Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: b.d
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 394
Urodzajne niegdyś ziemie zmieniają się w pustynie, wyspy Ansalonu skuwa lód, a jego piękne lasy obracają się w mroczne bagna, podczas gdy potężni smoczy...
Bogowie opuścili Krynn, obwieszczając początek Nowej Ery - Ery Śmiertelników. Jednakże zanim opadł pył bitewnych zmagań, ogromne cienie zawisły nad krainą...
Przeczytane:2022-06-04, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2022,
Seria "Smoki nowej ery" w ramach głównej linii zdarzeń na pewno nie była tak przyjemna w lekturze, jak te pisane przez Weiss i Hickmana, ale też nie odbiegała znacząco. Brakuje mi bohaterów lancy, a jedna Goldmoon sytuacji specjalnie nie ratuje. Bąbella to nie Tas, choć fajnie, że znów pojawił się sympatyczny kender. I mam wrażenie, że najbardziej zrównoważony ze wszystkich mi znanych. Pozostali nie byli aż tak ostro zarysowani, żebym w specjalny sposób ich polubił, jak wszystkich wykreowanych w pierwszych tomach Kronik.
Niemniej dla miłośników serii - pozycja must read/have. O wydawcy dużo złego powiem nieco później... na razie szykuję się do Wojny Dusz.