Zmienny smak miłości

Ocena: 6 (1 głosów)

"Anna energicznie otworzyła wejście i wpadliśmy do środka mieszkania. Zamek ponownie został zaryglowany. Nawet nie wiedziałem, kiedy staliśmy w objęciach i gorączkowo całowaliśmy się. To już nie były zwykłe pocałunki. To było istne szaleństwo z obu stron, to była już gra wstępna. Nasze ręce oplatały nasze ciała i przytulały nas do siebie. Po chwili znalazły się pod ubraniem. Ja chyba śnię - niedowierzałem. Ale to nie był sen. To czysta jawa. Na potwierdzenie tego trzymałem w rękach jej dorodne piersi. W tym momencie były moje - zdobywałem je.

Co za radość i podniecenie. Pieściłem je jak szalony. Dotykałem językiem i całowałem. Coraz mniej ubrań mieliśmy na sobie. W końcu poczułem jej owłosiony kwiatuszek. Moje serce waliło jak młotem. Jej noga oplotła mnie w udzie, a ręka trzymała za moją pełną męskość. W lekkim półmroku dotarliśmy do łóżka."

***

"To, co zrobiła teraz u księdza, przekracza wszelkie granice przyzwoitości. Matka i żona spędza noc na plebanii z księdzem i zabawia się z nim. Brak słów na to dziadostwo. Okryłem się hańbą i wstydem, jakiego jeszcze w swoim życiu nie zaznałem."

***

Zaletą książki jest zrozumiały język, który bez żadnych podtekstów dociera bezpośrednio do czytelnika, rozpala zmysły i wyobraźnię. Książkę czyta się lekko, wciąga od pierwszych stron, oferując przyjemne doznania. Może stanowić podstawę scenariusza do filmu

Informacje dodatkowe o Zmienny smak miłości:

Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2018-11-06
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788381590136
Liczba stron: 324
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Zmienny smak miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zmienny smak miłości - opinie o książce

Powieść autorstwa Pana Piotra Głowackiego pt. '' Zmienny smak miłości'' nie będzie w pełni zrozumiana, jeśli nie przeczyta się jej w całości. Wynika to z treści przekazu, który jest niewiadomą do końca akcji powieści. Nadaje to smak tajemniczości wciągając czytelnika do przeczytania następnej strony i tak już do końca książki. Autor robi to zręcznie i przemyślanie za pomocą prostych słów, stanowiących prawdziwą głębię uczuć, doznań oraz głębokich przemyśleń, które potrzebne są w naszym codziennym życiu. Powieść to ostrzeżenie, że to co robimy w życiu jest obarczone rachunkiem zapłaty. Głowacki już na wstępie pisze, że kiedy człowiek upadnie i zostanie mu promyk nadziei, wiara w Boga i chęć walki, to jeszcze jest nie wszystko stracone i możemy odmienić swoje życie.

Poczucie okazywania i doznania uczucia miłości, chwil spędzonych wspólnie ze sobą poprzez przeprowadzanie rozmów, cieszenia się sobą we wzajemnym realizowaniu marzeń, łącząc przy tym codzienne obowiązki, przy których wynikają różne sytuacje, a wraz z nimi nieuniknione komplikacje z życia wzięte. Piękne chwile w nich znikają jak bańka mydlana pojawiająca się tylko na jawie, a która wydawała, się pięknem tylko z nazwy, to jest to, co otaczało, na co dzień życie głównego bohatera imieniem Radosław. Człowiek normalny, a jednak miewa on rozterki, z którymi musi się zmierzyć sam ze sobą oraz momentami w tak zwaną pojedynkę. Podejmuje walkę o swój byt, traci wszystko. Płaci cenę za to, co naważył sobie w życiu. Bohater upada ale walczy, podnosi się i brnie dalej do ,,zwycięstwa” którego tak naprawdę nie ma. Nie robi głupstw, nie rezygnuje z życia, które bardzo kocha. Nie jeden w takiej sytuacji załamałby się i zrezygnował z życia, krzywdząc przy tym wiele osób. Autor wyraźnie nam o tym pisze, gdzie człowiek załamany psychicznie dopuszcza się obrzydliwej zbrodni. W naszym codziennym życiu mamy takie przypadki.

