Już 24 marca w Londynie wydawnictwo Penguin Classics otworzy pierwszą księgarnię działająca na zasadach pop-up store.
Pop-up store – lub też po-up retail – to sklepy, które otwiera się na określony czas i w ramach kampanii marketingowej lub reklamowej przedsiębiorstwa. Takie działania często spotkać można przy premierach nowych albumów muzycznych – w Polsce np. przy okazji premiery płyty Divide Eda Sheerana czy Małomiasteczkowy Dawida Kwiatkowskiego (w tym wypadku chodzi o nietypowe kioski stawiane w centrum miast).
W ramach księgarni pop-up, wydawnictwo planuje nie tylko sprzedaż swoich książek, ale przede wszystkim organizację warsztatów i wydarzeń dla czytelników. Ciekawa księgarnia będzie czynna jedynie do 31 marca i nazywać się będzie Happy Reading.
Wydawnictwo współpracować będzie przy tym projekcie z organizacją National Literacy Trust i pragnie aktywizować dzieci i młodzież do poznania literatury światowej. To właśnie młodzi czytelnicy będą główną grupą odbiorców, dla których powstaje akcja. Wieczorami w księgarni odbędą się niezwykłe wydarzenia literackie, m.in. warsztaty panelowe.
Nietypowy sklep otwarty będzie przez dokładnie tydzień od godziny 10:00 do 18:00 lub dłużej – w zależności od zorganizowanych wieczornych wydarzeń.
Co sądzicie o takiej inicjatywie? Czy w przypadku polskiego rynku książki też mogłaby się udać?