Wydawnictwo: LTW
Data wydania: 2013-10-23
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 176
Przeczytałam i powiem tak - jest i śmiesznie, i strasznie. Zapiski rozpoczynają się chwilą wejścia Armii Czerwonej na polskie ziemię a kończą się pod koniec wojny. Owy oficer sprawia wrażenie, że nie do końca ma dobrze z głową. Ale nie ma w sumie co się dziwić. W ZSRR robiono porządne pranie mózgu a ludzie bali się własnego cienia. Bo ojciec donosił na matkę, dzieci na rodziców, poprostu każdy na każdego.
Główny bohater jest najbardziej antypatyczną postacią z jaką miałam do czynienia. I prawdziwą, i fikcyjną. Poglądy zmienia wraz ze zmianą sytuacji. Wyklina burzujski dostatek ale sam korzysta z niego ile może. A sposób jego myślenia bardziej kojarzy się z dziesięciolatkiem. A zakończenie budzi grozę. Najgorsze, że takie rzeczy były na porządku dziennym. Warto przeczytać.
Chociaz mamy do czynienia z fikcyjnym pamietnikiem,to znajac wiele opisow zachowan "wyzwolicieli" z Armii Czerwonej nalezy stwierdzic,ze Sergiusz Piasecki w doskonaly sposob ukazal mentalnosc przecietnego sowieckiego zolnierza.Jego zachowanie-w zderzeniu z obca mu rzeczywistoscia-wywoluja salwy smiechu.Zwlaszcza w zderzeniu z czesto przywolywana przez bohatera ksiazki teza,o wyzszosci sowieckiego czlowieka nad reszta swiata.A przelkonanie o prawdziwosci tego co glosi propaganda,niezdolnosc do samodzielnego myslenia,oraz brak trzezwej oceny sytuacji pokazuja,ze pod tym wzgledem za duzo sie w Rosji nie zmienilo.
Teksty autobiograficzne. wywiady, rozmowy, autokomentarze, teksty publicystyczne, - wszystko to, dotychczas rozproszone w międzywojennej i emigracyjnej...
Najwcześniej zachowana powieść Piaseckiego. Napisana w więzieniu na Świętym Krzyżu w kwietniu 1934 r. Początkowo zatrzymana przez cenzurę więzienną z powodów...