Ana to młoda, piękna, silna kobieta. Miguel to bezwzględny człowiek, który ludzkie życie ma za nic. Pewnego dnia, Ana została sprzedana Miguelowi przez własnego męża. W momencie przekroczenia progu jego domu wie, że on zgotuje jej prawdziwe piekło. Ale to ją tylko umocni. Czy uda jej się złamać zimne serce gangstera? Czy zemści się na mężu? Czy odzyska swojego synka?
I jaką prawdę odkryje o sobie samej?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2020-03-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
"Zapach grzechu" Nany Bekher to już druga książka tej autorki, którą miałam przyjemność czytać. Pierwsza - "Nieznośny milioner" bardzo mi się podobała. Ale czy druga też?
Już sam początek zwiastował coś mocnego. Piękna kobieta i groźny gangster - no co tu może się nie udać? Ale od początku. James jest uzależniony od hazardu. Niestety zła passa nie chce go opuścić i robi sobie niepotrzebne długi. Gdy nadchodzi czas ich spłaty, mężczyzna nie mając z czego zapłacić postanawia sprzedać własną żonę wraz z dzieckiem, które od razu jest zabrane od matki. Ana zostaje porwana i przetrzymywana wbrew swojej woli - co gorsza na wstępie zostaje nawet zgwałcona. Gdy zostaje ulokowana w swoim nowym domu, poznaję w końcu swojego nowego "właściciela" - no bo inaczej nie umiem tego nazwać. Miguel, bo tak ma na imię ten jegomość, uważa, że wszystko mu wolno i już na dzień dobry, wykorzystuje ją seksualnie. Pomimo tego, że kobieta pała do niego nienawiścią, robi wszystko aby go udobruchać w nadziei na to, że zobaczy znowu swojego synka. Czy jej się to uda? Co jeszcze wydarzy sie w jej życiu, że kobieta zmieni nastawienie do Miguela?
Zapowiadała się naprawdę dobra historia! Czytało mi się ją niezwykle przyjemnie i szybko, ja styl autorki bardzo lubię. Jednakże dla mnie było zdecydowanie za słodko. Groźny gangster przerodził się w kochającego mężczyznę, który przy każdym spotkaniu mówił kobiecie, że ją kocha... naraz miałam wrażenie, że Ana jest tą z jajami a on przerodził się w taką "słodką kluskę". Oczywiście taki był tylko dla swojej żony, bo dla innych był twardy i bezwzględny. Tempo rozwoju wydarzeń też było strasznie szybkie, bo pomimo tragedii jaka dopadła Ane, po bodajże trzech miesiącach myśleli już o ślubie i o tym, że nie mogą bez siebie żyć. W książce mamy też sporą dawkę scen erotycznych. Każda kłótnia tej pary kończyła się w ten sam sposób. A do kłótni dochodziło dość często...
Myślę, że ta historia na pewno spodoba się osobom, które lubią książki pełne namiętności połączone z porachunkami gangsterskimi. Akcji tutaj nie zabraknie. Emocji też jest mnóstwo. Mamy też pewną tajemnice, którą poznacie pod koniec i może Was mocno zaskoczyć :) bez dramatów też się nie obędzie :) prawdziwy rollercoster emocji :)
Dziękuje wydawnictwu Lucky za egzemplarz. Nana Bekher czekam teraz na "Ginger" :)
Zapach każdemu z nas kojarzy się z czymś konkretnym. Przywołuje wspomnienia, pobudza zmysły, daje ukojenie bądź przypomina coś, o czymś chcemy zapomnieć.
Ana Patterson ma dwadzieścia pięć lat i jest jedynaczką. Jej matka zostawiła ją, gdy miała niespełna rok. Ojciec Any wyszedł ponownie za maż, jednak i tym razem szczęście nie trwało zbyt długo, bowiem Theresa ginie pod kołami samochodu. Gdy Ana wkracza w dorosłość jej ojciec umiera i zostaje całkiem sama. Nie wie nic o swojej matce. Czy żyje? Czy wyszła za mąż? Czy Ana ma rodzeństwo? Totalnie nic. Wkrótce potem poznaje Jamesa - idealnego mężczyznę. Troskliwego i kochanego. Jakiś czas po ślubie przychodzi na świat Natan. Synek staje się oczkiem w głowie głównej bohaterki. Uwielbia spędzać z nim czas. A relaks daje jej kąpiel o zapachu migdałów. Gdy Nat ma niecałe dwa lata ich idealny świat zostaje zdmuchnięty przez Jamesa. To on bowiem wkracza na ścieżkę hazardu i tony długów. Skutkiem czego sprzedaje żonę i synka mafiozie. Miguel Navarro jest twardzielem. Nie boi się niczego ani nikogo. Nie waha się użyć broni i bez mrugnięcia okiem pociągnąć za spust. Bierze co chce i nie liczy się z uczuciami innych. A wszystko przez pewne wydarzenia z przeszłości i kobietę o imieniu Alma. To ona go zmieniła. On ma swój plan. Plan, w którym wszystko ma dopracowane do ostatniej kropki. Tylko czy aby ten plan nie jest przypadkiem niekompletny? Czy od nienawiści da się przejść do miłości? Jaki na prawdę jest Miguel i kim była Alma? Czy James nie skrywa więcej tajemnic? Tu nic nie jest pewne a na każdym kroku czeka niebezpieczeństwo.
