gdy dowiedziałam się o nowym, autorskim wydaniu wiedziałam, że będę chciała się przekonać jakie zmiany zaszły. No i cóż, nie mam pojęcia czy ja tak mało pamiętam z pierwszego czytania, czy tyle nowych wątków zostało uzupełnionych i lekko zmodyfikowanych. Nie zmienia to jednak opinii, że jest to naprawdę rewelacyjna seria, którą warto przeczytać!
O postaciach moja opinia się nie zmieniała na przestrzeni tych lat. Paige bardzo polubiłam za jej upartość, lojalność i charakterek. To bohaterka, która potrafi postawić na swoim i zadba o tych, którzy w społeczeństwie są pomijani. Zna smak biedy i odrzucenia i chce tego oszczędzić innym. Nie jest też łatwowierna i zazwyczaj nie działa pochopnie. Jak jest skupiona na celu to tylko to jest najważniejsze. Naczelnik przez dużą część fabuły to zagadka. Skrywa wiele tajemnic, wyciągnąć coś od niego to graniczy z cudem. Jednak pomimo tego jest wierny swoim wartościom, dla podwładnych stara się być dobry i zapewnić im jak najlepszy dobrostan.
Dalej nie zmieniło się to, że czytało się ją szybko, pomimo jej gabarytów. Od początku się wciągnęłam i to wydanie sprawiło, że miałam taką samą frajdę jak za pierwszym razem, gdy się z nią zapoznawałam. Nie wiedziałam co mogło zostać zmienione, więc każda strona i wydarzenie było niespodzianką!
Nie wiem czy takie dodatkowe wydanie było niezbędne, bo już pierwszy było świetnie wykreowane i miało swój klimat. Jednak z drugiej strony, po troszkę dłuższym czasie, moim zdaniem dobrze, że niektóre wątki zostały rozwinięte lub dokładniej opisane, bo nie każdy mógł to zrozumieć lub zapamiętać, a to miało znaczenie w kolejnych częściach. No i chyba nie muszę wspominać o tym wydaniu, które wygląda bosko! Dla samego tego wydania warto ją mieć w swojej kolekcji!
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2024-11-13
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 768
Tytuł oryginału: The Bone Season
Dodał/a opinię:
Paulina Balcerzak
Zrobili z nas przestępców. Czas odzyskać, co nasze. Spektakularna ucieczka z kolonii karnej Szeol I ma tragiczny finał. Zaledwie garstce udaje...
Dzień nastania nocy to epicka opowieść rozgrywająca się w świecie Zakonu Drzewa Pomarańczy. Tunuva Melim, siostra Zakonu, przez pięćdziesiąt lat przygotowywała...