Paula wegetuje. Po stracie ukochanego męża Łukasza nie ma celu w życiu. Pogubiła się i to bardzo. Na szczęście może liczyć na wsparcie niezawodnego przyjaciela. Artur jest zawsze blisko niej, mimo iż jego dziewczyna nie pochwala tak bliskiej znajomości.
Coraz częstsze spotkania Pauli i Artura rozbudzają uczucie inne niż przyjaźń. To dla nich niemały szok. Mimo wszystko próbują. I kiedy wszystko idzie w jak najlepszym kierunku, wtedy do akcji wraca przeszłość. Niczym bumerang szokujące informacje o Łukaszu wstrząsną w miarę poukładanym światem Pauli i Artura.
O co chodzi? Co się wydarzyło? Co zrobi Artur? Jaką decyzję podejmie Paula?
Tytuł powieści Leny bezapelacyjnie kojarzy mi się z utworem muzycznym Andrzeja Zauchy. Byłam ogromnie ciekawa czy znajdę nawiązanie do niej w lekturze.
Historia Pauli, Artura i Łukasza jest bardzo złożona. Naszpikowana wątpliwościami. Emocjami z pełnej palety. To nie jest tylko strach wdowy przed rozpoczęciem związku z najlepszym przyjacielem męża. To coś dużo bardziej przejmującego.
Od samego początku ogromnie współczułam Pauli. To czego ta młoda kobieta doświadczyła było straszne. Niesprawiedliwe, szokujące i przejmujące. Polubiłam ją i mocno trzymałam kciuki za kolejny tak duży i tak bardzo istotny krok.
Artur to świetny facet. Idealny przyjaciel. Posiadający wszystkie tak bardzo cenione przeze mnie cechy charakteru. Należało mu się szczęście od losu.
Przyjaźń damsko-męska została tutaj pokazana bardzo realnie i trafnie. Nie mam się absolutnie do czego doczepić.
W przypadku zmiany tejże relacji na coś więcej bardzo dobrze zostało przedstawione krok po kroczku, metodycznie obawy i walkę bohaterów. Walkę z uczuciami. Z lękiem o stratę tego co już wypracowali. Z obawami o to, że nie powinni podążać za pożądaniem. Niezwykle delikatnie, subtelnie i z pełną dawką żądanych emocji autorka przedstawiła ten obraz.
Prawda o mężu głównej bohaterki dosłownie wbiła mnie w fotel. Zbierałam szczękę z podłogi. Szok i niedowierzanie nie chciało mnie opuścić. Takie elementy zaskoczenia i zwroty akcji to ja uwielbiam. Te chwile, kiedy serce zamiera by później zmienić rytm na szaleńczy galop.
Zobaczcie sami jak wygląda prawdziwe uczucie. Jak piękna jest miłość. A także jak straszna bywa prawda, która zmienia wszystko w pył.
Autorka napisała niezwykle przejmującą, wciągającą i przewrotną historię trójki bliskich sobie ludzi. Stworzyła coś, co koniecznie każda romantyczna dusza powinna przeczytać. Ja gorąco do tego zachęcam. Ale zanim zasiądziecie do czytania, zaopatrzcie się w chusteczki. Może popłynąć niejedna łza. I oczywiście odpowiednio długi czas, bowiem ciężko będzie wam się oderwać od książki.
Polecam
Współpraca Wydawnictwo AMARE
#recenzja
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2022-10-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 284
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Piąty, finałowy tom serii „Bellomo”, w którym niektóre serca zostaną złamane… Tym razem poznacie dalsze losy Rodziny z perspektywy każdego...
Cade skrywa więcej, niż się wydaje... Cade Carter ma tylko jeden cel w życiu - zadbać o dobro i bezpieczeństwo Mackenzie. Gdyby było trzeba, zszedłby...