Książka zaczyna się bardzo spokojnie. Tak sielsko. A tu nagle, mówiąc potocznie, ni z gruchy ni z pietruchy wpadłam do głębokiej wody. Wydarzenia zmieniają swój bieg o sto osiemdziesiąt stopni. Nie zabrakło brutalności. Mafijny światem ma swoje prawa i zasady. Szef musi być twardy i bezwzględny. Nie może okazywać słabości, bo przeciwnik może to wykorzystać. Z początku bezduszny i bezwzględny a w miarę czytania kolejnych wątków udaje się dostrzec jego człowieczeństwo. Wrażliwość i skrzywdzonego człowieka, który pod wpływem wydarzeń zmienił się w potwora a chciał tylko kochać i być kochanym. Udało się to idealnie odwzorować. Za to Ana to kobieta silna. Nie dająca się złamać, mimo strachu i lęku o syna. A także wtedy, gdy zostaje zbrukana. Może jest silna i twarda ale w moim odczuciu zbyt łatwo wybaczyła. Ale za to, gdy kryzys przechodzi wydarzenia wybuchają niczym para z rozpędzonej lokomotywy. Nie zabrakło żaru i pożądania. Opisy plastyczne i bardzo rozpalające zmysły. Było mrocznie i brutalnie ale było to równoważone takim zwyczajnym życiem obok siebie. Choć nie zabrakło momentów, które burzyły spokój bohaterów i mieszały niczym w kotle czarownicy. Bardzo lekko i szybko czytało mi się historie tej trójki. Choć jest kilkoro innych bohaterów, które dużo wnoszą, to w moim odczuciu żaden z nich nie był zbędny. Bardzo fajna postacią była Elaine. Beztroska i radosna mimo tego, w jakim światku się obraca. A finiszowe wydarzenia z Jamesem były zaskakujące. Sam finisz może był w jakimś stopniu przewidywalny ale i tak nie niszczy to mojego całego wrażenia o tej lekturze.
Dostałam wciągającą historię, która skutecznie odciągnęła mnie od codzienności. Dała wytchnienie i pobudziła zmysły. Niczego więcej bym nie dołożyła. Każda kolejna strona niosła kolejne zagadki i wydarzenia, które wywoływały różne emocje. Nie było nudy. Było mrocznie, było słodko, było super. Jestem zaskoczona i polecam tym, którzy lubią historie miłosne okraszone mafią, niebezpieczeństwem i szokującymi wydarzeniami.
Jego ciało pokrywają tatuaże, które dodają mu charakteru. Faceci wolą trzymać się od niego z daleka. A dziewczyny szaleją na jego punkcie...
Nicholas McKinley przyjeżdża do Miami, aby pomóc choremu ojcu i beztroskiemu bratu w prowadzeniu firmy. Zanim jednak mężczyzna odda się obowiązkom, spędza...
Przeczytane:2020-05-31,
Hejka!
Co aktualnie czytacie?
Ostatnio udało mi się przeczytać książkę, która trochę czekała na swoją kolej a jest to "Zapach grzechu" autorstwa @nana_bekher_autorka od @wydawnictwo.lucky 😊😊
Historię Any i Miguela pochłonęłam w dwa dni, lekkie pióro autorki sprawiło, że książkę czytało się bardzo szybko. Powieść ta zaczyna się bardzo mocno. Ana to szczęśliwa matka i żona, jednak do pewnego czasu. Po przebudzeniu okazuje się, że została sprzedana przez męża. Jest w obcym domu, nie ma pojęcia gdzie znajduje się jej syn, a na dodatek została zgwałcona. Okazuje się, że jej los jest teraz w rękach groźnego gangstera.
Miguel pragnie ją już od momentu w którym ujrzał ją po raz pierwszy, jednak na początku nie daje tego po sobie poznać. Jest oschły, bierze to na co ma ochotę w danym momencie. Z czasem relacja między Aną i Miguelem ulega zmianie.
Czy Miguel przekona do siebie kobietę, z którą chce spełnić resztę życia? Czy po tym wszystkim co przeszła będzie w stanie mu zaufać? "Zapach grzechu" to połączenie erotyku z elementami gangsterskimi. Początek zapowiadał się bardzo ciekawie, był mocny i wciągający, aż chciało się poznać dalszą część tej historii. Z każdą kolejną stroną robiła nam się słodka historia z bardzo wieloma scenami seksu. Będzie również trochę akcji, a także zrobi się niebezpiecznie.
-------
Początkowo szkoda było mi głównej bohaterki, została zgwałcona, porwana. Jednak dosyć szybko przystosowała się do nowej sytuacji.
Jeśli chodzi o Miguela, który był zimnym i groźnym gangsterem, momentalnie stał się kochającym i wspaniałym mężczyzną.
Książka jest dla osób, które lubią romans połączony z erorykiem i porachunkami gangsterskimi. Mimo, tych słodkości, historia ta nie była aż taka zła. Idealnie nadaje się jako odstresowywacz 😊 😊
Czytaliście? Chętnie poznam Wasze opinie na temat tej książki.
Książkę miałam okazję przeczytać dzięki uprzejmości autorki @nana_bekher_autorka oraz @wydawnictwo.lucky Dziękuję bardzo za egzemplarz.
Życzę wszystkim Miłego dnia 🌷🌷