Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2015-12-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 314
„Świat jest szambem, a ludzie toną w nim niczym niestrawiony pokarm. Ale da się pływać po powierzchni, a kluczem do tego jest poznanie prawdy. Prawda nas wyzwoli, bo prawda to ogień. Jeśli jej nie poznasz, strawi cię bez litości. Natomiast prawda oswojona, ujarzmiona, poznana i zagłębiona oczyszcza. I choćbyś musiał budować wszystko na zgliszczach, będzie to kamień węgielny pod nowe życie. Dlatego właśnie powinien palić cię żar – żar prawdy.” str. 13
W powieści poznajemy losy dwóch kobiet. Jedną z głównych bohaterek jest dwudziestoparoletnia Anita. Skończyła renomowane studia w Gdańsku, aczkolwiek nie obroniła pracy dyplomowej, czym odstraszała potencjalnych pracodawców. Brak pracy, rozstanie z chłopakiem oraz brak wsparcia ze strony rodziców powodują, że dziewczyna zamyka się w sobie, całymi dniami czyta książki, bądź leży i pustym wzrokiem wpatruje się w sufit. Jest całkowicie aspołeczna, z nikim się nie widuje i z nikim nie utrzymuje kontaktów. Nawet nie może porozmawiać z rodzicami, bowiem ojcu tylko telewizja i kumple w głowie. Natomiast matka jest zmuszona by zarobić na dom, prowadzi kilka sklepów odzieżowych, wracając do domu zmęczona musi jeszcze ugotować obiad i ogarnąć dom, nie otrzymuje żadnej pomocy ze strony męża czy córki, a co za tym idzie, w domu nieustannie zdarzają się kłótnie. Pewnego dnia Anita wychodzi na spacer, aby choć na chwilę oderwać się od domowych awantur. Idąc uliczkami miasta mija księgarnię, gdzie na wystawie przedstawiona została książka Żar prawdy, nie wahając się długo postanawia udać się do biblioteki i ja wypożyczyć. W tym momencie jeszcze tego nie wie, że ta książka odmieni całe jej życie.
„Kim jesteś? Kim chcesz być? Dokąd zmierzasz? Obojętnie, na jakim etapie życia jesteś, co już osiągnąłeś i kim byłeś do tej pory, musisz postawić sobie te pytania, by być tak naprawdę tym, kim chcesz.” str. 13
Drugą bohaterką powieści jest dwudziestoczteroletnia Barbara, autorka czytanej przez Anitę książki pt. Żar prawdy. Basia czuła się zagubiona i samotna, dlatego szukała pocieszenia oraz odpowiedzi na wiele nurtujących ją pytań, przez co trafiła do Oazy. Jej debiutancka powieść, to swego rodzaju dziennik, w którym opisała traumatyczne zdarzenia po doświadczeniu z sektą. Gdzie była upijana, okradana, bita i gwałcona, gdzie również była świadkiem zbiorowych aktów seksualnych. Żar prawdy ma stanowić przestrogą dla wszystkich kobiet, które tak jak ona szukają prawdy o sobie. By jej czytelniczki mogły w porę dostrzec czym jest Oaza i organizacje jej podobne, a także kim są jej członkowie. Oby tylko nie wydarzyło się, to zbyt późno, tak jak w przypadku Barbary.
„(…) żar prawdy pali dopóty, dopóki go sami podsycamy.” str. 211
Żar prawdy to pierwszy tom serii Szpunt do Antałka, dlatego zakończenie - które moim zdaniem jest najmocniejszą stroną całej historii - nieco nawiązuje do kolejnej części. Jest to również powieściowy debiut pisarki Może zacznę od tego, iż pomysł na książkę jest bardzo dobry. Czytelnik bardzo szybko przenosi się w wykreowany przez autorkę świat, a obie historie (Anity i Barbary) zostały płynnie przedstawione i nad wyraz naturalnie. Warstwa językowa nie jest skomplikowana, aczkolwiek wydaje mi się, że w tym przypadku prostota wyszła książce na plus. Znalazły się maleńkie literówki, jednak nie są one, aż tak rażące, by zniechęcić do dalszego czytania.
Bohaterowie są wykreowani w sposób bardzo precyzyjny i realistyczny, odczuwamy emocje, które im towarzyszyły, natomiast ich czyny harmonizowały z ich indywidualnością. Wątki fabularne zostały skonstruowane pomysłowo, i co ważne, tworzą spójną całość. Historia przedstawiona jest naprzemiennie, raz poznajemy wydarzenia z życia Anity, a następnym razem fabułę książki, którą napisała Barbara. Mimo to, cała historia współgra ze sobą, przez co lektura przebiega szybko i przyjemnie.
Żar prawdy, to książka o obsesyjnym poszukiwaniu prawdy, o braniu odpowiedzialności za swoje życie oraz własną przyszłość. Powieść o pragnieniu bycia zrozumianą, rozpaczliwym wołaniu o pomoc oraz oczekiwaniu na choć odrobinę zainteresowania ze strony najbliższych. Autorka szczególną uwagę zwraca na temat sekt, które pod różnymi nazwami będą przywoływać do tego, że leczą duszę i ciało, a tak naprawdę ranią fizycznie, psychicznie i wykańczają finansowo.
