Rzeczywistość bywa gorsza od najbardziej przerażającego koszmaru
Alkoholowy zespół abstynencyjny to urojenia, majaki, bezsenność i lęk. Czy właśnie tego doświadcza Fryderyk, który postanawia przestać pić? Mieszka z matką, a jego życie obraca się wokół kolejnych butelek wódki wypitych wraz z kumplami i sprzątania za grosze podwórek w kamienicach. Kiedy przez nieuwagę niszczy pamiątkową szkatułkę, której matka nigdy nie pozwala dotykać, wypada z niej stara czarno-biała fotografia. Od tego czasu Fryderyka nękają koszmary, w których główną rolę odgrywają przerażające niebieskie wrony przemieniające się w ludzi ze zdjęcia.
Czy to skutek delirium tremens, czy może jednak realne niebezpieczeństwo?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 256
Pewnego dnia przykładny, spokojny, ułożony urzędnik musi się zmierzyć z dziwnym i całkowicie dla niego niezrozumiałym pragnieniem zatańczenia tanga z nagim...
Romek Romański w jedenastym roku życia zadaje swojej matce pytanie „dlaczego trzeba być dorosłym”? W zamian otrzymuje od niej zagadkowe stwierdzenie...
Przeczytane:2019-07-06, Ocena: 4, Przeczytałam, book tour, 52 książki 2019, Kryminały, thriller,
Pełna opinia na Czytam dla przyjemności
"Złodziej snów" porwał mnie od pierwszych stron w wir wydarzań. Absurdalność opisywanych sytuacji sprawiła, że sama zaczęłam gubić się co jest prawdą, a co tylko wytworem chorego umysłu głównego bohatera. Każdy sen Frycka odkrywał fragment historii z życia jego matki, która została wykreowana na postać oziębłą, nie wyrażającą żadnych uczuć, za to skrywającą wiele tajemnic. Czy to co dowiedział się Frycek, to tylko chora wyobraźnia czy też prawda. Trudno jest mi to stwierdzić, gdyż samo zakończenie nie wyjaśnia tego, a raczej sugeruje, że to jeszcze nie koniec tej historii.
Jeżeli macie ochotę na nieszablonową powieść, to "Złodziej snów" powinien spełnić wasze oczekiwania. Pogrążycie się w świecie absurdu i koszmarów sennych. Momentami znajdziecie przebłyski świadomości u Frycka, napięcie emocjonalne będzie w was poruszać się jak sinusoida. Pomimo że lektura mnie wciągnęła, to stwierdzam, że świat opisany w książce to nie moja bajka. Wolę powieści, które mają bardziej realną fabułę. Książkę czyta się szybko, co jest jej zaletą. Duża ilość dialogów nadaje dynamikę akcji.
Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w book tour Ewelinie Kwitkowskiej - Tabaczyńskiej oraz autorowi.