Zasypianie

Ocena: 3.5 (2 głosów)

Świat seksu i relacji męsko-damskich widziany oczami mężczyzny, który sądzi, że przeżył już wszystko.

Uwielbiałem kobiety i gdyby zniknęły ze świata, ja zniknąłbym natychmiast razem z nimi, ponieważ nie miałbym tu już niczego do roboty.

Piotr jest sympatycznym i dowcipnym fotografem, seksoholikiem, wielbicielem damskich ciał, hedonistą i łajdakiem - co stwierdza wielokrotnie i raczej z przyjemnością. Żyje z dnia na dzień, nie ma planów ani oczekiwań. Płynie z biegiem wydarzeń, co jakiś czas cumując w łóżkach kolejnych kobiet. Zaspokaja swoje potrzeby, nie analizuje, nie martwi i nie cieszy się przesadnie. Kobiety kochają go i nienawidzą; obie sytuacje wywierają na nim podobnie nikłe wrażenie. Ale jak to w powieściach bywa - pewnego dnia spotyka Weronikę - KOBIETĘ INNĄ NIŻ WSZYSTKIE. Tylko czy bohater chce by było inaczej?

Brawurowa, bezpruderyjna, dosadna proza sowizdrzalska o bliskości i obcości, seksie i niespełnieniu.

Jeśli podchodziłem do seksu w sposób wulgarny

i obsceniczny, to dlatego, że wydawało mi się

to szczere i najbardziej intuicyjne. Obrzydzało

mnie wpychanie miłości między ociekające organy.

Nie to, że nie szanowałem kobiet albo że się na

nich mściłem, że gardziłem ich delikatnością, nic

z tych rzeczy. Uwielbiałem kobiety i gdyby zniknęły

ze świata, ja zniknąłbym natychmiast razem

z nimi, ponieważ nie miałbym tu już nic do roboty.

W moim przekonaniu cała ta akrobatyczna szopka 

nie miała krztyny sensu, jeśli podchodziło się

do niej w kulturalny sposób. Nie różniła się wtedy

niczym od zaciągnięcia kredytu, obejrzenia wiadomości

czy kupienia na targu kilograma marchewki.

Fragment książki

Piotr Cielecki urodził się 10 października 1984 roku w Łodzi. Skończył filozofię na UŁ, fotografię w PWSFTviT, a obecnie planuje zrobić doktorat na jakimś innym kierunku na literę ,,f". Mieszka trochę w Łodzi, trochę w Warszawie, a trochę w hotelach i samolotach, bo sporo podróżuje. Jego teksty i zdjęcia ukazywały się m.in. w ,,Machinie", ,,[fo:pa]", ,,Nowej Fantastyce", ,,Gazecie Wyborczej" oraz w ,,Pięknie i Pasjach". Pisze głównie felietony i fragmenty nieistniejących powieści. Obecnie kończy swoją drugą książkę. Jest bardzo zapracowany, chyba że akurat szuka pracy. Albo leci samolotem do jakiegoś hotelu. 

Lubi słońce i mgłę, psy i drzewa, skoki spadochronowe, literki i obrazki, zwłaszcza te kolorowe, a najbardziej w życiu żałuje, że nie został bramkarzem reprezentacji Polski.