„(…) a my zajęci życiem codziennym nie chcemy dopuścić do siebie myśli, że ta czy inna osoba woła rozpaczliwie o pomoc. I tak większość z nas żyje głucha na prośby o ratunek, a potem się dziwimy, jak ktoś mógł dać się zwieść fałszywej ideologii. Przestajemy słuchać się nawzajem, boimy się prawdy, gubimy w kłamstwach. Żyjemy w świecie oskarżeń, wzajemnych pretensji, narzekań i ciągłego niezadowolenia.” str. 90
Reasumując. Żar prawdy, to kolejny bardzo udany debiut, który miałam przyjemność przeczytać w ostatnim czasie. Autorka posiada lekkie pióro i stosuje plastyczne opisy, które powodują, że od tekstu trudno jest się oderwać. Dodatkowo bardzo sprawnie poradziła sobie z poprowadzeniem całej fabuły. Czytelnik bez żadnego problemu przeskakuje z jednego wątku na drugi, nie gubiąc się przy tym. Tak jak wspominałam, zakończenie miło mnie zaskoczyło, dlatego nie mogę doczekać się kontynuacji, aby dowiedzieć się co dalej wymyśli pisarka. Jestem bardzo ciekawa. Jest to niebanalna i bardzo emocjonująca powieść, która skłania do refleksji, dlatego sądzę, iż jest warta uwagi. Polecam.
Niekiedy tak bywa w życiu, że zatrzymujemy się na rozstaju dróg i nie umiemy obrać kolejnego kierunku. Rozważamy każdą możliwą opcję, analizujemy plusy i minusy, jednak nadal nie potrafimy zdecydować, czego tak naprawdę chcemy od życia. Brakuje nam impulsu, chęci do dalszych działań. I właśnie wtedy wycofujemy się w kąt swej egzystencji, zamykamy w skorupie własnego niezdecydowania i lęku. Tylko czego tak naprawdę się obawiamy?
Anita skończyła studia jako jedna z lepszych studentek na swoim wydziale. Tylko co z tego, skoro w jej specjalizacji liczy się tytuł magistra przed imieniem i nazwiskiem? Dwudziestopięciolatka nie jest w stanie dokończyć rozpoczętej pracy. Na dodatek nadal odczuwa skutki rozstania z długoletnim partnerem, który tak naprawdę był jedynie pasożytem i skrzętnie wykorzystywał umiejętności Anity. Do tego wszystkiego dorzućmy powrót do rodzinnego domu, gdzie nie masz najlepszych kontaktów z wiecznie naburmuszoną matką czy milczącym ojcem. Kobieta postanawia się przed tym bronić, przez co izoluje się od ludzi, staje się aspołeczna do bólu. Do czasu...
Podczas jednego z wielu spacerów po Poznaniu jej uwagę przykuwa witryna księgarni. Niewinnie wyglądająca książka zatytułowana ,,Żar prawdy" magnetyzuje ją i nie pozwala o sobie zapomnieć. Anita nie umie oprzeć się jej urokowi, przez co reklamowana lektura stała się jej towarzyszem. Wraz z nią poznaje losy Barbary, która stara się udowodnić swoje racje w pewnej kwestii...
Co się stanie, kiedy kobieta zrozumie sens książki? Czy będzie w stanie zrozumieć przekaz, jaki niesie ze sobą ,,Żar prawdy"? Czy Anita da się pochłonąć prawdzie i pozwoli jej kierować swoim życiem? I jak zareaguje kobieta, kiedy odkryje, że rzeczywistość wygląda całkiem inaczej, niżeli zakładała?
Do tej książki na samym początku zachęcił mnie tytuł. Dopiero później był tajemniczy opis, a na samym końcu przepiękna szata graficzna. Zaciekawiona ,,Żarem prawdy" nie mogłam zaprzepaścić okazji, aby nie porwać ją w swoje ręce. Kiedy rozpoczęłam z nią przygodę, to zakończyłam ją już tego samego dnia. Co mogło to spowodować? Może dałam się ponieść żarowi i spłonęłam doszczętnie? A może języki ognia były na tyle słabe, że nie potrafiły mnie dosięgnąć? Zaraz dowiecie się wszystkiego.
,,Oczekuj szczerości od siebie samego, bo tylko wtedy możesz uzyskać szczerość od innych."
Powoli zatapiałam się w świat, a dokładniej w dwa światy, ponieważ autorka postanowiła pokazać nam nie tylko losy zagubionej w swej przeszłości Anicie, ale także postarała się przybliżyć czytelnikom postać doświadczonej przez życie Barbary, która stara się udowodnić wszystkim, że tytuł jej książki nie jest wcale przypadkowy. Taki motyw książki w książce może wydawać się niedorzeczny, jednak ja to kupuję. Wystarczy zgrabnie dobrać akcję powieści do głównego wątku tej ,,ważniejszej" postaci, aby udowodnić wszystkim, że jednak obie te kobiety mają znaczącą rolę w książce. Nieco to zagmatwane, ale nic na to nie poradzę. Aby lepiej poznać sens mych słów - zapraszam do lektury.
Raz za razem byłam zaskakiwana tym, co przygotowała dla mnie Emilia Kubaszak. Nie spodziewałam się, że moje emocje zostaną tak wywleczone na wierzch i wielokrotnie zmaltretowane. Anita i Barbara nie były oszczędzane, przez co odczuwałam wraz z nimi strach, ból, gniew, tęsknotę, obojętność czy też radość. Kalejdoskop wrażeń jakiego mi brakowało, przez co chłonęłam go garściami. Nieważne, że ledwo oddychałam - takie potyczki są jak najbardziej na miejscu. W końcu książki mają chwytać za serce, a ta spełniła swoją rolę.
Anita należy do tych bohaterek, które z miejsca zyskują moją sympatię. Może niektórych będzie odpychać jej chłód i arogancja, jednak ja się nie zraziłam. Bardzo dobrze wiem, że pod tą maską zawsze skrywa się jakaś przykra historia - i znowu się nie myliłam. Było mi przykro, w jaki sposób potraktował ją były chłopak, a także nie mogłam zrozumieć zachowania jej matki, dla której ważniejsze od córki stały się interesy, przez co odsunęły się od siebie. Muszę także wspomnieć o Basi, która także nie miała lekko. Jak z trudem przeżywałam los Anity, tak jej historia zmroziła mi krew w żyłach. Zazdroszczę jej tego, że mimo tylu przeszkód postanowiła ona działać w swojej sprawie, aby zapobiec kolejnym przykrym incydentom. Nie wiem, czy mogę wam zdradzić, co tak naprawdę wywróciło do góry nogami świat Barbary i co zmieniło się w życiu Anity, odkąd rozpoczęła przygodę z ,,Żarem ognia". Powiem wam tylko jedno - te kobiety udowadniają, że wcale nie jesteśmy taką słabą płcią! I właśnie ta tajemnica powinna jeszcze bardziej przekonać Was do lektury tej książki.
,,Świat jest szambem, a ludzie toną w nim niczym niestrawiony pokarm."
Emilia Kubaszak posługuje się prostym językiem, jednak potrzeba chęci wczucia się w książkę, bo inaczej będzie ciężko z rozkoszowaniem się lekturą. Autorka zabawiła się także z narracją, co także pomaga nam rozróżniać, o jakiej z kobiet czytamy. Wcześniej wspominałam o przypisaniu rozdziałowym (parzyste, nieparzyste), ale historia Anity opowiadana jest w osobie trzeciej, kiedy Barbara sama nam o wszystkim mówi.
Książka ukazuje nam, że prawda bywa kojąca i pozwala dotrzeć do tego, czego pragniemy, lecz nadużywana wyzwala niepożądane skutki. Jej żar może wzniecić ogień, który spala wszystko wokół siebie i nie nadążamy z jego gaszeniem. Nie oznacza to jednak, że zatajanie jej może pozostać bezkarne. Niektóre tajemnice prędzej czy później wychodzą na jaw, ale wtedy działa ta siła, o której wspominałam. Ale czasami wystarczy wypuścić mniejszy płomień, aby prawda jedynie musnęła skórę, jak i duszę. I nie wyzwoliła chęci szukania pomocy tam, gdzie nie powinno się tego robić.
Z serii ,,rozkminy bluszczyny": Jeżeli ,,Żar prawdy" z ,,Żaru prawdy" miał tyle stron, ile jest ukazanych w książce, to wydawnictwo wysoko się ceniło, żądając za nią trzydzieści złotych! I jeszcze ta końcówka, która pozostawia otwartą furtkę na kontynuację przygód kobiet... Ciekawe, czy nastanie taki dzień, gdy ujrzę drugi tom powieści Emilii Kubaszak? No i jeszcze jedno: ,,łzy zalewające gardło"... Jakoś nie umiem sobie tego wyobrazić!
Podsumowując:
,,Żar prawdy" to książka, dla której potrzeba więcej czasu, aby móc zrozumieć jej przesłanie, a raczej przesłania, bo każdy znajdzie tutaj inną puentę. Jeżeli tylko ją odnajdziesz, to wiedz, że szybko nie uwolnisz się spod wpływu tego ognia zasysającego cię z każdym kolejnym rozdziałem. Emocjonalnie wciągająca, bawiąca się naszymi uczuciami historia.
Jeżeli jesteś w stanie odstąpić od swoich problemów i zrozumieć, że są jedynie drobnostką przy tym, co musiały znieść Anita i Barbara - ta książka jest właśnie dla Ciebie!
Brzemię grzechów przyjdzie ci dźwigać... Mały Janio uwielbia swojego ojca i wykorzystuje każdą możliwość, by zbliżyć się do niego. Ojciec jednak odrzuca...
Przeczytane:2016-11-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,