Maribeth Klein to wiecznie zabiegana pracująca matka. Wszystko co wiąże się z domem, z mężem i z dziećmi spoczywa na jej barkach – nawet w czasie rekonwalescencji po zawale zwolniona jest jedynie od obowiązków zawodowych. W Maribeth Klein cząstkę siebie odnajdzie każda kobieta, której zdarzyło się kiedykolwiek pomyśleć, że zamiast wracać do domu i robić obiad, wolałaby uciec na koniec świata. Cząstkę siebie odnajdzie w niej każdy, kto kiedykolwiek zapragnął wsiąść do pociągu i pojechać gdzieś, gdzie nikt nie oczekiwałby od niego nieustannego usługiwania. W okresie rekonwalescencji Maribeth nabiera przekonania, że nie jest w stanie sprostać wymaganiom wszystkich wokół, decyduje się więc na krok zupełnie nie do pomyślenia. Pakuje się i wyjeżdża. Jak to jednak często w takich przypadkach bywa, po przybyciu w nowe miejsce zaczyna patrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Z dystansu może inaczej ocenić oczekiwania swoich bliskich, a także swoje życie zawodowe. Dzięki wsparciu nowych przyjaciół udaje jej się odkryć w sobie tajemnice, które dotychczas skrywała nie tylko przed rodziną, ale nawet przed samą sobą. „Zostaw mnie” to intrygująca książka o lękach, przed którymi wszyscy staramy się uciekać. Gayle Forman przedstawia nam fascynujących bohaterów – mężów, żony, przyjaciół i kochanków – którym zdarza się popełnić błąd i się potknąć, ale którzy stają się dzięki temu lepszymi ludźmi i uczą się przebaczać. Tym samym dowodzi, że jest wnikliwą obserwatorką ludzkiej natury. Jej książka to wciągająca analiza współczesnego macierzyństwa wraz ze wszystkimi jego niejednoznacznościami, a także próba odpowiedzi na pytanie: co się dzieje, gdy dojrzała kobieta porzuca dom? Jak stworzyć siebie na nowo, gdy przestajemy rozpoznawać się w lustrze? Czy można wiedzieć, dokąd się zmierza, jeśli się nie wie, skąd się przybyło? Na te pytania próbuje sobie odpowiadać rozemocjonowana Maribeth, złożona i fascynująca główna bohaterka książki „Zostaw mnie”. W swojej pierwszej powieści dla dorosłych Forman przypomina czytelnikom, że znalezienie odpowiedzi na te pytania wymaga wnikliwych poszukiwań. Jodi Picoult, autorka bestsellerowej książki „Już czas” „Zostaw mnie” to pogodna i momentami zabawna opowieść o tym, że czasem trzeba porzucić wszystko, co się kocha najbardziej, żeby na nowo odnaleźć drogę do własnego świata. To poruszające świadectwo potęgi miłości i uzdrowicielskiej mocy przebaczenia”. Tayari Jones, autorka książki „Silver Sparrow” Wznoszę toast za kobiety prowadzące skomplikowane życie oraz pisarki, które o nich opowiadają. Gayle Forman przedstawia bohaterki w różnym wieku, niezmiennie jednak dowodzi niezwykłej wnikliwości w obserwacji niuansów życia kobiety”. Gabrielle Zevin, autorka powieści „Między książkami” Gayle Forman to wielokrotnie nagradzana autorka powieści dla starszej młodzieży. Za powieść „Jeśli zostanę” otrzymała dwie nagrody: 2009 NAIBA Book of the Year Award oraz 2010 Indie Choice Honor Award, a fabuła książki stała się kanwą dla filmu, który trafił na ekrany w 2014 roku. Forman zajmuje się również dziennikarstwem, a jej teksty pojawiają się między innymi w „Seventeen”, „Cosmopolitan” oraz „Elle”. Autorka odwiedziła już ponad czterdzieści krajów, a swoje podróże opisała w książce podróżniczej „You Can’t Get There from Here: A Year on the Fringes of a Shrinking World”. „Zostaw mnie” to jej debiut w świecie literatury dla dorosłych. Mieszka w nowojorskim Brooklynie wraz z mężem i dwiema córkami.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-11-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 382
Każdy z nas ma czasami ochotę porzucić swoje codzienne życie, wsiąść do pociągu lub samolotu i wyjechać gdzieś bardzo, bardzo daleko, zostawiając za sobą rodzinę, pracę, obowiązki, kłopoty i zmartwienia po to, by wreszcie skupić się na sobie, na własnych potrzebach, pragnieniach i marzeniach... Każdy ma ochotę, lecz nie każdego stać na podjęcie tak ryzykownego, odważnego i wywracającego wszystko do góry nogami, kroku. Odwagą tą wykazała się natomiast bohaterka najnowszej powieści Gayle Forman pt. "Zostaw mnie", która to ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa Prószyński i S-ka.
Główną bohaterką tej opowieści jest Maribeth Klein - kobieta sukcesu po czterdziestce, łącząca w doskonały sposób pracę w wydawnictwie, z rolą troskliwej matki i oddanej żony. Jej życie to nieustanna gonitwa, pogoń za wciąż umykającym czasem i milion spraw na głowie, którymi musi się zająć. Pewnego dnia jednak jej organizm mówi NIE, oznajmiając jej ów decyzją poprzez atak serca... Po udanej interwencji lekarskiej i kilku dniach spędzonych w szpitalu, Maribeth powraca do domu z tą oto nadzieją, iż jej mąż przejmie od niej większość obowiązków, dając jej czas i szansę na dojście do siebie, jak i również na spokojniejsze, lżejsze i oszczędniejsze dla organizmu życie... Niestety, szybko okazuje się, że są to tylko płonne nadzieje... Wówczas to w kobiecie pęka ostatnia bariera, po czym zostawia ona dom, męża i dzieci, wsiada do pociągu i wyjeżdża do Pittsburgha... Wybór miasta nie jest jednak przypadkowy, gdyż tam mieszka jej nieznana biologiczna matka, która porzuciła ją tuż po porodzie. Decyzja i podróż ta na zawsze odmieni już życie Maribeth, jak i również pomoże jej poznać swoje własne korzenie....
Książka Gayle Forman stanowi niezwykle inteligentną, poruszającą i przede wszystkim wielce intrygującą opowieść o buncie współczesnej 40-latki, która nie godzi się z rolą pracoholiczki, kury domowej i wiecznie szczęśliwej żony. Nie godzi, gdyż na wskutek dramatycznych wydarzeń dociera do niej ta oto prawda, iż dobrnęła ona już do połowy swojego życia, które to wcale nie wygląda tak, jakim je sobie wymarzyła, i które to najzwyczajniej w świecie pragnie zmienić... Tym samym historia ta opowiada o owej zmianie, rozterkach natury moralnej wynikających z faktu opuszczenia rodziny, obawach i lękach przed tym, co przyniesie jej najbliższa przyszłość, jak i również o swoistej szansie na to, by lepiej poznać, zrozumieć i polubić samą siebie... To piękna, mądra i niezwykle prawdziwie opowiedziana historia obyczajowa o życiu zwyczajnej kobiety, którą to tak naprawdę mogłaby być każda z nas...
Pod kątem fabularnym opowieść ta trzyma w napięciu i zaciekawieniu od pierwszych, do ostatnich swoich stron. Już sam początek wita nas swoistym "trzęsieniem ziemi", jakim to jest zawał głównej bohaterki, który to tak naprawdę stanowi jedynie preludium do dalszych, jeszcze bardziej intrygujących wydarzeń... A te niesie nam ucieczka Maribeth do dalekiego Pittsburgha, jej prywatne dochodzenie i śledztwo w sprawie odnalezienie biologicznej matki, oraz mnóstwo niezwykłych przygód, spotkań z wyjątkowymi ludźmi i całe pasmo mniejszych i większych niespodzianek, jakie czekają na nią w tym wiecznie zimnym mieście. Całość zaś puentuje zaskakujący, mocny i bardzo emocjonalny finał, który stanowi przysłowiową wisienkę na tym literackim torcie. Dodatkowo opowieść tę cechuje wyjątkowy klimat budowany obawą i strachem przed przyszłością z jednej strony, z drugiej zaś pokaźną porcją nadziei i pozytywnych myśli o tym, że na zmianę na lepsze, nigdy nie jest za późno...
Fabuła tej opowieści skupia się wokół postaci głównej bohaterki - Maribeth Klein. Postaci, która z pewnością nie jest jednoznaczna, a przez to niezwykle intrygująca i ciekawa. Oto poznajemy tu kobietą w średnim wieku, która nagle przewartościowuje swoje dotychczasowe życie, podejmuje odważną decyzję i zostawia za sobą dawny świat, po to by spróbować czegoś nowego, dowiedzieć się o sobie czegoś więcej, zmienić swoją codzienność. I z jednej strony nie sposób nie rozumieć tej decyzji, nie dopingować jej w tych działaniach, nie identyfikować się z tą postacią. Tym bardziej, iż tak naprawdę jest ona najzwyczajniejszą kobietą na świecie, która ma mnóstwo zalet i nie mniej wad, jak i również swoje dobre cechy charakteru, a także te nieco bardziej irytujące. Mówiąc ogólnie - da się bardzo szybko ją polubić:) Jednak z drugiej strony budzi ona także i pewne negatywne odczucia, związane głównie z faktem porzucenia swoich małych dzieci na rzecz realizacji własnych celów i pragnień... To trochę razi, irytuje, budzi w nas pewne wątpliwości, jak i również daje podstawy do tego, by zadać samemu sobie te oto pytanie - czy ja też bym mogła tak postąpić? Niemniej, już sam fakt iż wewnątrz własnych głów i serc toczymy spór o tę postać świadczy o tym, że jest ona intrygująca, fascynująca i jak najbardziej udana w tej opowieści...:)
Książka ta jest opowieścią o roli współczesnej kobiety w dzisiejszym świecie, w którym to owa rola przykładnej matki, kochającej żony i do tego odnoszącego sukcesy pracownika, jest czymś zwyczajnym, normalnym, powszechnie akceptowalnym i przez to także oczekiwanym przez innych... Kłopot jednak w tym, iż nie każda kobieta chce tak żyć, nie każda się z tym godzi i nie każdą stać na tak wiele poświęceń, ról, obowiązków... Gayle Forman porusza w tej opowieści te ważne, trudne i skomplikowane problemy, podnosząc tu wszystkie za i przeciw takiemu postrzeganiu roli kobiet, jak i również zostawiając pewne pole dla samych czytelników, by ci mogli wysnuć własne wnioski, pochwalić lub też zganić decyzję głównej bohaterki, postawić się w jej roli i odnieść tę historię do własnego życia... Myślę, że to bardzo dobry krok autorki, gdyż dzięki temu nie feruje ona sama tu żadnych wyroków i osądów, pozostawiając je samym czytelnikom... Nie można tu także jednak zapomnieć o tym, iż opowieść ta osadzona jest niezwykle mocno w amerykańskich realiach, które to jednak są dość specyficzne, zwłaszcza pod kątem równouprawnienia kobiet, macierzyństwa, czy też nawet charakteru i roli samego małżeństwa w życiu człowieka...
