Jedna z tych autentycznych historii, które muszą być opowiedziane, żeby nie przepaść.
Poruszająca opowieść o tajemnicy ludzkiego życia, historii i pamięci, ale też o przyszłości na progu przeszłości.
Roma, artystka, malarka i pisarka żyjąca przez ostatnie lata w osamotnieniu, zgadza się na to, żeby w jej świat wkroczyła kobieta, która chciałaby napisać o niej powieść. Szybko okazuje się, że nie o prawdę tu chodzi, lecz o to, co każdy z nas wolałby przemilczeć, schować, zataić.
Ale czy człowiek sam dla siebie może być tajemnicą? Przecież zamyka się oczy nie tylko po to, żeby nie patrzeć, ale też - żeby zobaczyć...
Wiesz, wspaniała i piękna to rzecz takie ręce. Zawsze były dla mnie ważne. I zawsze o nie dbałam... żeby były sprawne, żeby mogły robić wszystko i żeby nic im nie przeszkadzało. Żeby zrobiły to, co pamiętają... Czego dotykały... Żeby zrobiły to, co ja pamiętam, i to, czego nie pamiętam albo nie chcę pamiętać...
Iwona Żytkowiak (ur. 1963) - absolwentka polonistyki i studiów filozoficzno-etycznych na Uniwersytecie Szczecińskim oraz studiów podyplomowych w Instytucie Badań Literackich PAN. Członek Związku Literatów Polskich. Od urodzenia mieszka i pracuje w Barlinku. Czas dzieli w miarę równo pomiędzy rodzinę, pracę i pasję (kolejność nie jest przypadkowa). Matka czterech synów. W wolnych chwilach uwielbia długie spacery po Bieszczadach i grę na pianinie z najmłodszym synem. Autorka powieści: "Tonia" (2011 i 2016), "Spotkania przy lustrze" (2012), "Kobiety z sąsiedztwa" (2013), "Tam, gdzie twój dom" (2014), "Dokąd teraz?" (2015), "Świat Ruty" (2016) i "Matka swojej matki" (2017), oraz tomu wierszy "Żywot jętki" (2016).
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-05-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 416
I nagle poczuła się szczęśliwa. Uwolniona z więzów własnej pamięci. Gotowa na przyszłość. Łucja po trzech latach od śmierci męża powoli, ostrożnie rozpoczyna...
Fascynujące dzieje kilku pokoleń silnych kobiet Kiedy Tekla Tracz wchodzi po trapie liniowca pasażerskiego złamana bólem z powodu pozostawionej na pastwę...
Chcę przeczytać,