W trzecim tomie bestsellerowej serii o tajemniczym Zakonie Ciemności młodzi podróżnicy Luca, Freize, Izolda i Iszrak przybywają do Wenecji w czasie karnawału. Podczas gdy mieszkańców miasta ogarnia szaleństwo zabawy, bohaterowie mają zbadać sprawę fałszerstwa złotych monet. W trakcie dochodzenia poznają dwoje alchemików, którzy najprawdopodobniej są w posiadaniu kamienia filozoficznego. Z biegiem czasu na jaw zaczynają wychodzić kolejne niewiarygodne, a czasem przerażające sekrety.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-09-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 344
"Złoto głupców" jest już trzecią częścią, która wchodzi w skład serii Zakon Ciemności.
I tym razem, autorka Philippa Gregory nie skąpi czytelnikowi moc wrażeń i przygód głównych bohaterów.
A są nimi:: Luka, Freize, Izolda, Iszrak, Poitr
Tym razem młodzi podróżnicy przybywają do XV-sto wiecznej Wenecji. W mieście odbywa się huczny, przesycony kosztownościami, przepychem oraz arystokratycznym szykiem karnawał.
Młodzi znajdują się pod ogromnym wrażeniem karnawału . Kierowani listami od nieznanego nadawcy próbują odkryć kto stoi za produkcja fałszywym monet, a później wprowadzaniu ich na rynek.
Lecz zagadka nie jest jedyną dominantą powieści. Drugą jest oczywiście miłość. I to tego miłosny trójkąt. Luka , Izolda oraz Iszrak wplątani w uczuciowe zaułki poznają dwóch alchemików, którzy są w posiadaniu ponoć kamienia filozoficznego.
Młodzi ulegną magii weneckiego karnawału i popadną nieraz w tarapaty...
Philippa Gregory jest stworzona do pisania powieści z tłem historycznym. Pisarka z lekkością wplata sugestywne opisy XV-wiecznej Wenecji.
Opisy bogactwa, balów, wytworności oraz ówczesnego społeczeństwa są zaskakująco realistyczne. Najbardziej urzekł mnie realizm sytuacji społecznej kobiet, których los był wówczas bardzo nieciekawym zjawiskiem. Dyskryminowane traktowane przedmiotowo sprawiają, ze robi się ich żal.
Wspomniałam o aspekcie miłosnym. Myślę, ze nikogo nie powinien dziwić ten fakt. Młodzi czytelnicy bardzo cenią wątki romantyczne.
Tutaj jest on dosyć wyeksponowany i opisany z większym naciskiem niż w dwóch poprzednich częściach.
Philippa Gregory niczego w sferze historycznej nie koloryzuje. wszelkie zawarte wątki oraz opisy opiera na swojej zawodowej ścieżce historyka.
Czytelnik zatapiając się w "Złoto głupców" odniesie wrażenie, że wiele wątków rozpoczętych w dwóch, poprzednich częściach zostają zamknięte, ale nie martwcie się . Pisarka zafundowała czytelnikom nowe zagadki, które z czasem przed nami odkryje.
Dlatego polecam wam, bo tajemnica zagadka, a akcja tak naprawdę nabiera tempa.
Zwieńczenie sagi rodu Laceyów. Osierocona Meridon wiedzie nędzne życie cygańskiego dziecka. Bezlitośnie wykorzystywana przez przybranego ojca marzy o dniu...
Przejmująca historia Elżbiety York, żony pierwszego Tudora na tronie Anglii i matki Henryka VIII. Pretendent do angielskiej korony zwołuje armię, podważając...
Przeczytane:2016-11-14, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, wyzwania czytelnicze 2016,