Powieść ta napisana jest bardzo przyjemnym, prostym, codziennym językiem, dzięki czemu jej lektura upływa nam bardzo szybko, jak i również bardzo ciekawie. Gayle Forman nie sili się tutaj na skomplikowane psychologiczne analizy, lecz po prostu opisuje ludzkie emocji i odczucia takimi, jakimi one są naprawdę. I myślę, że właśnie to sprawia iż książka ta jest tak dobra, intrygująca, prawdziwa w swym przekazie, gdyż odnosi się ona do zwykłych, ludzkich problemów każdego człowieka. Lektura ta przyniosła mi i łzy, i smutek, i żal do losu..., ale także i uśmiech, radość, oraz pokaźną dawkę optymizmu, czyli można by rzec że wszystko to, co niesie nam sobą życie... Autorka ta posiada bowiem ten oto wielki dar, jakim to jest umiejętność opowiadania o zwyczajnych sprawach w jak najbardziej wyjątkowy, piękny i mądry sposób, zamieniający te codzienne kwestie, w magię literatury...:)
"Zostaw mnie" to swoisty debiut literacki Pani Formann w zakresie literatury dla dorosłych czytelników. Do tej pory bowiem jej książki były skierowane głównie dla nastolatków, które to pasjonowały się jej opowieściami spod znaku romansu. I muszę tutaj przyznać, iż autorka ta doskonale odnalazła się na polu literatury obyczajowej dla dorosłego odbiorcy, dając mu piękną, mądrą, wzruszającą i poruszającą trudne problemy społeczne historię, obok której to nie można przejść obojętnie. Z wielkim zainteresowaniem i ciekawością będę śledzić dalsze kroki Gayle Forman, a tymczasem z pełnym przekonanie polecam sięgnięcie po jej najnowsze dzieło, które to z pewnością przypadnie do gustu niejednej czytelniczce...:)
Maribeth jest zwyczajnie zmęczona. Na jej barkach spoczywa trud opieki nad dziećmi, konieczność podołania domowym obowiązkom, a także wymagająca wiele uwagi praca. Szalę przeważa choroba, która popycha kobietę do ucieczki z domu. Czy będzie żałowała swojej decyzji? Czy ten desperacki krok zmieni jej dotychczasowe życie na lepsze?
Do tej pory Gayle Forman kojarzona była z powieściami kierowanymi do młodzieży. Miałam okazję poznać kilka tytułów, a ich lekturę wspominam z wielką przyjemnością. Fakt, że tym razem zdecydowała się napisać książkę przeznaczoną dla dojrzałych kobiet, obłożoną większym ciężarem emocjonalnym, mocno mnie zaintrygował. Jak jej poszło?
Na początku w ogóle nie byłam przekonana. Mimo że od pierwszego rozdziału czytało mi się szybko i lekko, nie mogłam dostrzec w tej powieści nic, co wyróżniłoby ją na tle wydawanych każdego dnia tytułów. Ciężko pracująca matka i żona, przytłoczona codziennymi obowiązkami. Życie walące się jej na głowę i problem ze znalezieniem oparcia w ramionach męża. Brzmi dosyć banalnie i przewidywalnie, prawda? Dosyć szybko okazuje się jednak, że autorka przygotowała prawdziwą bombę.
Rodzice, ich podejście do dziecka, obowiązujące w domu zasady, metody wychowawcze- te czynniki w decydującym stopniu determinują to, jakimi ludźmi się staniemy. Kształtują naszą osobowość i rozwijają w nas wady i zalety. Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy nie wiemy skąd pochodzimy? Kiedy nie znamy naszych biologicznych rodziców, a tym samym nie mamy szans poznać tożsamości kulturowej, rodzinnych tradycji czy choćby zdrowotnych zagrożeń? Jednym słowem, nie wiemy, kim tak naprawdę jesteśmy. Bardzo się cieszę, że Forman zdecydowała się zmierzyć z tym tematem i za sprawą historii Maribeth pokazała nam kilka punktów widzenia. Wybór ten uważam za jak najbardziej udany i niebanalny. Mnie bardzo przypadł do gustu.
Autorce udało się wiele przemycić i ukryć w tej historii. Dzięki niej poznajemy smak samotności we dwoje, trudów rodzicielstwa, kryzysów w związku, problem bycia dobrym dla siebie i innych. Przy okazji tych kwestii Forman pokazuje nam, że nie jest łatwo być sobą, a konieczność mierzenia się każdego dnia z życiem może ranić, zaskakiwać, prowadzić do ucieczki. Jej bohaterzy błądzą, często szukają po omacku, proszą o drugie szanse, siłują się z wyzwaniami rzucanymi im przez los. Czasami wychodzą z tych prób zwycięsko, czasami muszą pochylić głowę. Dokładnie tak, jak to bywa w życiu. Lubię w powieściach czuć realizm, a bohaterów porównywać do ludzi z mojego otoczenia. Tym razem znalazłam szczerość, prawdziwość i inne cenne wartości.