Informacje dodatkowe o Zasypianie:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2014-02-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378396963
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Zasypianie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zasypianie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Natalia_Katarzyn
Natalia_Katarzyn
Przeczytane:2014-03-18, Ocena: 2, Przeczytałam, 2014 (52 książki), Mam,
Głównym bohaterem książki jest Piotr - fotograf, seksoholik, wielbiciel kobiecych ciał, hedonista i co się wiąże z powyższymi...łajdak. Jego życie płynie z dnia na dzień, a on sam nie ma większych planów i oczekiwań wobec swojej rzeczywistości. Jak na seksoholika co jakiś czas cumuje w łóżkach innych kobiet, a gdy poznaje Weronikę, która zdaje się mieć na niego znaczący wpływ i może się wydawać nam, że go zmieni, zauważamy, że tak na prawdę jest inaczej. Chociażby dlatego, że główny bohater nieprzerwanie tkwi w swojej postawie, z którą mu po prostu wygodnie. Po przeczytaniu tejże książki muszę Wam się przyznać, że nie mam zielonego pojęcia, kie licho mnie podkusiło, żeby po nią sięgnąć... Cała książka składa się niemalże z identycznych wspomnień Piotra, który nie robi nic poza tym, że uprawia seks, pije i bije się, wykazując inicjatywę i odrobinę kreatywności tylko w momentach kiedy brakuje mu pieniędzy. W sumie to taka książka o wszystkim i o niczym...takie trochę pitolenie, które niewiele wnosi do życia czytelnika. Jednak nie piszę, że ta publikacja jest totalnie beznadziejna, bo stwierdziłam, że nigdy nie będę chciała być osobą uzależnioną od czegokolwiek, bo takie życie jest beznadziejne i sprawia, że nie jesteśmy w stanie jakoś w miarę normalnie żyć. Kurczę - ileż można wpierdzielać naleśniki? Nie wiem, może ja jestem jakaś inna, ale zauważyłam, że na LC książka zebrała dużo dobrych ocen i chyba tylko ja wyróżniam się z dwoma...cóż - każdy ma swój gust i swoje refleksje... Jeżeli jest ktoś z Was, komu książka nie podeszła do gustu niech da o sobie znać...przynajmniej będę wiedzieć, że nie jestem sama;p.
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2014-03-13, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku,
Nie wiem, czego spodziewałam się po tej książce, ale na pewno nie tego, co przeczytałam. To niezwykle śmiała, odważna, dosadna, bezpruderyjna powieść o seksie, samotności, zagubieniu, zatraceniu, frustracji i niespełnieniu. Fabuła oscyluje wokół prywatnego, (czasem zawodowego) życia głównego bohatera. Piotr to typowy bawidamek, kolekcjoner kobiet. ,,Uwielbiałem kobiety i gdyby zniknęły ze świata, ja zniknąłbym natychmiast razem z nimi, ponieważ nie miałbym tu już niczego do roboty''. Nie liczy się dla niego żadna miłość ani stabilizacja. Woli zatracać się w szarej rzeczywistości za pomocą wódki i seksu. Nie chce niczego zmieniać, dobrze mu tak jak jest. Kobiety go kochają i zarazem nienawidzą. Lgną do niego niczym pszczoły do miodu, chociaż nie obiecuje im niczego. ,,Nie polubisz mnie. Każda godzina spędzona w moim towarzystwie będzie utwierdzać cię w przekonaniu, że jestem chorym człowiekiem. Nie mam pieniędzy, bo wydaje je szybciej, niż zarabiam, głównie na rzeczy całkowicie zbędne, najczęściej bezwartościowe i mocno szkodliwe. Nie mam też prawa jazdy ani samochodu, bo zamiast wozić pijanych ludzi do domów po imprezach, wolę sam być zawożonym. (...) Pije za dużo, myślę za dużo i czuje za dużo, więc pije jeszcze więcej, bo wtedy czuje akurat tyle, ile jestem w stanie znieść''. Dlaczego zatem dziewczyny brną w taki niezobowiązujący układ? Otóż w Piotrku jest coś przyciągającego. Wprawdzie jest niestały w uczuciach, kochliwy, powierzchowny, narcystyczny, bezpruderyjny, leniwy, wyzbyty zahamowań i pewny siebie. Jednak urok osobisty, umiejętność mediacji i rozwiązywania konfliktów czynią go interesującym człowiekiem. Ja także go polubiłam pomimo wielu wad. Jego specyficzne poczucie humoru i chamskie odzywki bawiły mnie do łez. Szczególnie podziwiałam jego odwagę, lub jak kto woli głupotę: ,,-Od paru miesięcy wkładam penisa we wszystkie otwory w ciele pańskiej córki zdolne go pomieścić- wypaliłem. - Nienawidzi mnie pan za to jak psa, zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym jestem prawdopodobnie najgorszym kandydatem na zięcia w mieście. Studiuje na uczelni artystycznej, co stawia mnie w pierwszym szeregu pretendentów do wzięcia udziału w wielkim wyścigu do bezrobocia, frustracji i mizernej emerytury. Niech jednak zbytnio to pana nie przeraża, przy moim trybie życia umrę zapewne na długo przed osiągnięciem wieku emerytalnego''. W przeciwieństwie do tytułu książki nie grozi nam zasypianie. Przy niej nie sposób się nudzić. Podczas czytania wielokrotnie wybuchałam niekontrolowanym śmiechem. Przypadło mi do gustu osobliwe, pokręcone i nieco wulgarne poczucie humoru autora. Może to dziwnie zabrzmi, ale poczułam, że nadajemy na wspólnej fali. Piotr Cielecki posiada niezwykłą lekkość pióra. Pisze jasno, konkretnie, bez zbędnych frazesów. Akcja rozgrywa się w wielu miejscach w Polsce, między innymi w Łodzi, Warszawie, Częstochowie, Gdańsku itp. Akurat Łódź znam dość dobrze, więc z ogromną przyjemnością odkrywałam wspólnie z głównym bohaterem wszelkie uroki i mankamenty tego miasta. Bohaterowie nakreśleni są całkiem naturalnie i wiarygodnie. Bez przeszkód możemy obserwować ich rozwój oraz to, co dzieje się w ich relacjach z innymi. Nie zabrakło także komizmu sytuacyjnego, który momentami niemal powala na łopatki. ,,Pierwszy kwietnia. Zadzwoniłem do babci. -Dzień dobry pani. -Halo? Kto mówi? -To ja, babciu, twój jedyny wnuczek. -Piotruś? Jakby miała więcej jedynych wnuczków. -Tak jest, posłuchaj, mam fenomenalną wiadomość. -Tak? -Jestem trzeźwy! -Naprawdę? -Prima aprilis! No i się rozłączyłem''. Nie podobało mi się jedynie zakończenie. Takie przegadane i bez sensu. Nie wiem, co autor chciał przez to przekazać, niemniej jednak moje horyzonty myślowe nie wyłapały jego przesłania. Masz ochotę na kontrowersyjną, niepokorną, zuchwałą, nieco erotyczną literaturę? Jeśli tak, to polecam ,,Zasypianie''. Między wierszami Piotr Cielecki pokazuje ponure realia wielu młodych, samotnych, zagubionych ludzi, którzy nie potrafią otworzyć się na prawdziwą bliskość z drugim człowiekiem. Wolą żyć na pół gwizdka nie myśląc o tym, co dalej. Jednak na dłuższą metę nie da się tak funkcjonować. Dlaczego? Mam nadzieję, że odpowiedź na to pytanie znajdziecie w powyższej lekturze. Zapraszam do czytania.
Link do opinii
Inne książki autora
Nocne miasto
Piotr Cielecki 0
Okładka ksiązki - Nocne miasto

Miał wszystko. Dobrą pracę, nowe mieszkanie, kota, kochającą kobietę. Kot zresztą też go pewnie kochał. A ludzie podziwiali. Wystarczył jeden, dość zwyczajny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy