Najsłynniejszy polski rycerz, którego imię żyje do dziś: Zawisza Czarny. Człowiek, którego słowo znaczyło więcej niż prawo. Ten, który za najwierniejszego giermka wziął syna pokonanego wroga. Stawał do walki tam, gdzie nikt już nie miał odwagi walczyć. A ludzie szli za nim, w ogień, pod deszcz strzał i bezlitosne ostrza. Po śmierć, albo po zwycięstwo, ale zawsze za nim.
Dla sługi, któremu dał słowo, sam zdobył oblężony zamek. Dla brata, wziętego do krzyżackiej niewoli, spalił świat.
Historia wyjątkowego człowieka spisana ze swadą właściwą prozie Jacka Komudy, dbałość o szczegóły i realia historyczne, która zapewni rozrywkę na najwyższym poziomie i wielbicielom średniowiecznej historii i czytelnikom ceniącym przede wszystkim żywą, trafiającą w serce opowieść.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2021-04-14
Kategoria: Historyczne
ISBN:
Liczba stron: 450
Język oryginału: polski
Tytuł książki i okres, w którym dzieje się akcja (XV wiek), dość jasno precyzuje jej tematykę. Nie jest to jednak pozycja, która skupiałaby całą swoją uwagę na Wielkiej Wojnie z Zakonem Krzyżackim. Konflikt z zakonnikami jest tutaj tylko tłem, aby pokazać, postać Zawiszy Czarnego. Wielkiego rycerza, który zawsze stawiał honor ponad wszystko.
Zanim jednak czytelnik będzie mógł śledzić jego losy, autor decyduje się ukazać brata rycerza, który parał się dostarczaniem oręża na zbuntowaną przeciwko Krzyżakom Żmudź. Czyn ten niestety okazał się dla niego brzemienny w skutki i trafił on do niewoli. Zawisza na wieść o tym natychmiast wraca do kraju w celu wykupienia członka rodziny. Niestety wszystko toczy się inaczej niż było zakładane, co staje się podwaliną do bezpardonowej walki z rycerzami ze znakiem czarnego krzyża na płaszczach.
Cała recenzja na:
Nigdy nie byłam orłem z historii. W czasach szkolnych nawet za nią nie przepadałam. Dopiero, gdy zaczęłam sięgać po samodzielnie wybrane książki to polubiłam uczenia się historii. Do tej pory wiedziałam, że był ktoś taki jak Zawisza Czarny. Wiedziałam także, że istnieje taki autor jak Jacek Komuda, który przemyca tę historyczną wiedzę w przyjemny sposób, czyli w postaci fabularyzowanych książek. Już od jakiegoś czasu chciałam zapoznać się z jego twórczością i w końcu to zrobiłam. Przeczytałam jego najnowszą książkę pod tytułem „Zawisza. Czarne Krzyże”.
Mając w dłoniach książkę „Zawisza. Czarne Krzyże” czułam, że będzie to dobra historia. No i się nie pomyliłam. Bardzo szybko się wciągnęłam w czytanie i nie chciałam jej odkładać na bok. Dotychczas prawie w ogóle nie znałam historii Zawiszy, więc większość o czym czytałam to była dla mnie nowość. To sprawiło, że moja ciekawość utrzymywała się przez wszystkie rozdziały. Podczas czytania zżyłam się z niektórymi bohaterami i ciężko było mi skończyć o nich czytać. Na szczęście „Zawisza. Czarne Krzyże” to pierwsza część dylogii, więc będę miała jeszcze okazję wrócić do historii Zawiszy i jego kompanów.
Tak jak przeczuwała, otrzymałam dobrą książką. Czytałam ją z zainteresowaniem i niekiedy nawet w nerwach, bo nie wiedziałam czy bohater, którego właśnie polubiłam zaraz nie zginie. Te pierwsze spotkanie z prozą pana Komudy pokazało mi, że nie będzie ono ostatnim. Czekając na kontynuację Zawiszy zakupiłam już dwie inne książki tego autora i czuję, że będą to równie udane spotkania.
Jacek Komuda od wielu lat ożywia historię za sprawą swojej widowiskowej, tętniącej akcją, przygodą i wielkimi emocjami, pisarskiej twórczości. Od wielu lat oddaje też hołd największym postaciom w dziejach naszego narodu, by wspomnieć choćby o majorze Henryku "Hubalu" Dobrzański, obrońcach Westerplatte, czy też uczestnikach walki w bitwie pod Wizną z września 1939 roku. Jego najnowsza powieść sięga w bardziej odległe zakamarki historii, przedstawiając życie, czyny i legendę najsłynniejszego polskiego rycerza - Zawiszy Czarnego.
