Znamiona Kaina

Ocena: 4.6 (5 głosów)
Nowy thriller autora bestsellerowego Sekretu Genezis!\r\n\r\nGdy młody prawnik David Martinez otrzymuje od umierającego dziadka starą mapę, ze zdumieniem stwierdza, że jego przeszłość kryje wiele zagadek. Mapa prowadzi go w samo serce Kraju Basków, śladem tajemniczej genetycznej klątwy i skrzętnie ukrywanych przerażających sekretów zachodniego świata. W tym samym czasie londyński dziennikarz Simon Quinn pisze artykuł o wyjątkowo okrutnym morderstwie, którego ofiarą padła pewna zamożna staruszka. Wkrótce dochodzi do kolejnej zbrodni. Obie ofiary pochodziły z baskijskich wiosek i w czasie wojny przebywały w nazistowskim obozie koncentracyjnym na południu Francji.\r\nOd smaganych wiatrem szkockich wysp po arizońska pustynię i od zapadłych baskijskich wiosek po rozpalone słońcem pustkowia Południowej Afryki Martinez i Quinn własnymi drogami podążają tropem szokującej prawdy.\r\n \r\nDebiutancka powieść Toma Knoxa Sekret Genezis (REBIS, 2010) stała się międzynarodowym bestsellerem. Śmiałe Znamiona Kaina niewątpliwie przysporzą autorowi wielu nowych fanów.

Informacje dodatkowe o Znamiona Kaina:

Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2010-09-07
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788375105957
Liczba stron: 408

więcej

Kup książkę Znamiona Kaina

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Znamiona Kaina - opinie o książce

Avatar użytkownika - Aila92
Aila92
Przeczytane:2016-11-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2016,
Jest to druga książka Toma Knoxa po jaką sięgnęłam. Sekret genezis przekonał mnie do tego autora. Pomimo wartkiej akcji daję książce jedynie 4. Powodem jest niemalże identyczny schemat jak w czytanej uprzednio powieści. Tym razem wybieramy się za głównym bohaterem, Davidem, do kraju Basków, żeby ten odkrył swoje korzenie i rozwikłał zagadkę mapy danej mu przez umierającego dziadka. Na swojej drodze spotyka Amy Myerson, która pomaga mu w odkryciu prawdy. W pewnym momencie jego drogi krzyżują się z Simonem, reporterem kryminalnym z Anglii, który próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczych morderstw..
Link do opinii
Avatar użytkownika - blackolszi
blackolszi
Przeczytane:2015-06-13, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
No nie urzekła mnie ta książka (co nie znaczy, że nie sięgnę po inne tego autora), spodziewałam się czegoś innego po thrillerze czy sensacyjnej powieści z jakimś tam nawiązaniem historycznym - tutaj akurat sprawa dotyczyła Basków, Cagotów, historia sięgała głównie do holocaustu, obozów koncentracyjnych i badania różnic genetycznych na tle rasowym, a także jeszcze dalej - do czasów Inkwizycji i palenia na stosie. Jeden z głównych bohaterów David, dostał od umierającego dziadka tajemniczą mapę i wyrusza w spontaniczną podróż, by poznać historię swojego pochodzenia. Rzecz jasna pakuje się w kłopoty i wraz ze swoją pomocniczką Amy podąża śladami kościołów oznaczonych na mapach, jednocześnie uciekając przed zabójcą i Baskiem (który okazał się "oszukanym" Baskiem) Miguelem. Podczas swojej morderczej wycieczki poznają historię i kulturę Basków i Cagotów. W pewnym momencie ich losy wiążą się z Simonem. Simon to drugi główny bohater, który jest dziennikarzem i dzięki dobrym układom w brytyjskiej policji może pojawiać się na niektórych miejscach zbrodni. Tym razem dostał cynk o dość krwawym zabójstwie starszej pani, która straciła twarz i to całkiem dosłownie, bo oprawca praktycznie oderwał jej skórę głowy. Pojawiają się kolejne morderstwa, policja i Simon (któremu szło to zdecydowanie lepiej) w końcu widzą pewną zależność i wiążą ją z pochodzeniem - Baskowie. Nie czytało się tego ciężko, ale momentami było to trochę nudne i zbyt rozciągnięte. No i znalazło się parę minusów, które podczas czytania wybijały mnie z rytmu. Główną kwestią była postać Miguela, który bez problemu potrafił odnaleźć uciekającą przed nim parę, zupełnie tak jakby miał jakieś satelitarne namierzanie w oczach. Nieważne gdzie się pojawili, prędzej czy później dość przewidywalnie można się było spodziewać niespodzianki (a raczej spodziewanki) w postaci Miguela. Naciągane, powtarzalne, oczywiste, nudne. Następna kwestia... policjant polskiego pochodzenia - ciężko uwierzyć, że nikt go nigdy nie podejrzewał o "ciemną stronę mocy". A tu nagle policjant rach ciach pojawia się u Simona z rządzą mordu? No i tekst o Katowicach... Co to w ogóle było? "Lubował się w soczystych komentarzach o śmierci, ponoć "równie przykrej jak weekend w Katowicach" - całe życie mieszkam w Katowicach i jakoś nie zauważyłam, żeby weekendy tutaj były przykre. I na sam koniec cóż to za dziwaczny twór o nazwie "wężowe nasienie", które jest doktryną mówiącą, że Ewa odbyła stosunek z wężem, a owocem tej kopulacji był Kain. Chyba mózg mi eksplodował w tym momencie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2014-08-14, Ocena: 5, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku,
Swoją przygodę z twórczością Toma Knoxa rozpoczęłam od ,,Rytuału babilońskiego", który zdecydowanie przypadł mi do gustu. Autorowi udało się połączyć elementy wprawiające mnie w zaskoczenie i przykuwające moją uwagę. Stworzył połączenie tego, co uwielbiam. Dlatego nie zastanawiałam się nad tym, czy sięgnę po inne jego książki... po prostu to zrobiłam. Tym razem wybór padł na ,,Znamiona Kaina". Kim był Kain? Synem Adama i Ewy, bratem Abla. Według Biblii był tym złym bratem, który został ukarany przez Boga. Synem Ewy, który podobno zrodził się z jej romansu z Szatanem pod postacią węża. Czy w takim razie jego potomkowie odziedziczyli po nim żądzę krwi i wewnętrzne zło? Historię nasienia Kaina przyjdzie poznać Simonowi Quinn'owi i Davidowi Martinezowi, co sprowadzi ich na drogę pełną niebezpieczeństw, spisków, tajemnic, dążenia do prawdy i wielu innych... Autorowi nie można zarzucić braku pomysłowości. W jego głowie pojawiają się świetne historie, które potrafi w bardzo dobry sposób przekazać swoim czytelnikom. Umiejętność poprowadzenia wydarzeń w sposób logiczny jest tutaj bardzo ważnym elementem, powiem poruszana tematyka nie należy do tych prostych i banalnych historyjek. Połączenie rodu Basków i Cagotów z czasami drugiej wojny światowej, eugeniki, piętna genetycznego z rasizmem i Biblią... nie lada sztuka! W końcu nauka wyklucza Biblię, a Biblia naukę, ale Tom Knox przytacza fakty ze świętej księgi chrześcijan, które podważają prawdziwość niektórych historii. Powiecie pewnie - w książkach dokumentalnych, czemu by nie... ale w powieści? Tak, właśnie w tak świetnej powieści jak ,,Znamiona Kaina", gdzie dodaje to realizmu, podobnie jak postacie i daty historyczne powiązane z tą opowieścią. Wydawałoby się, że to głównie na Davida czyhają niebezpieczeństwa - już od samego przybycia do kraju Basków, gdzie szuka on prawdy o swojej rodzinie i pochodzenia. Błąd! Simon, mimo że jest zaledwie dziennikarzem, też nie ma łatwo. Tych dwóch panów łączy jedna zasadnicza rzecz - na ich trop trafili ludzie, którzy zrobią wszystko, aby pewne tajemnice nie ujrzały światła dziennego. Prawda musi pozostać w ukryciu, ale David i Simon idą w zaparte - kosztem bezpieczeństwa swojego i swoich bliskich. A każdy z nich ma coś do stracenia... Trzeba przyznać, że kreacja bohaterów jest wystarczająca, chociaż brakuje im pewnego wigoru i dobrze zaznaczonych cech, które sprawiłby, że wyróżnialiby się na tle zwykłych ludzi. Każdy z nich powinien mieć jakąś mocno zarysowaną cechę charakteru, a to moim zdaniem było widoczne tylko w czarnym charakterze tej powieści. Muszę przyznać, że bardzo podoba mi się styl autora. Posługuje się on naprawdę przyjemnym w odbiorze językiem, który jest dojrzały i obfituje w wielobarwne opisy miejsc akcji, a także w wiele epitetów czy metafor. Nie szczędzi też czytelnikowi wstrząsających i dokładnych opisów scen brutalnych, momentami wręcz niesmacznych, które - jak łatwo się domyślić - dotyczą torturowania ofiar oraz miejsc zbrodni. Lubię, gdy autorzy tego nie unikają, a potrafią poruszyć wyobraźnię czytelnika - choć nie są to piękne obrazy zachodzącego słońca, to jednak przyciągają uwagę. Tempo akcji jest odpowiednio dobrane do fabuły, a napięcie i ciekawość to stałe elementy towarzyszące nam podczas lektury. Wraz z ciekawą i wciągającą fabułą sprawiają, że ciężko się oderwać od czytania. ,,Znamiona Kaina" mnie nie zawiodły - zaskakujące zakończenie, świetnie skonstruowana fabuła - dokładnie i szczegółowo, co jest ogromnym plusem - i sympatyczni bohaterowie. Ponownie autorowi udało się trafić w moje gusta - nieco eugeniki, nieco tajemnic biblijno-historycznych, spora dawka akcji i zaskakujących jej zwrotów. Świetna lektura, którą czytałam z zaangażowaniem i przyjemnością! Tom Knox wkłada serce w swoje powieści i to dzięki jego oddaniu są one tak znakomite! Ciekawa, intrygująca i porywająca - taka jest ta powieść i nawet jeżeli pojawiły się w niej jakieś drobne mankamenty, to zupełnie nie wpływają one na całość historii. Są po prostu niezauważalne i przykryte przez ogrom zalet tej pozycji. Zdecydowanie polecam zapoznanie się z twórczością tego autora!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Slavek
Slavek
Przeczytane:2010-12-03, Ocena: 6, Przeczytałem,
Link do opinii
Avatar użytkownika - lusiast
lusiast
Przeczytane:2014-01-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 2014, Sensacja/Kryminał,
Inne książki autora
Rytuał babiloński
Tom Knox0
Okładka ksiązki - Rytuał babiloński

Tom Knox - autor bestsellerowego SEKRETU GENEZIS - powraca z nową, elektryzującą powieścią Edynburg. Profesor historii Archibald McLintock popełnia samobójstwo...

Biblia umarłych
Tom Knox0
Okładka ksiązki - Biblia umarłych

Nowa powieść autora bestsellerowego SEKRETU GENEZIS Co łączy szczątki ludzkie z epoki kamiennej, odkrywane we francuskich jaskiniach, z podobnymi znaleziskami...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy