Jej śmierć pozostaje zagadką.
On pozostaje bezkarny.
Mroczny kryminał oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła w maju 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostawiła po sobie pamiętnik z szokującą zawartością.
W latach 2000-2006 na warszawskich Bródnie i Pradze zamordowano trzy bezdomne kobiety, alkoholiczki i bywalczynie Dworca Centralnego. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy.
Nawiązując do dwóch warszawskich zbrodni z początku lat dwutysięcznych, Robert Ziębiński snuje mroczną i przerażającą opowieść o pozornie szczęśliwej rodzinie naznaczonej dramatami z przeszłości, o chciwości, kłamstwach i zwyrodnieniu, do którego zdolny jest człowiek.
Ania Kryńska, córka znanego biznesmena, ma idealne życie: kochających rodziców, piękny dom i pieniądze. Pewnego dnia wszystko pęka jak bańka mydlana, gdy gazety publikują zdjęcie jej ojca obok twarzy martwej kobiety znalezionej w Lesie Bródnowskim. Okazuje się, że ofiara to była żona Edwarda Kryńskiego. Wiedziona potrzebą odkrycia prawdy o rodzinie Ania rozpoczyna prywatne śledztwo. Tymczasem policja znajduje kolejną ofiarę.
Kim są mężczyźni ze zdjęcia sprzed lat, kto zabił Ewelinę i jak kolejne zabójstwa wiążą się z wysoko postawionymi osobami w kraju?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2021-03-24
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 384
Język oryginału: polski
Siedemnastoletnia Katarzyna D. zaginęła w maju 2000 roku i dotąd jej nie odnaleziono. Zostawiła po sobie pamiętnik z szokującą zawartością.
W latach 2000–2006 na warszawskich Bródnie i Pradze zamordowano trzy bezdomne kobiety, alkoholiczki i bywalczynie Dworca Centralnego. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo w sprawie seryjnego mordercy.
Nawiązując do dwóch warszawskich zbrodni z początku lat dwutysięcznych, Robert Ziębiński snuje mroczną i przerażającą opowieść o pozornie szczęśliwej rodzinie naznaczonej dramatami z przeszłości, o chciwości, kłamstwach i zwyrodnieniu, do którego zdolny jest człowiek.
Ania Kryńska, córka znanego biznesmena, ma idealne życie: kochających rodziców, piękny dom i pieniądze. Pewnego dnia wszystko pęka jak bańka mydlana, gdy gazety publikują zdjęcie jej ojca obok twarzy martwej kobiety znalezionej w Lesie Bródnowskim. Okazuje się, że ofiara to była żona Edwarda Kryńskiego. Wiedziona potrzebą odkrycia prawdy o rodzinie Ania rozpoczyna prywatne śledztwo. Tymczasem policja znajduje kolejną ofiarę.
Kim są mężczyźni ze zdjęcia sprzed lat, kto zabił Ewelinę i jak kolejne zabójstwa wiążą się z wysoko postawionymi osobami w kraju?
Jak dla mnie książka bardzo zawiła i niejasna. Dla mnie problem poruszany w książce jest bardzo ważny, ponieważ tytułową zabawką jest młoda dziewczyna, która była wykorzystywana seksualnie.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tym autorem i jakość sposób jego pisania nie przypadł mi do gusty. Mamy tu jakby dwie strefy czasowe, które ostatecznie można ze sobą połączyć. Uważam że materiał można było inaczej przedstawić dzięki temu historia byłaby bardziej ciekawa.
Książka dla osób które lubią thirllery. Nie jak wskazują to inne strony że jest to forma biografii i listów oraz wspomnień. Książce daje 6/10 i w najbliższym czasie nie zamierzam czytać nić tego autora.
"Zabawka" Roberta Ziębińskiego miała swoją premierę 24.03. Książka inspirowana jest prawdziwymi zdarzeniami.
W lesie zostają znalezione zwłoki bezdomnej kobiety. Okazuje się, że to była żona znanego biznesmena. Jego córka, która nic nie wiedziała o przeszłości ojca, postanawia dowiedzieć się kim była jego dawna miłość i dlaczego wylądowała na ulicy.
Kaja jest policjantką. Jest jedną z osób prowadzących śledztwo w sprawie śmierci bezdomnej kobiety. W pewnym momencie drogi obu kobiet się krzyżują. Wspólnie zaczynają grzebać w przeszłości.
Jaką makabryczną prawdę odkryją? I co z tym wspólnego mają wpisy z pamiętnika Kasi?
Książka podzielona jest na części, z której każda ma swój bardzo przemyślany tytuł. Historię poznajemy z perspektywy dwóch młodych kobiet, Ani i Kai. Ich opowieść przeplatają wpisy z pamiętnika Kasi, młodej dziewczyny, która po stracie ojca zostaje wykorzystywana przez przyjaciela rodziny.
Czytając nie miałam pomysłu jak te dwie historię się łącza. Przez większą część książki, wydawało mi się, że to dwie różne historie. Jednak autor sprawnie doprowadził do punktu, w którym te opowieści się spotykają.
"Zabawka" jest wciągająca i poruszająca. Porusza wiele trudnych tematów. Wykorzystywanie dzieci i robienie z nim seks zabawek. Bezdomność. Strata. Trauma. Poszukiwanie własnej tożsamości.
Polubiłam obie główne bohaterki. Spodobało mi się jak autor poprowadził wątek ich znajomości.
Autor przy pisaniu książki inspirował się prawdziwymi wydarzeniami, co powoduje tym większe emocje. Wcześniej nie znałam historii Kasi ani zdrodni na bezdomnych kobietach.
Jest to jedna z tych książk, która na dłużej pozostanie w pamięci.
Sięgnęłam po tą książkę ponieważ zainteresował mnie opis. I nie żałuję!!!
Autor odniósł się do wydarzeń, które miały miejsce i zgrabnie połączył je z fikcją literacką.
Podwaliną opowieści jest historia Kasi D. młodej dziewczyny, uwikłanej w chorą relację z przyjacielem ojca, molestowaną od 13 roku życia.
Czytałam tą książkę i momentami czułam się zła, wściekła... Pytałam sama siebie jak tak można? Dlaczego?
Odpowiedź jest prosta, bo taka bywa natura człowieka. Zawsze będzie ktoś komu mrok w duszy gra.
Tak na prawdę nie ma znaczenia, że część opowieści to fikcja. Sedno sprawy jest prawdziwe... Może to dzieje się obok?
Autor zapewnił mi emocjonalną burze i to z wielkimi piorunami. Rodzinne tajemnice, morderstwo, szokujące fragmenty pamiętnika... To wszystko było tak świetne i tak straszne. Trudno nie poczuć się poruszonym gdy myślimy, że gdzieś tam jest kolejna Kasia...
Podoba mi się styl pisania autora. Jego sposób prowadzenia czytelnika przez opowieść, budowanie nastroju, napięcia, powolne odkrywanie tajemnic. Świetnie napisany kryminał!!!
,,To nie kolejny sezonowy bestseller, lecz poruszająca powieść, która dotyka brudnej, niechcianej prawdy o naturze człowieka" - Eryk Lubos
Nadszedł czas, by opowiedzieć Wam trochę o "Zabawce" Roberta Ziębińskiego.
Cóż to była za lektura... Chyba pierwszy raz mam tak, że nie wiem co napisać. Wzbudza emocje to na pewno! Myślę, że nawet nie te morderstwa wysuwają się tutaj na pierwszy plan, lecz człowiek i jego błędy.
Błędy, które popełnione w przeszłości ciągną za sobą kolejne i kolejne aż w końcu dochodzi do momentu, w którym już nie ma odwrotu...jest coraz gorzej I wszystko pryska jak bańka mydlana.
Kryminał oparty jest na prawdziwych wydarzeniach. Kiedy go czytałam, chciałam jak najszybciej poznać prawdę! No i przez to skonczyłam go czytac o 00.00, a później pisałam jeszcze recenzję🤦♀️
W lesie znaleziono ciało kobiety. Okazało się, że jest to była żona warszawskiego beznesmena, o której jego córka nie miała bladego pojęcia. Anna Kryńska ma za złe swojemu ojcu i matce, że zataili przed nią ten fakt. Postanawia sama dowiedzieć się, jaka była prawda.
Podczas prowadzenia śledztwa na własną rękę dziewczyna poznaje policjantkę Kaję, która staje się dla niej po pewnym czasie bliska.
W międzyczasie wydarzyły się jeszcze inne morderstwa.
Dwie zamordowane kobiety i mężczyźna. Wszyscy związani tym samym sznurem...
Jak myślicie czy w lesie Bródnowskim grasuje seryjny morderca?
Prócz tego czytamy co jakiś czas zapiski z pamiętnika Kasi... kim jest tajemniczy wujek Paweł? Czy Kasia i sprawa śmierci kobiety są ze soba powiązane? Tego Wam nie zdradzę tylko gorąco zachęcam do lektury:)
Czasami osoby znajdujące się blisko nie są podejrzane, a to wlaśnie one mają najwięcej za uszami... Chcecie się dowiedzieć jak to naprawdę było z tymi bohaterami? Zapraszam do lektury!
Autor buduje napięcie. Uwielbiam to w książkach Pana Roberta! Ma lekkie pióro, czasem cięty język ale i świetne poczucie humoru:) parę razy się uśmiałam czytając ten kryminał 🙈
Książkę gorąco polecam!
Oparty na faktach kryminał, który czytałam z zapartym tchem. Świetnie napisany, poruszający i dający do myślenia – taka jest „Zabawka”.
Te historie wydarzyły się naprawdę i to sprawia, że czyta się je trochę inaczej niż zwykły kryminał, mając świadomość, że to nie tylko wytwór wyobraźni autora.
„Zabawka” to nie tylko kryminał, to także historia rozpadu rodziny, to opowieść o tym, jak tajemnice z przeszłości wychodzą na jaw i niszczą wszystko. Podobno każda rodzina ma jakieś tajemnice. Mam nadzieję, że nie każda tak mroczne i krwawe…
Bardzo polecam tę powieść, jest poruszająca, mocna i świetnie się ją czyta!
Słowo „zabawka” nasuwa mi skojarzenie z beztroskim dzieciństwem. Miałam kiedyś lalkę, która po przechyleniu mówiła „mama”. Kochałam ją, bo była to pierwsza tylko moja zabawka. Kiedyś obcięłam jej włosy, innym razem dorysowałam piegi. Z upływem lat zaginęła gdzieś porzucona.
W powieści Roberta Ziębińskiego słowo „zabawka” zyskuje pejoratywny wydźwięk. Dotyka bowiem bolesnego tematu molestowania nieletnich. Osoba, która powinna zapewnić dziecku beztroskie dzieciństwo i bezpieczeństwo zmienia je we własną zabawkę, wykorzystując emocjonalną pustkę po śmierci ojca. Traktując je przedmiotowo, manipulując i kształtując dla swoich potrzeb, by wyrzucić jak niepotrzebny śmieć, gdy się znudzi.
Sprawa zaginionej przed laty Kasi, która pozostawia po sobie wstrząsające i przytłaczające świadectwo zbrodni popełnionej na niewinności to jeden z wątków powieści. I nie jedyny oparty na faktach. Autor umiejętnie wplata w fikcję literacką tajemnicze morderstwa bezdomnych kobiet, czy zabawną historię dwóch sióstr w podeszłym wieku, z których jedna upiera się, że zabiła drugą, ale nie pamięta co zrobiła z ciałem. Tka dla nich fabułę pełną tajemnic z przeszłości, rodzinnych sekretów i spraw, które na zawsze miały pozostać w ukryciu.
Historia opowiadana z perspektywy zdeterminowanej Ani, która odkrywa zatajone przed nią informacje sprzed lat oraz policjantki Kai prowadzącej śledztwo ujawnia coraz to nowe szczegóły. Czy uda im się dojść prawdy i wymierzyć sprawiedliwość za wyrządzone krzywdy choć na kartach książki?
Ile w tej powieści jest prawdy, a ile fikcji literackiej oceńcie sami. W każdym razie jest ona nie tylko budzącą emocje znakomitą rozrywką, której zakończenia wyczekujemy z ciekawością, ale również, a może przede wszystkim hołdem ku pamięci ofiar, których wciąż nierozwiązane sprawy są jak wyrzut sumienia.
Traktującą o sprawach społecznie ważnych, molestowaniu, bezdomności, wykorzystywaniu władzy, braku tolerancji dla odmienności. I zbrodni, która ma zamknąć usta, pozbyć się problemu i przykryć podłość.
Robert Ziębiński jest tak wszechstronnym gatunkowo autorem, że każda kolejna książka, a przeczytałam ich już siedem, stanowi pewną niespodziankę, niewiadomą, którą odkrywam z przyjemnością. Jedno jest niezmienne - znakomity styl autora, który bardzo cenię.
Istnieją różne rodzaje zabawek w większości, są to te dla dzieci, ale również i te z przeznaczeniem wyłącznie dla dorosłych. Ale co jeśli ta granica zaczyna totalnie się zacierać i taką zabawką zaczyna być dla drugiej osoby, nie rzecz, a dziecko?! Jest to straszne i przerażające, nawet gdy sobie o tym pomyślę, ale niestety prawdziwe. Ludzie wykorzystują w ten sposób niewinne dzieci, najpierw budząc w nich swoje zaufanie, a później osaczając je i w końcu dopadając jak bezbronne zwierzę. Najczęściej dochodzi do tego, że takie dziecko żyje ze świadomością winy i poczuciem, że samo doprowadziło do tego i przyzwoliło na takie zachowanie. Z czasem nie jest w stanie zerwać stosunków z takim człowiekiem, jest tak przez niego zmanipulowane, że nie jest w stanie odróżnić, co jest dobre, a co złe i pozostaje u boku takiej osoby. Najgorsze jest to, że z upływem czasu zaczyna rodzić się przywiązanie i uczucie do tej osoby.
❗
Przerażający jest fakt, że takich strasznych rzeczy dopuszczają się ludzie bliscy naszemu otoczeniu. Z biegiem lat dowiadujemy się, że do takich okropności zdolni byli ludzie, którzy obecnie pełnią wpływowe funkcje i nikt by ich nawet o to nie podejrzewał. Tak było w przypadku historii opisanej przez autora, w której została skrzywdzona dziewczyna. Ślad po niej zaginął, lecz ona pozostawiła po sobie pamiętnik, a w nim szokujące wyznania.
❗
Historia jest napisana z perspektywy policjantki, która prowadzi śledztwo zamordowanej kobiety, oraz młodej dziewczyny, która na własną rękę pragnie poznać prawdę o śmierci swojej biologicznej matki, o której nie miała pojęcia. Tajemniczości i grozy dodaje fakt, że książka została oparta na faktach, a historia w niej zawarta miała miejsce. Z kolei zbrodnia ta doprowadziła do wielu innych następstw, powodując kolejne zbrodnie. Książkę czyta się szybko, bo pochłania do reszty sprawa sprzed lat, ale najlepsze jak dla mnie było zakończenie.
Lata dwutysięczne w Lesie Bródnowskim zostaje znalezione ciało zamordowanej kobiety, prawdopodobnie bezdomnej prostytutki z Dworca Centralnego. Okazuję się, że ofiarą jest była żona biznesmena Edwarda Kryńskiego. Śledztwo prowadzi młoda i ambitna policjantka. Z czasem zaczyna pomagać jej Ania, córka Kryńskiego i zamordowanej kobiety, która przez całe swoje życie była okłamywana przez najbliższych i postanawia poznać prawdę o sobie i biologicznej matce.
Śledztwo prowadzi do kolejnych.
Brutalne morderstwa bezdomnych kobiet, wymierzanie sprawiedliwości, zaginięcie 16-letniej molestowanej dziewczyny, tajemnice rodzinne, niewyjaśnione zdarzenia i chęć poznania prawdy, a to wszystko w jednej książce.
„Zabawka” podejmuje trudną tematykę, jaką jest molestowanie seksualne nieletnich. W dzisiejszych czasach już niewiele jest nas w stanie zdziwić, jednak świadomość, że opowieść zawarta w książce jest oparta na prawdziwych faktach, powoduje że przeżywamy ją bardziej, głębiej.
Autor w swojej powieści wykorzystał kilka faktów i wydarzeń z przeszłości i połączył to wszystko literacką fikcją w ten sposób, że czytelnik poznając całą historię nie wychwytuje tych zabiegów.
Pokazuje nam również, że kłamstwo ma krótkie nogi, a niewyjaśnione sprawy z przeszłości lubią wychodzić na światło dzienne w najmniej spodziewanych okolicznościach.
Książka rozpoczyna się wpisem z pamiętnika dziewczynki, z którego nietrudno domyślić się, w jakim kierunku rozwinie się cała sytuacja. Natomiast akcja rozpoczyna się znalezieniem zwłok bezdomnej kobiety, która została zamordowana w brutalny sposób. Jej córka, która nie miała pojęcia o istnieniu swojej biologicznej matki postanawia dowiedzieć się prawdy i odkryć wszystkie, skrzętnie skrywane przez swoją rodzinę tajemnice. Z pomocą przychodzi jej policjantka, która prowadzi sprawę zabójstwa. Kiedy krok po kroku młoda kobieta odkrywa prawdę już nic nie jest w stanie zatrzymać jej przed wymierzeniem sprawiedliwości.
Akcja w opowieści toczy się dwutorowo. Wydarzenia, które rozgrywają się tu i teraz przeplatane są wpisami z pamiętnika sprzed ponad 20 lat. Osobiście bardzo spodobał mi się ten zabieg i ciekawiło mnie, jaki związek będą miały te wpisy ze współcześnie prowadzonymi sprawami.
Sama opowieść bardzo mnie wciągnęła i muszę przyznać, że czytałam ją z dużą przyjemnością. Jak dla mnie w niektórych momentach zbyteczne i bez większego wpływu na całość koncepcji były erotyczne, czy też miłosne wstawki ( masturbacja Ani, czy też miłosna przygoda dziewczyny i policjantki prowadzącej śledztwo). W tych momentach trochę irytował mnie fakt, że tocząca się akcja została przerywana takimi, w moim odczuciu, mało istotnymi elementami.
Pomysł na książkę oceniam bardzo pozytywnie. Tylko częściowo domyśliłam się zakończenia, choć oczywiście miałam swoje typy i różnorodne pomysły na koniec tej historii.
Co chyba najważniejsze, to właśnie to, o czym pisałam wcześniej, że autor zwrócił nam uwagę na bardzo istotny problem wykorzystywania seksualnego dzieci i przygotowywanie ich jako seks zabawek, które mają być całkowicie podporządkowane woli swojego oprawcy i zaspakajaniu jego potrzeb.
Podsumowując, książka bardzo mi się podobała, nie żałuję, że miałam okazję ją przeczytać i mimo kilku małych minusów zdecydowanie mogę ją polecić zarówno miłośnikom gatunku, jak i osobom, które zazwyczaj nie czytają tego typu pozycji.
Za egzemplarz do recenzji bardzo dziękuję wydawnictwu.
Jej śmierć pozostaje zagadką.
On pozostaje bezkarny.
Mroczny kryminał oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Lubicie takie książki?? Ja uwielbiam. Mimo, że czasem mnie one przerażają.
Dla Ani Kryńskiej dzień nie mógł zacząć się gorzej. Podczas porannego biegania w lesie znajduje zamordowaną kobietę. Następnego dnia okazuje się, że jest nią Ewelina Kryńska pierwsza żona jej ojca, o której nie miała pojęcia. Na własną rękę rozpoczyna prywatne śledztwo, w którym pomaga jej młoda policjantka. I pojawia się następne ciało.
"Zabawka" to moje drugie spotkanie z autorem i jestem tą książką zachwycona. Jak można tak napisać, bo sama historia mnie przeraża i zasmuca. Może powiem tak, jest to bardzo dobra historia, którą warto poznać.
Napisana jest z perspektywy Ani i młodej policjantki, momentami wplecione są urywki pamiętnika zaginionej w maju 2000 r. Kasi D., której do tej pory nie odnaleziono. I to one szokują i wywołują dużo emocji.
To historia, od której nie mogłam po prostu się oderwać, co dla mnie jest ogromnym plusem. Zostałam "pożarta" przez fabułę. Z każdą stroną moja ciekawość rosła. Co będzie dalej? Jednym słowem działo się, działo...
Brutalne morderstwa, skrywane tajemnice... Tak, to jest to co lubię.
Z czystym sumieniem mogę polecić tę historię.
Akcja książki toczy się dwutorowo. Z jednej strony poprzez lekturę pamiętnika z końca lat dziewięćdziesiątych poznajemy historię Kasi, która po śmierci ukochanego taty zapisuje swoje uczucia oraz to w jaki sposób ulubiony wujek i przyjaciel rodziny spowodował że Jej życie całkiem się zmieniło. Z drugiej strony mamy do czynienia ze współczesnym śledztwem w sprawie zabójstwa dwóch bezdomnych kobiet, których ciała znaleziono w Lasku Bródnowskim. Zabójstwo jednej z nich doprowadza do wyjawienia rodzinnych tajemnic, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Nie będę psuć zabawy, więc aby dowiedzieć się co łączy te sprawy, musicie przeczytać sami. Powiem tylko, że zarówno sprawa Kasi, która zaginęła, a Jej ciała nigdy nie odnaleziono, oraz sprawa seryjnego mordercy z Lasku Bródnowskiego są prawdziwe. Realnie nie są ze sobą związane, ale autor bardzo zgrabnie je połączył tworząc naprawdę dobry kryminał. Jeśli szukacie dynamicznych pościgów czy brutalnych opisów, tu ich nie znajdziecie, natomiast znajdziecie ciekawą i bardzo dobrze opisaną sprawę.
Czy Wy też lubicie historie oparte na faktach bądź inspirowane prawdziwymi wydarzeniami? Takie książki czyta mi się zupełnie inaczej niż takie, które są w 100% fikcją. Zwłaszcza, jeśli sprawa nigdy nie została do końca wyjaśniona lub winni nie zostali ukarani.
Autor pisząc tą książkę inspirował się dwoma sprawami z przeszłości. Pierwsza to sprawa zaginięcia Kasi, której do dnia dzisiejszego nie odnaleziono. Dziewczyna pisała pamiętnik, który rzucił światło na wydarzenia z ostatnich kilku lat życia dziewczyny.
Druga sprawa to seryjny morderca, którego ofiarami padały bezdomne kobiety i która również nie została wyjaśniona do dnia dzisiejszego.
Mamy dwie główne bohaterki, których losy przypadkowo się splatają ze sobą. Kaja Olecka prowadzi dochodzenie w sprawie odnalezionych w lesie zwłok kobiety. W pracy nie ma łatwo, ale kobieta ma intuicję, za którą skutecznie podąża, odkrywając fakty, których pozornie nic ze sobą nie łączy.
Ania Kryńska to z kolei córka znanego warszawskiego biznesmena. Gdy zamordowana w lesie kobieta okazuje się być pierwszą żoną jej ojca dziewczyna jest w szoku. Nie miała pojęcia o jej istnieniu. Coś w niej pęka. A chcąc zrozumieć kim była Ewelina, postanawia poznać przeszłość swojego ojca i dowiedzieć się, dlaczego tyle lat ukrywał przed nią prawdę.
Wydarzenia są przeplatane wpisami z pamiętnika pewnej czternastolatki. Nie przeczytamy tam jednak wpisów o nieudanych randkach i pierwszych nieśmiałych pocałunkach. Te strony są tylko potwierdzeniem na to, że zło istnieje i czai się bliżej niż się tego spodziewamy. Od małego wpajamy dzieciom, żeby nie ufać obcym, nie rozmawiać z nimi, a już zdecydowanie nigdzie z nimi nie odchodzić. A co jeśli, my sami wpuścimy takiego człowieka pod własny dach? Jeśli obdarzymy go zaufaniem?
Książkę czyta się dobrze. Jedna rzecz bardzo rzuciła mi się w oczy. Trochę nierealna wydaję mi się relacja głównych bohaterek. Policjantka, która dzieli się najmniejszymi szczegółami dochodzenia z cywilem?
I to jeszcze z córką osoby, której nazwisko pojawia się w sprawie?
Przyznam jednak, że przymknęłam na to oko, bo byłam ciekawa dalszego rozwoju wydarzeń. Nie ukrywam, że zapiski z pamiętnika (jak pisze sam autor w dużej mierze oddające rzeczywisty przebieg zdarzeń) są wstrząsające. Szokują i wywołują dużo emocji, bo cały czas mamy w głowie wiek dziewczynki.
To było moje pierwsze spotkanie z autorem i zdecydowanie uznaję je za udane.
Na samym początku nie byłam przekonana do tej powieści. Nic nie zdradzający tytuł, kilka wątków pozornie nie związanych ze sobą, policjantka, która musi mocno walczyć o swoje, dziewczyna, która robi niezrozumiałą dla mnie aferę, ze sprawy która jej nie dotyczy. I jeszcze pamiętnik.
Trochę czytałam, trochę słuchałam w audiobooku przed snem. I w końcu okazało się, że nie mogę się od tej powieści oderwać. Kawałki układanki powoli wskakiwały na swoje miejsce, aż z chaosu wyłonił się niepokojący obraz brutalnej rzeczywistości. Bo mimo, że mamy tutaj jakąś fikcję literacką, to ja wierzę autorowi, że takie rzeczy się dzieją. Ta autentyczność jest pokazana w prozaicznych sytuacjach, w rzeczach codzinnych, a jednocześnie w złych do szpiku kości. A gdy już wydaje nam się że wiemy wszystko, sprawa jest rozwiązana, końcówka to weryfikuje i zaskakuje.
To serio dobry kryminał, dobrze napisany, wielowątkowy, który cały czas trzyma nas w niepewności. Oryginalny, bez oklepanych schematów. Ja polecam.
Premiera ksia?z?ki „Zabawka” autorstwa Roberta Zie?bin?skiego była 24 marca. Było to moje pierwsze spotkanie z pio?rem pisarza, kto?re uwaz?am jak najbardziej za udane.
Autor przedstawił cała? te? historie? z perspektywy przeszłos?ci oraz teraz?niejszos?ci. Przeszłos?c? opisana była przez Kasie? za pomoca? jej zapisko?w z pamie?tnika. Z nich dowiadujemy sie? o traumatycznych przejs?ciach młodej dziewczyny, jak stopniowo jej „wujek” robił z niej swoja? zabawke? seksualna?. Jej zapiski budza? przeraz?enie, odraze? i ciarki. Wszystkie negatywne emocje. Natomiast w teraz?niejszos?ci poznajemy policjantke? Kaje?, kto?ra pro?buje rozwia?zac? zagadke? s?mierci kobiety, kto?ra jak sie? okazuje jest była? z?ona? znanego biznesmena Edwarda Kryn?skiego. Potem naste?puja? kolejne morderstwa, kto?re prawdopodobnie sa? ze soba? poła?czone. Podczas s?ledztwa policjantka poznaje Anie? – co?rke? Kryn?skiego, kto?ra włas?nie dowiedziała sie? o tajemnicach swojego ojca. Kto zabił kobiete?? Co stało sie? z Kasia??
Dawno nie czytałam kryminału, ogo?lnie ten gatunek bardzo rzadko przewija sie? przez moje re?ce. Tymczasem jakis? czas temu na moim regale pojawił sie? egzemplarz ksia?z?ki „Zabawka” i wiedziałam, z?e musze? sie? przygotowac? na przeczytanie jej. Kiedy juz? sie? za nia? zabrałam, wcia?gne?łam sie? niesamowicie. Przeczytałam ja? ekspresowo, w mniej niz? 24 godziny. A to za sprawa? bardzo dobrego je?zyka autora i budowaniu przez niego napie?cia. Ciekawie przedstawił historie? zaginie?cia Katarzyny D dodaja?c do tego kilka ciekawych zbrodni z Lasku Bro?dnowskiego. Wszystkie te wydarzenia oparte sa? na faktach. Oba te? wa?tki zostały ze soba? sprawnie poła?czone i zaskakuja? rozwia?zaniem. Bardzo dobry kryminał, zdecydowanie cze?s?ciej musze? sie?gac? po ten gatunek. Troszke? zdziwiła mnie kon?cowa relacja Kai i Ani. Cos? takiego czułam, z?e moz?e tak potoczyc? sie? ich wa?tek, miałam nosa.
Podsumowuja?c, jest to dobrze napisany kryminał, bez nudy, z pełna? gama? emocji. Na pewno pozostanie w mojej pamie?ci na dłuz?ej.
Ode mnie 9/10 ?
Lubicie książki o prawdziwych zbrodniach? Które książki z obszaru true crime zrobiły na Was największe wrażenie?
„Zabawka” to moje pierwsze literackie spotkanie z Robertem Ziębińskim. Historia nawiązuje do dwóch warszawskich zbrodni (bezdomnych kobiet) z początku lat dwudziestych.
Brudna, gęsta i pełna niepokoju atmosfera książki przyciąga uwagę i budzi wielką ciekawość. Autor pokazuje ciemną stronę ludzkiej natury. Oblicze, które jest skrywane nie tylko przed obcymi, ale również przed najbliższymi. Jednak czy prawdę można ukryć? Czy wielkie pieniądze mogą sprawić, że przeszłość znika, że człowiek znika?
Odnalezione zwłoki kobiety stanowią początek dochodzenia policyjnego i rodzinnego oraz walkę o awans w prokuraturze. Zagadkę będą rozwiązywały dwie kobiety: ambitna policjantka i córka zamordowanej. Co wyniknie z tej nietypowej współpracy? Czy dotrą do prawdy?
Historia odkrywania prawdy, przepleciona jest zapiskami nastolatki wykorzystywanej seksualnie przez wujka… zapiskami, które wywołują wielkie emocje i wielki opór w lekturze... niczym niemy krzyk czytelnika. Czytając ten pamiętnik, czułam się brudna, winna, zła i bezradna. Bardzo doceniam fakt sięgnięcia po tak ciężki temat i próbę nagłaśniania ważnego tematu, który często jest przykryty zasłoną milczenia.
To książka, którą czyta się bardzo dobrze. Która pokazuje, że człowieczeństwo balansuje między prawdą a kłamstwem, między brudem życia a bezinteresownymi, krystalicznymi postawami. Przypomina, że ofiary zawsze będą krzyczały o sprawiedliwość, bierność jest zbrodnią, a czar iluzorycznego świata kiedyś pryśnie. Gorąco polecam lekturę „Zabawki”.
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mova.
*** ZABAWKA ***
W latach 200-2006 na warszawskim Bródnie i Pradze zamordowano trzy kobiety.
Były to bezdomne bywalczynie Dworca Centralnego.
Alkoholiczki.
Sprawcy nie znaleziono do dziś.
W maju 2000 roku wychodzi z domu Kasia.
Do dzisiaj jej nie odnaleziono.
Po dziewczynie zostaje tylko pamiętnik, który obnaża okrutną prawdę o jej wujku, wziętym adwokacie.
