Drugi tom opowieści o losach czwórki bohaterów Narodzin gniewu. Apogeum II wojny światowej. Ludzie próbują odnaleźć się w świecie, w którym rządzi nazistowski terror, a życie ludzkie wydaję się kruche i niepewne. Czy w czasach zagłady uda się ocalić miłość i przyjaźń? Jak wiele można poświęcić i jak daleko trzeba przesunąć granice moralności, by walczyć z wrogiem? Akcje sabotażu, operacje wywiadowcze, brutalna działalność Gestapo, zdrajcy i szmalcownicy, brawurowe ucieczki, a w tym wszystkim pojedynczy człowiek ze swoimi namiętnościami, wątpliwościami i słabościami, gdzie nic nie jest czarno-białe i oczywiste. Ponownie obserwujemy wydarzenia wpływające na losy kluczowych postaci: Juliana Chełmickiego, Emila Lewina, Hanki Lewinówny oraz Alicji Rosińskiej. Jednak żaden ze znanych nam bohaterów nie jest już tym samym człowiekiem. Czasy zagłady odbijają ogromne piętno w sercu każdego z nich, często zmuszając do postępowania niezgodnego z wyznawanymi wartościami. Polska także nie jest już miejscem, gdzie mogą czuć się bezpiecznie, z każdej strony atakuje ich bezlitosny najeźdźca, roztaczając wokół nich perfidną zasadzkę. W obronie własnej suwerenności podejmują próbę przechytrzenia wroga, łamiąc własne przekonania, stają się przebiegłymi strategami. Czy bezlitosne czasy holokaustu zrujnują pielęgnowaną latami miłość i przyjaźń?
Wydawnictwo: Videograf
Data wydania: 2017-02-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 376
Tytuł oryginału: Zemsta i przebaczenie. Otchłań nienawiści
Język oryginału: polski
W rozpoczynającym cykl „Zemsta i przebaczenie” tomie „Narodziny gniewu” ścierały się dwie potęgi – miłość i gniew. W kolejnej części również góruje to pierwsze uczucie, ale już częściej w parze z nienawiścią. Joanna Jax kontynuuje emocjonalną podróż wewnątrz człowieka, ciągle zaskakując czytelnika, m.in. konsekwentnym zgłębianiem ludzkiej natury i odwagą w podejmowaniu najtrudniejszych tematów.
„Otchłań nienawiści” otwiera panorama zrujnowanej Warszawy. Bohaterowie powracają do kraju, a przygnębiający widok stolicy – paradoksalnie – jest źródłem siły i determinacji w walce z wrogiem. To bardzo dynamiczna fabuła – wszyscy są w ciągłym ruchu, zdarzenia następują po sobie z szybkością lawiny. Julian i Alicja angażują się w działania polskiego podziemia, obserwujemy ich podczas różnych akcji. Hanka przeżywa katusze na Pawiaku, a po zwolnieniu z aresztu błąka się w poszukiwaniu spokoju. Stale się ukrywa, podobnie jak Łyszkin, który jest na liście poszukiwanych przez gestapo, co nie przeszkadza mu jednak czynnie udzielać się w operacjach wywiadowczych. Emil nadal nieźle sobie radzi dzięki swojej nikczemności. Autorka ukazała postaci, które nieustannie muszą stawiać czoła niebezpieczeństwu, nie tylko wynikającemu z niefortunnych splotów okoliczności, ale przede wszystkim powodowanemu przez świadome lub przypadkowe decyzje ludzi.
Niemal wszystkie postacie (znane z pierwszego tomu) pokazały swoje drugie oblicze. Okazało się, że człowiek jest istotą zmienną, której decyzje warunkowane są przez okoliczności. Iskrą nadziei pozostaje fakt, że nie tylko łatwo się stoczyć na moralne dno, ale i można się z niego wygrzebać. Panuje przekonanie, że wojna powoduje atrofię uczuć i wartości. Nic bardziej mylnego. W cyklu Joanny Jax wojna raczej wzmaga emocje, bohaterowie przeżywają je jeszcze intensywniej. To właśnie wojna rodzi uczucia, negatywne (jak nienawiść czy gniew), ale i te najwznioślejsze.
W „Otchłani nienawiści” (tak jak w poprzedniej części) autorka pokazuje wpływ wojny na jednostki oraz na pewne grupy społeczne czy na kraj w ogóle. Pisarka skupia się na ludzkim cierpieniu, bada, jak radzą sobie z nim bohaterowie powieści. Jednak bierze pod lupę nie jedynie cierpienie spowodowane agresją nazistów, ale również to, z jakim boryka się ludzkość od zarania dziejów. Kolejny raz autorka poddaje postacie próbie charakteru. Pisze, że idealnym człowiekiem łatwo jest być, gdy wszystko układa się według naszych marzeń – dlatego robi wszystko, by plany bohaterów maksymalnie skomplikować. I obserwuje, jak dopasują się oni do rzeczywistości. Dla jednych to proste – wojna czy drobne przeciwności to według nich znakomite usprawiedliwienie podłości i bezwzględności, o wiele trudniej wyjść naprzeciw kłopotom.
Nie bez powodu Jax wybiera jako tło czas po 1939r. Pisarka przypomina, że wojna to nie wyłącznie męska sprawa, kobiety również poważnie angażują się w obronę kraju. Nie tylko łączniczki lub sanitariuszki, ale także partyzantki czy agentki, czynnie walczące. Przy tej okazji pojawiają się także pytania o miłość do ojczyzny i tęsknota za wolną Polską – ile człowiek jest w stanie poświęcić w imię idei? Czy dla dobra kraju należy zrezygnować z wartości i godności? I czy cel na pewno uświęca środki?
Fabuła w książkach Jax jest zawsze wielopłaszczyznowa. Wymiar podstawowy to oczywiście wszelkie działania i sytuacje. Dzięki temu czytelnik jest ciągle zaangażowany, przemieszcza się z bohaterami po całym świecie, napotyka przeróżne okoliczności, bierze udział w dziwnych, niebezpiecznych lub całkiem zwyczajnych, codziennych zdarzeniach. Ale to dwie pozostałe warstwy najbardziej świadczą o geniuszu autorki – przede wszystkim gra emocji. Gdybyśmy potraktowali uczucia jako pierwszoplanowych bohaterów, zaobserwowalibyśmy, z jakim kunsztem pisarka buduje powieść, jak głęboko wnika w psychikę postaci. Z tym wiąże się trzecia płaszczyzna – poplątana sieć relacji interpersonalnych. To zdumiewające, jak bardzo postacie w utworach Jax są ze sobą powiązane (siatkę rozmaitych zależności autorka stopniowo odkrywa przed odbiorcami). Ten aspekt również wymagał odrębnej konstrukcji, uważności i dbałości o szczegóły (choćby o zachowanie prawdopodobieństwa). Dopiero teraz można docenić, jak bardzo Jax się napracowała, by zgrać wszystkie komponenty w jedną, niebanalną i fascynującą, całość.
W drugim tomie autorka ukazuje blaski i cienie miłości i nienawiści, jednocześnie próbując zbadać istotę obu tych emocji. Zadaje pytanie, czy to faktycznie odrębne uczucia, a może to nienawiść jest drugą, mroczną stroną miłości? Bohaterowie wszystko odczuwają niezwykle intensywnie, tu nie ma miejsca na płytkie emocje czy obojętność. Jeśli prześledzimy działania tych, którzy kierują się nienawiścią – szybko dostrzeżemy, że wzięła się ona właśnie z miłości (lub jej braku). Nie znoszą okupanta, bo kochają ojczyznę. Miłują wolność i dlatego są w stanie robić rzeczy, które ich brzydzą. Próbują zniszczyć drugiego człowieka, bo zazdroszczą mu uczucia lub dlatego, że pragną miłości, której nigdy nie doświadczyli. Są też oczywiście zdrady, potrafiące zamienić pozytywne uczucie we wrogie. Jax wyraźnie podkreśla, że wszyscy – tak jak potrafimy kochać, tak możemy zostać również skażeni nienawiścią. Bo granica między tymi emocjami jest bardzo cienka lub nawet wcale jej nie ma, jeśli przyjmiemy, że to jedno uczucie, tylko o dwóch obliczach.
Wszyscy pierwszoplanowi bohaterowie „Otchłani…” (niektórzy nieświadomie) dążą do budowania bliskich relacji z drugim człowiekiem. Przejawiają silną potrzebę akceptacji i zrozumienia, przede wszystkim w ramach swoistego „rozgrzeszenia” (każdy ma coś na sumieniu). Doskonale widać na przykładzie Alicji i Hanki, jak bardzo ważny jest przyjaciel – tylko przy nim, w kryzysowej, beznadziejnej sytuacji możemy nadal być sobą, zrzucić ciężar masek i kostiumów, odsłonić krwawiącą duszę i stanąć oko w oko z prawdziwym ja.
Joanna Jax potrafi oczarować i zaskoczyć nawet najwierniejszych fanów. Zadziwiające jest, że pisarka o takim warsztacie ciągle się rozwija, że po znakomitej książce pisze jeszcze lepszą. Takich efektów nie daje sam talent, potrzeba do tego naprawdę ciężkiej pracy. Jest ona widoczna w każdej napisanej scenie – niesamowicie interesujące losy postaci, fikcja współgrająca z prawdą historyczną, wspaniałe kreacje oraz genialny język. Brakuje słów, by wyrazić podziw i szacunek.
Otchłań nienawiści to kontynuacja losów czwórki bohaterów, którym przyszło żyć w ciężkich czasach, znanych z pierwszej części cyklu: Narodzinach gniewu. Na własnej skórze przekonali się, że granica między miłością a nienawiścią jest cienka i bardzo łatwo ją przekroczyć.
Moim zdaniem druga część jest utrzymana w podobnym tonie jak pierwsza. Autorka od początku oddaje głos czwórce bohaterów, którzy samodzielnie relacjonują własną historię. Akcja jest interesująca, szybka, występuje dużo niespodziewanych zwrotów akcji, które dostatecznie komplikują życie bohaterów. Oni natomiast ewoluują – widać zmiany w nich zachodzące, dojrzewają, są bogatsi w nowe doświadczenia, ale też kolejny raz są zmuszeni dokonywać trudnych wyborów, przy czym nie zawsze kierują się wyznawanymi wartościami, bowiem czasami muszą je łamać.
Joanna Jax sprawnie operuje słowem. Lekki, a zarazem płynny język idealnie odzwierciedla całą paletę emocji. Nikt nie przejdzie obojętnie wobec tego, co spotkało: Alicję, Hannę, Juliana i Emila, których życie i wojna postawiły po przeciwnych stronach barykady. Czuć ich rozterki w obliczu tego, co spotkało ich bliskich. Nieprzewidywalność treści powoduje, że czytelnik zatapia się w lekturze i nie chce jej przerwać, póki nie dotrze do końca. Osobiście z niecierpliwością czekam na kolejny tom, jestem bardzo ciekawa, jak tym razem potoczą się losy bohaterów, których, jak dotąd autorka nie oszczędza. Warto zapoznać się z tym cyklem.
Moja rekomendacja:Joanna Jax kolejny raz po mistrzowsku połączyła fikcję literacką z prawdą historyczną. Oczami bohaterów zobaczycie, jak wyglądało życie w okupowanej Warszawie i poczujecie to, co oni. To niebywale poruszająca opowieść, pełna dramatycznych zwrotów akcji, w której uczucia często zwyciężają z poczuciem odpowiedzialności, strach z honorem, a zazdrość z racjonalnym myśleniem. Bowiem Hanna, Alicja, Julian i Emil ponownie jako świadkowie upadającego świata byli zmuszeni zmienić priorytety, ryzykować i stawiać wszystko na jedną kartę. Podejmując jedną złą decyzję, mogli zapłacić najwyższą cenę – cenę życia. Bo żyli w kraju, w którym Niemcy czuli się jak królowie świata, a Polacy byli niczym zaszczute zwierzęta przeznaczone na rzeź. Ta nietuzinkowa opowieść, pełna życiowych zakrętów i dramatów, porwie każdego.
"Zemsta i przebaczenie..." - tytuł brzmi intrygująco, lecz ... czy rzeczywiście? Jak dotąd twórczość Joanny Jax była mi. dotąd nieznana i tajemnicza. Nic mi nie mówiło nazwsko autorki, która zpewne cieszy się uznaniem wśród czytelnikó.w Jednakże po zapoznaniu się z pierwszym tomem postanowiłam z miłą chęcią sięgnąć po dalsze tomy z cvyklu. I nie zawiodłam się. "Zemsta i przebaczenie. Otchłań nienawiści" zapowiada się interesująco, i z całą pewnością jest to powieść zasługująca na uwage.
Drogi głównych bohaterów rozeszły się. II wojna światowa nadal trwa. Julian Chełmicki dzielnie służy u boku państwa polskiego, wykonując nieraz niebezpieczne misje. Jego relacje z Alicją Rosińską uległy pogorszeniu. A panująca w Polsce II wojna światowa nie ułatewiała sytuacji bohaterów. Hanna także znajduje się w całkiem innym położeniu niż jej partner Igor Łyszkin. Jako zagorzały bolszewik Igor Łyszkin działa konsekwentnie po stronie Związku Radzieckiego. Mię?zy bohaterami zachodzą złożone relacje, które często ulegają zmianie i towarzyszą im równie skomplikowane emocje. Nie obędzie się bez napie+ej atmosfery i awantur, które stają się nieodłącznym elementem życia codziennego.