Autorka opowiada lekko i prosto, korzystających z niewyszukanych słów. Historia ta jest na tyle trudna sama w sobie, że nie próbuje jej na siłę komplikować za pomocą słownictwa. Co ciekawe, w powieści niewiele tak naprawdę jest dialogów. Lubię taki styl prowadzenia narracji, moim zdaniem przekazywanie historii w ten sposób często jest dla autora trudniejsze niż budowanie rozmów między bohaterami. Forman opowiadając korzysta także z listów i czatów, co urozmaica i wzbogaca historię.
Jak już wspomniałam, na początku nie byłam do tej powieści przekonana. Odczuwałam pewien niedosyt i wielką niepewność, czy próba zmierzenia się z powieściami dla dojrzałych czytelników okaże się w przypadku tej autorki dobrym pomysłem. Po zakończeniu lektury moje wrażenia są jednak pozytywne. Zarówno historia, jak i sposób jej przedstawienia przypadły mi do gustu.
Maribeth poświęca życie dla domu, rodziny i pracy. Nie oszczędza się i nawet nie rozpoznaje, że jej ciałem coś się dzieję. Dopiero po ok dobie orientuje się, że ma zawał. Podczas operacji dochodzi do poważnych komplikacji dlatego musi się bardzo oszczędzać. Wraca do domu ale nie ma możliwości by po operacji serca odpocząć. Trzeba zająć się domem, dziećmi i wszystkim z tym związanym. Mąż ucieka w prace a matka która miała pomóc stała się kolejnym ciężarem. Maribeth ma dość wszystkiego. Boi się o swoje zdrowie, popada w obłęd, że wszystko może doprowadzić do kolejnego zawału. Nie mogąc dłużej poradzić sobie z tą sytuacją postanawia porzucić rodzine i uciec.
Towarzyszymy bohaterce w podróży oraz jej nowym życiu. Możemy sie przyjrzeć jak ciężkie jest codzienne niby zwykłe czynności, opieka nad domem, dziecmi i praca. To wszystko czasami przekracza możliwości jednego człowieka a jeszcze z każdej strony presja czasu i otoczenia. Chy a każda matka i pani domu przeżywa w swoim życiu takie chwile zwątpienia gdy chcą wszystko rzucić i uciec.
Podobała mi się, może to nie jest książka z serii... Och przeczytalabym jeszcze raz, ale podobała mi się. Prawdziwa historia matki/kobiety/żony, na barkach której jest wszystko... dom... Dzieci... Rachunki... Logopeda... I inne zajecia/sprawy związane z życiem codziennym. Obraz kobiety, która nie ma czasu zatroszczyć się o samą siebie. Do momentu kiedy okazuje się, że Jej zdrowie daje bardzo dużo do życzenia. Taka prawdziwa ta książka... Momentami jakbym czytała o sobie. Warto sięgnąć po nią i przeczytac, chociażby po to żeby uzmysłowić sobie, że czasem warto się zatrzymać też i pomyśleć o sobie.
Polecam ? (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3856746/zostaw-mnie/opinia/44902669#opinia44902669)
Mia straciła wszystko. Czy miłość pokona śmierć?Po tragicznym wypadku, w którym zginęli jej najbliżsi, Mia trwa w stanie dziwnego zawieszenia. Musi...
Kolejna książka bestsellerowej autorki ,,Zostań, jeśli kochasz" i ,,Wróć, jeśli pamiętasz". Willem stracił kontrolę nad swoim życiem. Boleśnie...
Przeczytane:2017-06-06, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie czytelnicze 2017 - dowolna liczba książek (60),