Szabrownicy! Fragment książki „Po nowe życie"

Data: 2020-08-14 13:39:46 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Piotr Piekarski
udostępnij Tweet

Po zakończeniu drugiej wojny światowej trzy dziewczyny z 1. Samodzielnego Batalionu Kobiecego przemierzają na ciężarówkach, furmankach, konno i piechotą miasta i wsie Dolnego Śląska. Celem wyprawy jest Zalipie Dolne koło Lubania, gdzie platerówki mają się osiedlić. Podróż obfituje w przygody i niebezpieczeństwa.

Obrazek w treści Szabrownicy! Fragment książki „Po nowe życie" [jpg]

Trwa akcja przesiedleńcza. Na Ziemie Odzyskane napływają osadnicy z Kresów, szukając nowego miejsca do zamieszkania. W tych niespokojnych czasach trudno uniknąć spotkania z niemieckimi partyzantami i maruderami, bandami szabrowników i sołdatami z Armii Czerwonej. Pomimo wielu przeszkód nowo przybyli mieszkańcy próbują powrócić do normalności.

Po nowe życie to powieść przygodowo-obyczajowa rozgrywająca się na polskim Dzikim Zachodzie w 1945 roku. Realia Polski powojennej zostały opisane z dbałością o szczegóły historyczne i tło obyczajowe. Warto poznać bohaterki, które nie dają sobie w kaszę dmuchać! Do lektury nowej książki Weroniki Wierzchowskiej zaprasza Wydawnictwo Szara Godzina. W ubiegłym tygodniu zaprezentowaliśmy Wam premierowy fragment książki Po nowe życie. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii: 

Obudziło ją dopiero szturchnięcie łokciem pod żebra, gdy Janka jak zawsze rozciągała się bez jakiegokolwiek wyczucia. Gdy otworzyła oczy, zobaczyła – a w zasadzie to nic nie zobaczyła – wokół ciemność, dosłownie taką jak kiedyś, gdy spała na wsi u dziadków w stodole.

Wyczuła, że Janka wstaje i siada obok, więc sama też się podniosła.

– Ktoś tam chyba łazi w obejściu – szepnęła Kresowianka. – Obudziło mi kwiczeni świniaka. Słyszałam przed chwilą jakiś głosy i wydaje mi si, że kto wlazł do obory, Aniu. Co najmnij dwóch ich bedzi.

Podporucznik Hartman dotarła na kolanach do okna i wyjrzała na zewnątrz. Musiała chwilę zaczekać, by wzrok przyzwyczaił się do ciemności, i dzięki niewielkiej poświacie księżyca ujrzała wielki budynek stodoły, oborę i podwórko – najbardziej skąpane w blasku.

Ktoś właśnie prowadził przez nie krowę Kardaszów.

Janka przycupnęła przy przyjaciółce i syknęła, widząc, co się dzieje.

– Szabrownicy! – zauważyła.

W Warszawie użerały się z takimi przez kilka miesięcy: bandy cwaniaków, szumowin, zwykłych rozbójników i nierobów snuły się od domu do domu i ogołacały je ze wszystkiego. Szybko też bandy te zaczęły atakować obiekty strzeżone przez platerówki – a to fabrykę czekolady Wedla, a to park maszynowy z wojskowymi samochodami, a to magazyn z prowiantem lub amunicją, biuro burmistrza, zniszczoną zajezdnię tramwajową i inne włości. Wszystko w gruncie rzeczy mogło stać się celem ataku. Szabrownicy nie wahali się narażać życia i nie raz otwarcie szturmowali posterunki dziewcząt. Dochodziło często do wymiany ognia i zdarzały się regularne bitwy, w których ginęły zarówno dziewczęta, jak i bandyci. Anna i Janka miały więc doświadczenie i nie były w najmniejszym stopniu zaskoczone tą napaścią. Wiedziały, że trzeba działać szybko i stanowczo. Z bandytami nie było patyczkowania się, bo jeśli wyczują swoją przewagę, gotowi są wtargnąć do domostwa i wszystkich wymordować.

– Budzić gospodarzy? – spytała Janka, nakładając na siebie buty.

– To rozkaz! – rzuciła podporucznik Hartman. Szybko wskoczyła we własne obuwie i zapięła niechlujnie pas z kaburą, ciężką od pistoletu.

Janka złapała za pepeszę, po czym wpadła do sypialni Haluchów i kolbą broni maszynowej szturchnęła Józefa.

– Wstawajcie, gospodarzu! – syknęła. – Bandyty kradną zwierzęta!

W naszym serwisie przeczytacie już kolejny fragment książki Po nowe życie. Powieść Weroniki Wierzchowskiej kupicie w popularnych księgarniach internetowych:

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Książka
Po nowe życie
Weronika Wierzchowska1
Okładka książki - Po nowe życie

Po zakończeniu drugiej wojny światowej trzy dziewczyny z 1. Samodzielnego Batalionu Kobiecego przemierzają na ciężarówkach, furmankach, konno i...

dodaj do biblioteczki
Wydawnictwo
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje