Julia ma czterdzieści dwa lata, trójkę dzieci i jest zwyczajną żoną i matką. Jej życie to zlepek rytuałów, monotonych i przewidywalnych. Świat Julii staje na głowie, kiedy podsłuchuje rozmowę dwóch kobiet, bez skrępowania opowiadających o pozamałżeńskim życiu seksualnym.
Julia nie lubi seksu, uważa, że jej ciało dawno już uległo wyziębieniu. Trochę wbrew sobie, a trochę z ciekawości nawiązuje wirtualną przyjaźń na jednym z portali randkowych. Kiedy umawia się na pierwsze spotkanie, rusza domino z tysiąca klocków. Tego procesu nie można zatrzymać, nawet jeśli tak nakazuje rozsądek. Julia na nowo odkrywa siebie, po raz pierwszy mówi głośno o swoich potrzebach, poznaje własne ciało, siłę dotyku i budzi uśpione pragnienia. Przypomina sobie, że jest kobietą.
Dlaczego kobiety czasem zdradzają? Czego szukają? Czego się wstydzą? Jak wiele z nich jest zamrożonych i nieświadomych własnej seksualności?
I czy taka historia może zakończyć się happy endem?
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 304
"I ślubuję Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską",
każdy z nas zna te słowa małżeńskiej przysięgi, nawet jeśli osobiście jej nie składał.
W społecznym przekonaniu małżeństwo jest gwarancją trwałości związku i dozgonnej wierności partnerowi. W zasadzie każda młoda para marzy, by tak było, ale dziś, w XXI wieku to już myślenie archaiczne. Bo przecież to nie złoty krążek na palcu, ani tzw. "papierek" decyduje o tym, czy będziemy sobie wierni i przeżyjemy szczęśliwie razem aż do grobowej deski. Co zatem sprawia, że małżeństwo jest udane? Oczywiście seks, ale czy tylko? Jak to jest, że po kilkunastu latach małżeństwa seks w małżeństwie zanika? A przecież jak zanika, małżeństwo zaczyna się chwiać. Wtedy zazwyczaj mężczyźni szukają zaspokojenia poza domem. Zazwyczaj, gdyż kobiety też zdradzają! I to coraz częściej niż jeszcze kilkanaście lat temu. Tylko czy z tych samych powodów? Czy chodzi tylko o pożądanie i zaspokojenie potrzeb? A może o coś więcej?
Bohaterką książki "Zamrożona" Nataszy Sochy jest 42 letnia Julia. Przykładna żona, matka trójki dzieci, nauczycielka. Jej życie przypomina Dzień Świstaka. Dzieci wchodzą jej na głowę, do tego wszyscy traktują ją jak pomoc domową. Nawet seks z mężem stał się dla niej jedynie przykrym obowiązkiem, którego stara się unikać, choć kocha męża. Od dawna czuje się, jakby nie żyła własnym życiem. Jest zwyczajna, szara, niczym się nie wyróżnia, a przynajmniej tak jej się wydaje, dopóki na portalu internetowym nie poznaje Michała.
Nie znam innej autorki, która jest tak bezpośrednia, jak Natasza Socha, i która by w tak kompleksowy, bezceremonialny sposób przedstawiła temat zdrady. Chociaż ta akurat jest tu kwintesencją tego wszystkiego, co do niej prowadzi. Mnie ta historia porwała. Zapewne wiele kobiet mogłoby się utożsamiać z Julią i zastanawiać się nad poruszonymi zagadnieniami. W sumie to dzięki kobietom, które pisały do Pani Nataszy ta książka powstała.
Choć to nie poradnik, daje nam wskazówkę, by się nie bać:
- mówić o własnych uczuciach / emocjach
- wyrażać własnych poglądów
- być czasem egoistkami
- otwarcie mówić o swoich potrzebach, także seksualnych
- zaakceptować siebie.
Jeśli czujecie się "zamrożone" w jakikolwiek sposób i nie potraficie się otworzyć koniecznie przeczytajcie tę książkę, a nawet podsuńcie swoim mężczyznom 😉
Natasza Socha to dla mnie symbol nieustraszonej pisarki. Pisze na trudne tematy, tematy tabu, nie unikając przy tym słów wstydliwych, których normalnie unikamy, zastępujemy je innymi. Porusza najczulsze struny naszych - głównie kobiecych - dusz. Pragnie nam pokazać, jak żyć, by być szczęśliwymi. Czy w "Zamrożonej" odnalazłam jakieś rady dla siebie?
"...nawet najbardziej potulna owieczka ma swoje tajemnice głęboko schowane pod gęstą wełną." *
Julia ma czterdzieści dwa lata, męża i trójkę dzieci. Mąż nie dba o jej potrzeby łóżkowe, nie myśli, by sprawić jej przyjemność, przez co seks staje się dla niej tylko obowiązkiem. Julia nie ma własnego zdania, nie lubi być w centrum uwagi, jest bezbarwna, powtarzalna, pewność siebie rozdziela na dzieci i finalnie zastanawia się czy jest szczęśliwa. A skoro się nad tym zastanawia to chyba jest podstawa do wątpliwości?! Podsłuchana w kawiarni rozmowa dwóch kobiet o tym, że kochankowie im dogadzają sprawia, że Julia powraca myślami do historii sprzed dwóch lat, kiedy to podążała tropem tomiku z wierszami o samej sobie. Finał poszukiwań był zaskakujący!
Kobieta coraz częściej rozważa czy nie zapisać się na seksportal i kiedy przytrafia się wolny weekend, robi to! Rejestruje się w zupełnie innym dla niej świecie, testuje potrzeby kobiet i mężczyzn, nawet jeśli mają małżonków to chcą próbować czegoś nowego lub znaleźć odskocznię. W ten sposób poznaje Michała, zupełnie nie pasującego do takiego portalu - jak ona. Dlatego nawiązuje się nić porozumienia a wymiana poglądów trwa bardzo długo. Czy Julia dopuści się zdrady?
"I co jest ważniejsze: dopasowanie się do innych czy własne potrzeby? Gdzie jest granica, za którą ustępujemy i przestajemy być sobą? (...) Ważne, żebyś robiła to, z czym najlepiej się czujesz. Ważne, żebyś nigdy całkowicie nie poświęcała siebie dla innych. Nie ulegała modzie, namowom, coachom i poradnikom, które ci wmówiły jak żyć." **
Świetnie wykreowana postać głównej bohaterki i jej przemiany, spowodowanej rozmowami z poznanym w sieci Michałem. Julia powoli zaczyna wychodzić z kokonu utkanego przez lata, zaczyna pokazywać swoje "ja", czym zwraca uwagę rodziny. Pękają kolejne sznury, którymi dotychczas były spętane jej potrzeby i marzenia, coraz częściej porzuca schematy, przełamuje bariery i zdobywa się na sprawianie przyjemności samodzielnie. Dzięki tym wszystkim zabiegom jej świat nabiera kolorów, Julia coraz częściej się uśmiecha, pragnie nowych, kolorowych ubrań a spotkania u sąsiadki Barbary dodają jej życiu pikanterii.
Natasza Socha zadziwiła mnie tą powieścią. Pozytywnie. Wydobyła nią wiele wspomnień, uzmysłowiła wiele drzemiących myśli, które nie wydostawały się na zewnątrz, zaklejone, zagipsowane i przygniecione gdzieś głęboko. I choć wprawdzie w moim życiu nie pojawia się temat zdrady, to zupełnie inaczej patrzę teraz na pewne kwestie. Sprawia to szeroka tematyka tej książki, niby o seksie, zdradzie, ale nie tylko... Nie trzeba zdradzać, być zdradzanym, by odnaleźć w niej coś konstruktywnego.
Autorka wyodrębniła powody dla których ludzie zdradzają, opisała przełamywanie barier i zbliżenia, zwyczajność w poruszaniu tematyki seksu przez starsze panie a wszędzie użyła słów wstydliwych wprost, bez zahamowań, z właściwą sobie naturalnością i subtelnością. Wspomniała o rankingu orgazmów Freuda, kłopotach w małżeńskich zbliżeniach (dwie minuty bez większej przyjemności, plecami do siebie i spać), udawaniu orgazmu i samozaspokojeniu.
Natasza Socha jak zawsze wywołała wiele emocji, zaprzeczyła schematom, pokazała ludzkie dylematy i próbowała wskazać nam odpowiedź na pytanie - dlaczego wraz z przybywającymi latami coraz gorzej radzimy sobie w sprawach łóżkowych. Czy jej się to udało? Sprawdźcie sami.
"Człowiek, który nie lubi seksu, nie lubi też samego siebie. Nie lubi również innych, czuje się wiecznie przygaszony, a jego jedyną rozrywką jest docinanie innym ludziom. Zupełnie jakby rekompensowało mu to brak orgazmów." ***
Podsumowując - "Zamrożona" to opowieść o seksie, zdradzie, chorobie i byciu przezroczystym. O szukaniu odskoczni od codzienności, orgazmach, rozkoszy, wypieraniu seksualności, wyrzutach sumienia oraz potrzebie urozmaicania seksu. O tym, jak bardzo potrzebujemy bliskości, zrozumienia a czasem zwykłej rozmowy. Jak niewiele wiedzą o nas partnerzy, nawet po wielu wspólnych latach. Powieść prawdziwa, realna, bez koloryzowania, z twardymi dowodami, problemami, która wraz z każdą kolejną stroną sprawia, że coraz bardziej pragniemy poznać zakończenie. Tylko czy jest ono szczęśliwe? To już kwestia gustu. Gorąco polecam!
* N. Socha, "Zamrożona", Wyd. Edipresse Książki, Warszawa 2020, s. 33
** Tamże, s. 209
*** Tamże, s. 245
Bohaterka sprawia rzeczywiście wrażenie zamrożonej, czyt. bezwolnej, "odciętej" od swoich potrzeb, uczuć. Zupełnie podporządkowanej spełnianiu oczekiwań i zachcianek swoich najbliższych. Gdzie w tym wszystkim jest ona? Zajmuje poślednie miejsce, zepchnięta w najdalsze miejsce własnej świadomości. Czy podsłuchana rozmowa innych kobiet pozwoli jej rzeczywiście wyrwać się z tego stanu zamrożenia? A może spowoduje, iż bohaterka popadnie z jednej w drugą skrajność? Jesteście ciekawi? Sprawdźcie sięgając po "Zamrożoną" Pani Nataszy Sochy.
W szeregowcu na jednym z poznańskich osiedli zostaje odnalezione ciało młodej kobiety. Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, jednak szybko okazuje...
Ta historia ma swoje korzenie w rzeczywistości. Wszystko zaczęło się w 2005 roku, kiedy David Deutchman, emerytowany nauczyciel rozpoczął rehabilitację...
Przeczytane:2021-04-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Książka średnio mi się podobała, chociaż momentami wciągała mnie totalnie. Autorka skupia się na temacie nudy małżeńskiej, zdradzie i seksualności. Rutyna, brak adoracji i niedocenianie może zniszczyć prawie każdy związek, nawet ten idealny. Często osoby żyjące w takich związkach, szukają odskoczni od nudnego życia, która doprowadza do flirtów, romansów i zdrad. Myślę, że Socha chce przestrzec nas przed popełnianiem tych błędów, które mogą zakończyć się rozwodem. Znajdziecie tu wiele życiowych mądrości i porad.
Julia to 42 letnia polonistka, żona i mama trójki dzieci. Kobieta traktowana jest przez rodzinę bardziej jak służąca. Po latach zauważa to oraz, że jej małżeństwo nie jest idealne. Dostrzega wady Aleksandra, jego brak czułości i miłości. Bohaterka niechętnie myśli o seksie, blokuje się i uważa go tylko za obowiązek. Wszystko zmienia się podczas podsłuchanej w kawiarni rozmowy dwóch kobiet, które chwaliły się udanym życiem seksualnym. Po powrocie do domu Julia zaczyna zastanawiać się nad sensem życia w małżeństwie „obok siebie”. Zakłada konto na portalu randkowym i wpada w wir romansu. Co z tego wyniknie dalej? Zachęcam do lektury.
Może i nie ma idealnego małżeństwa, ale może być ono zgodne i sprawiać, że w partnerze mamy przyjaciela, który daje nam szczęście. Dlatego tak ważny w związku jest dialog, zrozumienie i szczerość. Małżeństwo zastawia na nas pułapki, na które trzeba uważać i nie dać się zaszufladkować do roli „służalczej kury domowej”. Zakończenie zaskakuje, ale i nawiązuje, że będzie kontynuacja.