Radosław ceni przebywanie z ludźmi, pomaganie im w sytuacjach wymagających wsparcia, lubi swoją pracę traktując ją odpowiedzialnie pod każdym względem pozytywnie, aby móc czuć się spełnionym i zadowolonym z jej wykonywania. Życie to widzi i wspiera go w odpowiednim momencie.

Przeżywałam wraz z nim jego wszystkie wzloty i upadki, ale polubiłam go za to, że potrafi być naturalny, że nie wstydzi się mówić otwarcie w delikatny i kulturalny sposób o swoich pragnieniach seksualnych, miłości i doznaniach. Otwiera wnętrze przed nami, gdzie można było spokojnie zajrzeć i zobaczyć jego duszę, zobaczyć normalnego człowieka z jego problemami, wadami i zaletami.

Poznając życie Radosława i jego podejście do niego, odkryjemy w nim wiele tajemnic. Wyciągniemy wnioski, które nasuną się nam same po dłuższym przyglądaniu się jego zachowaniom. Dokonujemy oceny i zadajemy sobie pytanie, czy my w pewnych sytuacjach zachowalibyśmy się podobnie jak on.

Ujmujące dla mnie osobiście były opisane piękne chwile intymności wychwycone naturalnie i z należytą dla niej kulturą dla upragnionej, a z czasem nieplanowanego aktu seksualnego prowadzącego kochanków na wyżyny namiętności. Mój organizm kobiety nie był obojętny na te chwile i szybko wrastał w treść akcji. To przyjemne odczucie.

To moje drugie spotkanie z twórczością Pana Piotra Głowackiego, którego polubiłam za to, że w swoich powieściach potrafi wychwycić piękno i bogactwo języka polskiego. Wyrażone dzięki temu, że jest doskonałym obserwatorem życia i zna jego wartość poprzez dzielenie się nimi pisarsko oraz w przeprowadzonych z autorem rozmowach osobistych. To stanowi dodatkowy i pozytywny walor w jego odbiorze. To piękne przeżycie czytelnicze i przywilej, gdzie autor na gorąco wyjaśnia pewne kwestie i jest do mojej ,,dyspozycji” jako pisarz i autor.

Elementami dodatkowymi zawartymi estetycznie w tej książce są: dobrana okładka nawiązująca do tytułu książki oraz wyrazisty tekst ułatwiający jej przeczytanie. Można śmiało powiedzieć, że to już styl autora, wyrazistość tekstu który dociera do każdego czytelnika.

Każda właściwie sytuacja, w której znajdował się Radosław, to była dla niego wyzwaniem i sprawdzeniem się w realizacji marzeń zawodowych, jak i tych prywatnych, postanowień i dążeń do upragnionego celu. Czy mu się to udało osiągnąć, musicie się o tym przekonać czytając tę oto powieść.

Panu Piotrowi Głowackiemu składam serdeczne podziękowania za podarowanie mi do zrecenzowania egzemplarza książki pt. '' Zmienny smak miłości'' który dosłownie oddaje treść powieści. Ta zmienność może być słodka, miła, fascynująca lub gorzka i kolczata, może ranić jak róża w uchwycie dłoni.

Polecam przeczytać tę powieść.

Link do opinii
Inne książki autora
Miłość, seks i podchorążowie
Piotr Głowacki0
Okładka ksiązki - Miłość, seks i podchorążowie

Powieść to pasmo przygód bohatera w szkole oficerskiej w Toruniu. Na kanwie życia podchorążackiego autor opowiada o miłości, seksie, nauce sztuki...

Klika
Piotr Głowacki0
Okładka ksiązki - Klika

Otóż gdyby Głowacki nie pracował w latach dziewięćdziesiątych w Urzędzie Skarbowym na stanowisku poborcy podatkowego i gdyby mu nie dojadło, tzn...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy