- Mimo moich zainteresowań jako historyka farmacji, nie chciałbym doświadczać dawnych metod leczenia - mówi w wywiadzie Adrianny Michalewskiej Anula Trojanowska, autorka kryminału Jak makiem zasiał i współautorka Nieczynnego do odwołania oraz Hiszpańskiego kota. - Wiele z nich może budzić dziś co najmniej zdziwienie, jeśli nie zgrozę. Część z dawniej stosowanych leków prawdopodobnie nie miała żadnego działania, ale zdarzały się leki niebezpieczne, jak choćby opium, środki rtęciowe czy kantarydy wykorzystywane do tzw. plastrów i maści pryszczących. Do wszystkiego trzeba było dochodzić metodą prób i błędów, poznać działanie lecznicze i skutki uboczne, dawki, czas działania; było tyle niewiadomych, różnych hipotez dotyczących etiologii chorób i działania leków, że lekarze nieraz woleli poprzestać na zaleceniach dietetycznych, puszczaniu krwi i zdaniu się na siły natury. Zapraszamy do lektury całej rozmowy, opublikowanej w naszym dziale publicystycznym.
- Nie chciałabym doświadczyć dawnych metod leczenia. Wywiad z Anulą Trojanowską
Data: 2014-04-16 13:07:35 | Ten artykuł przeczytasz w 2 min.
REKLAMA