Wydana nakładem Fabryki Słów książka pt. "Zawisza. Czarne Krzyże", przenosi nas swoimi stronami do okresu schyłku XIV wieku - czasu krzyżackiego zuchwalstwa i przemocy, jaka spotykała z ich strony ludność Żmudzi i pogranicza. Tytułowy bohater - Zawisza Czarny z Garbowa, powraca właśnie do swoich rodzinnych stron, gdzie dociera do niego tragiczna wiadomość o uprowadzeniu jego jedynego brata przez Krzyżaków. Tym samym wyrusza on wraz z grupą wiernych towarzyszy na ratunek Krukowi, a ich droga wiedzie na wciąż pogańską Żmudź. Tam też przekona się on bardzo szybko, że oto nadszedł czas walki, zemsty i największych wyzwań w całym jego dotychczasowym życiu...
Jacek Komuda oddał w nasze ręce niezwykle intrygującą, barwną i klimatyczną powieść historyczną, której strony wypełnia wielka przygoda, akcja i emocje. Tym samym raz jeszcze udało się połączyć mu historyczne realia z awanturniczą relacją spod znaku miecza i walki, która porywa nas od pierwszych stron i trzyma w wielkim napięciu do samego końca. Oczywiście oprócz dramatycznych i epickich scen, mamy tu również pokaźna porcję czarnego humoru, która zawsze charakteryzowała twórczość tego autora - zwłaszcza tę ukazującą średniowieczne i szlacheckie dzieje naszego kraju.
Fabułę książki kształtują kolejne losy słynnego polskiego rycerza, które obejmuję okoliczności podjęcia decyzji o powrocie do domu, wyprawę na Żmudź ku ratowaniu brata, konsekwencje tej decyzji oraz cały szereg wydarzeń, jakie rozegrają się na tej niezwykłej ziemi. A te wiążą się naturalnie z walką, odkrywaniem wierzeń i kultury Żmudzian, jak i też poznaniem pewnej pięknej kobiety. To wartka, poprowadzona z inteligentny sposób, nierzadko wielce zaskakująca i perfekcyjnie wypośrodkowana pomiędzy tym, co mroczne i tym, co zabawne, powieściowa relacja.
Zawisza z Garbowa to odważny, prawy i sławny w całej ówczesnej Europie, rycerz. Co istotne, autor ukazał tę postać jako człowieka "z krwi i kości", który popełnia błędy, czasami unosi się swoim honorem, jak i też ulega pokusom. I to wydaje się być bardzo dobrym posunięciem, gdyż pomnikowych i nieskazitelnych bohaterów nie chcemy dziś poznawać, za to co innego odważnych i pełnych poświęceń ludzi, dla których honor był wszystkim. Oczywiście nie tylko Zawiszę odkrywamy na kartach tej książki, gdyż warto wspomnieć tu choćby o jego wiernych druhach wyprawy na Żmudź - giermku Czeleju, młodym Gedeonie, charakternym Pergrynie, czy też pięknej, żmudzkiej szlachciance - Birucie.
Wspaniale jawi się także średniowieczny świat tej powieści, jaki tworzą polityczne intrygi, walka z krzyżackim rycerstwem, skomplikowane relacje Polaków ze Żmudzinami, czy też wreszcie konflikt nowej, chrześcijańskiej wiary z prastarymi, pogańskimi wierzeniami. W bardziej szczegółowym ujęciu zachwyca nas koloryt tej rzeczywistości, z opisami strojów, broni, zwyczajów i praw, czy też choćby pięknej natury, której dziś już nie ma. Autor zadbał tu także o właściwy język tej książki, który z jednej strony jest jak najbardziej dzisiejszy i współczesny, z drugiej jednak zachowuje ducha tamtej epoki. Dzięki temu nasza czytelnicza podróż do XIV stulecia jest naprawdę niezwykłym doświadczeniem.
O Zawiszy Czarnym powstało już wiele książek, ale ta niniejsza wydaje się być absolutnie wyjątkową i w mej ocenie najlepszą z nich. Przede wszystkim jest to bowiem opowieść o legendarnym rycerzu i zarazem zwyczajnym człowieku w jednym, którego życie wbrew pozorom nie przybierało jedynie samych jasnych i szczęśliwych barw, a wręcz przeciwnie. Po drugie książka ta łączy się płynnie z dziejami naszego kraju, ukazując naszych władców, ich politykę i ciąg wydarzeń, które w późniejszym czasie zaprowadzą polskie i litewskie rycerstwo na grunwaldzkie pola. Wreszcie pozycja ta przybiera niezwykle atrakcyjną dla współczesnego czytelnika formę, która ma szansę zachwycić miłośników akcji i przygody, nie zubożając przy tym historycznej prawdy.
Najnowsze dzieło Jacka Komudy pt. "Zawisza. Czarne Krzyże", kontynuuje sobą we wspaniałym stylu historyczno-patriotyczną serię tego autora. A czyni to za sprawą ciekawej fabuły, świetnie wykreowanych bohaterów, malowniczego obrazu średniowiecza i niezwykłego klimatu, który ma w sobie coś z rycerskiej legendy, ale też i cechuje go realizm tamtego dawnego, niełatwego życia. Jeśli macie zatem ochotę na wspaniałą, czytelniczą przygodą z najwyższej półki, to ten tytuł jest właśnie dla was. Polecam - naprawdę warto!
Wiele kart z życia Zawiszy Czarnego z Garbowa, stanowi po dziś dzień zagadkę. Jacek Komuda stara się wypełnić te luki swoją najnowszą książką. Robi to po swojemu: dostajemy mnóstwo informacji, szczegółów i opisów XV-wiecznych realiów, a cała historia jest dość przewrotnie przedstawiona. Są intrygi, lejący się strumieniami alkohol i pełna akcji przygoda. Jest też pewien schemat w tej powieści, znany mi z innych książek autora, który tym razem nie złapał mnie za serce.
Nie jestem historykiem i szanuję licentia poetica, więc jest mi łatwiej zaakceptować pewne odstępstwa historyczne, iście "serialowe" zwroty akcji czy tony chanson de geste.
Książki autora Jacka Komudy znałam z widzenia. Widząc zainteresowanie znajomych musiałam w końcu przyznać, że ciekawość wzięła górę. To było moje pierwsze spotkanie z autorem i już wiem, że nie ostatnie. Po przeczytaniu „Zawisza” uzupełniałam i kupiłam dwie inne książki z tej serii „Polscy bohaterowie” a mianowicie „Hubal” i „Westerplatte” Opis dostępny jest w Internecie, więc napiszę wam, że książka dla tych, którzy lubią epokę średniowiecza, rycerzy, bitwy ku chwale, Panów nie zawsze z lśniących zbrojach. Samego głównego bohatera chyba nie trzeba przedstawiać prawda?
Człowiek honoru, prawdy, dzielny, czyli dzisiejszy Supermen. W książce autor idealnie odzwierciedlał obraz sytuacji, jakie go spotkały. Kiedyś, jako dziecko byłam zmuszona do czytania, oglądania filmu Krzyżacy i Pana Wołodyjowskiego jak wtedy tego nie znosiłam (nie znam osoby, która miałaby odmienne zdanie) tak dziś z wielkim sentymentem oglądam tamte produkcje oraz oglądam różne rekonstrukcje bitew wojennych. Obraz Zawiszy w trochę inny sposób, czyli od momentu min. Zygmunta Luksemburskiego, niewola krzyżacka i wielka bitwa wiadomo z Krzyżakami itd. W książce pokazane są takie wartości/cnoty jak honor, patriotyzm, prawda, szacunek do kraju.
Tak jak kiedyś te wartości były normalne i tylko nieliczni byli przeciwko, tak w dzisiejszych czasach to wszystko zanika i to w szybkim tempie. Sam odpowiedz na pytanie czy jeżeli dziś rozpoczęłaby się wojna rzuciłbyś wszystko tylko po to żeby walczyć za ojczyznę? Odpowiem za siebie i powiem, że NIE, bo mam małe dziecko, o które bałabym się, że coś mu się stanie.
Tak, więc książka idealna dla ludzi lubiący historię Polski, lubiących bohaterów wałczących w służbie krajowi i prawdzie. Szczerze to mogę napisać, że książka dla młodzieży takiej starszej. Jakby lekcje szkolne odbywały się w sposób jaki autor przedstawił losy Zawiszy to byłabym wzorową uczennicą :D
W książce poprzez idealne oddanie nazewnictw ekwipunku oraz dialogi charakterystyczne dla tej epoki mogłam wczuć się w role rycerza, który wędruje min. w poszukiwaniu brata.
Dziękuję wydawnictwu za druk recenzencki, bo dzięki temu kupiłam kolejne mówiące o innych bohaterach, ale to z czasem u mnie w recenzjach. Polecam całym sercem, ale muszę być szczera to książka nie dla tych, którzy do tej pory czytali same obyczajówki/romanse, nie jest dla tych, którzy nie lubią historii oraz średniowiecznej rzeczywistości.
Losy Polski zbyt często wpadały pod ?młyńskie koła" historii, a wówczas tylko Bies, Chochoł czy natchniony Lirnik mógł "wygrać" je na bandurze...
Westerplatte, Wolne Miasto Gdańsk, 1 września 1939, godzina 5:32. Po krótkiej, półgodzinnej walce, kapituluje polska składnica tranzytowa...