"Zemsta i przebaczenie. Otchłań nienawiści" jest oczywiście kontynuacją poprzedniego tomu a zatem należy czytać ten cykl w odpowiedniej kolejności. Pozycja ta zalicza się do powieści historycznych, lecz choć akcja toczy się jak najbardziej w realiach histortycznych to bohaterowie są jak najbardziej fickyjni. Nie sposób odmówić autorce lekkości pióra, choć termatyka powieśći jest trudna i mogła stanowić nie lada wyzwanie.
Joanna Jax stanęła na wysokości zadania i w interesujący przedstawiła historię nie tylko powszechną ale też zwyczajnych ludzi. To nie jest historia dyplomatów, lecz tych, którzy muszą zawalczyć między innymi o swoich krewnych albo o włane życie. Także język jakim posługują się bohaterowie jest jak najbardziej zwyczajny, nieraz potoczny, a nawet wulgarny. Jednakże narracja w powieści przebiega płynnie i bez zarzutów.
Powieść zdecydowanie dla osób interesujących się tematyką historyczną a także powieściami historycznymi. Nie jest to jednak lektura "do poduszki", lecz warto zapozanć się z nią, by móc docenić jej język i samych bohaterów.
Cała opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl
"Zemsta i przebaczenie" to cykl o bohaterach rzuconych w wir wydarzeń historycznych XX wieku. Miłość i przyjaźń wystawione na próbę. Wszechobecna śmierć, nieustający strach i trudne wybory. Walka o życie, o człowieczeństwo. Wyjątkowi i różnorodni bohaterowie, którzy muszą podjąć decyzje, których konsekwencji nie da się przewidzieć.
Gorąco polecam.
Jestem zauroczona sagą Pani Joanny Jax. Autorka pisze o trudnych czasach, akcja rozgrywa się podczas II Wojny Światowej, głównie w okupowanej Warszawie, trochę na prowincji. Wojna wymusza na bohaterach określone postępowanie, czasem brutalne, czasem zdradliwe. Ale wyzwala w ludziach także ogrom patriotyzmu, wręcz heroizmu. W tej książce niemal na każdej stronie zieje nienawiścią: do okupanta, do sąsiada, do rodziny, do znajomego, do obcego itd. Ale książka niesie też przesłanie, że miłość istnieje, nawet w tracie wojny, że miłość wszystko wybaczy i pokona wszystkie przeszkody. Książka wzbudziła we mnie ogrom emocji, czytając nienawidziłam, byłam obojętna, zdradzałam, kochałam, płakałam, żałowałam, litowałam się, złorzeczyłam, przeklinałam itp. Szukam kolejnego tomu.
Sięgnęłam po drugi tom będąc pod wpływem uroku jaki rzucił na mnie tom I. Zaczynając tom II sądziłam, że chyba mniej ciekawa będzie ta część. Jednak wszystko się rozkręciło i mogę stwierdzić, że to się czyta po prostu rewelacyjnie, szybko, a akcja wciąga. Bohaterowie wzbudzają wiele emocji zarówno negatywnych jak i pozytywnych. Nie chcę oceniać logiki postępowania głównych bohaterów, czy całych sytuacji osadzonych w historycznym tle. Zresztą w życiu też nie zawsze się logicznie zachowujemy. Trochę dziwi, że w ogromnym mieście jaką jest Warszawa główni bohaterowie ciągle na siebie wpadają, chyba w myśl zasady że świat jest mały. Jednak najważniejsze, że jest to książka, która wciąga. Z żalem przewróciłam ostatnią stronę. Ciekawość zmusi mnie do przeczytania kolejnego tomu.
W dobie koronawirusa dobrze jest sobie uświadomić, że gorsze rzeczy mogą nas spotkać. I zachować umiarkowany, zdrowy optymizm.
Trzy kobiety z różnych światów, które pewnego dnia połączył wspólny cel - walka o godność i możliwość decydowania o własnym życiu w rzeczywistości zdominowanej...
Piąty tom cyklu "Zemsta i przebaczenie" II wojna światowa dobiega końca. Europa podnosi się ze zgliszcz i czuć powiew wolności. Jednak nie dla wszystkich...
Przeczytane:2017-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2017,
Minęło sporo czasu od premiery pierwszego tomu Zemsty i przebaczenia. Druga część ukazała się stosunkowo szybko, bo zaledwie trzy miesiące po premierze pierwszej, jedna nie miałam okazji jej przeczytać wcześniej — to nie jest lektura na jeden wieczór. Warto z nią spędzić o wiele więcej czasu, aby dobrze poznać bohaterów i historię, jaka jest w niej zawarta.
Joanna Jax zachwyciła mnie swoimi Narodzinami gniewu. Byłam więc ciekawa, czy Otchłań nienawiści okaże się takim samym sukcesem. Miałam pewne obawy związane z tym, czy autorka utrzyma poziom, gdyż przy pierwszym spotkaniu postawiła wysoko poprzeczkę.
Nadal trwa druga wojna światowa. Poznajemy dalsze losy głównych bohaterów: Juliana Chełmickiego, Alicji Rosińskiej i rodzeństwa Lewinów: Hanki i Emila. Historia rozpoczyna się pewną misją, w której biorą udział Julian i Alicja. Akcja powieści w głównej mierze rozgrywa się w Warszawie i okolicznych wioskach, jednak nie raz i nie dwa zostajemy przeniesieni na wschód, by móc śledzić losy Igora Łyszkina.
Miłość jest prosta. Jeśli kogoś kochasz, pragniesz jego szczęścia, mimo własnego bólu i tęsknoty.Po tak długiej przerwie musiałam przypomnieć sobie co nieco z pierwszego tomu, ale większość informacji i wydarzeń utknęła mi w głowie na długo. Po wzięciu Otchłani nienawiści do ręki poczułam, jak bardzo tęskniłam za bohaterami tej książki, choć czasy, w których przyszło im żyć, nie napawały optymizmem. Po ostatnim razie poczułam z nimi silną więź i szczerze mówiąc, żałuję, że tak późno zabrałam się za czytanie drugiego tomu.
Emocje wypływające z każdej strony towarzyszą czytelnikowi od pierwszego rozdziału. Z wielką uwagą śledzi się poczynania bohaterów, którzy bez przerwy są wystawiani na próbę. W gruncie rzeczy wojna stanowi jedynie element całej opowieści, jej tło, a głównym wątkiem są rozterki i wątpliwości targające postaciami.
Jestem pełna podziwu dla autorki, która stworzyła tak wielu różnorodnych bohaterów, charakteryzujących się zupełnie innymi cechami. Jednocześnie pozostają oni nieprzerysowani i autentyczni. Mamy więc Juliana, w którego sercu zaczyna kwitnąć uczucie do jednej z bohaterek, Alicję — silną, pełną wigoru kobietę, walczącą o lepszą przyszłość, Hankę, dla której ważne są wartości rodzinne i która jest w stanie poświęcić wiele dla bliskiej osoby oraz pałającego żądzą zemsty Emila. Autorka wprowadza w tym tomie kilka innych postaci, które mają znaczący wpływ na rozwój dalszych wydarzeń.
Z życiem nie należało się cackać, świat nie lubi słabeuszy i filozofów, ale ludzi czynu.Książka pokazuje, jakie piętno odciska wojna na każdym z bohaterów. Sieje spustoszenie i zamęt w ich sercach, sprawiając, że nie są już tymi samymi ludźmi, jakimi byli na początku. Niejednokrotnie muszą schować dumę do kieszeni i postępować zupełnie odwrotnie do tego, co podpowiada im serce. A i wartości, w które kiedyś wierzyli, zdają się nie mieć już takiego znaczenia, jak wcześniej. Mogłoby się wydawać, że nie ma w niej miejsca na miłość czy przyjaźń, jednak jak się okazuje, to właśnie te uczucia trzymają przy życiu niejedną postać. Wymagają od bohaterów dużego zaangażowania i wiary, bo ciężko o nie w okresie wojny.
Zemsta, która widnieje w nazwie serii, ciągle przewija się na kartach powieści. Raz ma większe, a raz mniejsze pole do popisu, ale nadal istnieje. Jeden z bohaterów wciąż żywi urazę do drugiego i robi wszystko, aby mu zaszkodzić — nie waha się przed niczym. Jednak czy to wyłącznie chęć zemsty, czy i klimat wojny ma na niego taki wpływ? Bohaterowie uczą się także przebaczać, jednak czy zwykłe przepraszam wystarczy, aby wszystko naprawić?
Otchłań nienawiści to dobrze skonstruowana, wielowątkowa kontynuacja serii Zemsta i przebaczenie. Joanna Jax zgrabnie balansuje na granicy prawdy i fikcji, sprawiając, że książkę czyta się z zapartym tchem. Nie daje czytelnikowi chwili wytchnienia, rzucając bohaterom kolejne kłody pod nogi, a nas wciągając w wir wydarzeń.