Te dwie sprawy posłużyły za kanwę najnowszej książki Roberta Ziębińskiego , który zabiera nas ze sobą w przerażającą podróż na samo dno piekieł.
Podróż widzianą oczyma Ani i młodej policjantki, przeplataną urywkami tajemniczego dziennika.
Zatem zapraszam...
Ania Kryńska to córka znanego biznesmena.
Jej życie jest idealne.
Ma kochających rodziców, piękny dom i pieniądze.
Ale pewnego dnia ta ułuda pęka jak bańka mydlana.
W gazetach, obok zdjęcia zamordowanej kobiety, widnieje fotografia jej ojca.
Okazuje się, że ofiara to była żona Edwarda Kryńskiego.
Nie doczekawszy się żadnych wyjaśnień, Ania rozpoczyna prywatne śledztwo, które doprowadzi ją do skrywanej głęboko, okrutnej prawdy o jej rodzinie.
Policja zaś znajduje kolejne ofiary..
Wszystko to ma związek z pewną starą fotografią.
Kim są mężczyźni ze zdjęcia?
Jak bardzo zaangażowane w sprawę są wysoko postawione osoby w kraju?
Dowiecie się z tej pasjonującej i nie odkładalnej lektury, która nie da Wam szybko o sobie zapomnieć.
Dla mnie jest to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam i polecam Wam ją z całego serca.
Jak również zachęcam do sięgnięcia po ,,Kroniki zbrodni", gdzie są bliżej opisane wymienione tutaj zbrodnie.
Temat molestowania dzieci, a zarazem sprowadzania ich do poziomu zabawki seksualnej jest wstrząsający. Tym bardziej, iż dzieje się to pod nosem niczego nieświadomych rodziców. Nie ma słów by opisać cała gamę uczuć towarzyszących przy takich sytuacjach, gdy się je czyta, słyszy...
Książki, które są oparte na prawdziwych wydarzeniach, przyciągają mnie jak magnes. W gatunku kryminału czy też thrillera odczuwa się niepokój, strach, a po głowie krążą czarne myśli. Przecież mogło/może mnie to spotkać! Moich bliskich, koleżanki, kolegów, znajomej znajomego, kuzyna. Jaka jest pierwsza myśl, gdy słyszymy w telewizji, że ktoś zaginął lub został zamordowany, a sprawcy nie ujęto? Takie sprawy mogą ciągnąć się latami.
"Zabawka" Roberta Ziębińskiego Wami wstrząśnie. Oczywiście każdy spojrzy inaczej na historię zapisaną na stronach książki, jednak mając na uwadze, iż jest to oparte na faktach... Mnie przeraża. Autor oczywiście pozmieniał niektóre fakty, ale to nie umniejsza wartości całokształtu.
Historia przedstawiona jest z dwóch perspektyw. Kai - policjantki, która pracuje nad sprawą morderstwa Eweliny Kryńskiej oraz Ani, której jak się okazuje, denatka jest matką. Dziewczyna chce poznać prawdę o rodzinie i wydarzeniach, które doprowadziły do stanu jej rodzicielki.
Mimo trudnego tematu książka jest świetna. Czytało mi się bardzo szybko, choć przy zapiskach z pamiętnika, które kończyły każdą część, skupiałam się bardziej. Jak się okazało, słusznie. Są to zapiski Kasi, a przynajmniej ich część, której ta książka została poświęcona. Mamy zabójstwo, śledztwo służb mundurowych, śledztwo prowadzone przez Anię, zapiski z pamiętnika, historię, która gna do przodu i pomału odkrywa swoje karty. Koniec mnie zaskoczył i sądzę, że z Wami zrobi to samo. Myślę, że niejedna osoba chciałaby mieć tę pozycję w swojej biblioteczce. Według mnie warto.
Polecam!
Nowy thriller autora ,,Zabawki" i ,,Lockdownu". Korupcja polityczna ze skutkiem śmiertelnym. Podczas budowy trzeciej linii warszawskiego metra dochodzi...
Jego powieści sprzedały się w 350 milionach egzemplarzy. Wydał 65 książek. Opublikował ponad 200 opowiadań. Przetłumaczono go na niemal wszystkie języki...
Przeczytane:2021-12-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Kryminał/sensacja ,
Historia, którą dziś Wam przedstawię została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Nie byłabym sobą, gdybym tego nie sprawdziła w necie. I znalazłam Katarzynę D, która jako dziecko straciła ojca. Tą rolę przejął przyjaciel jej rodziców. Często wraz z żoną pojawiał się w domu Kasi. Pomagał jej matce we wszystkim. Niedługo potem zaczął molestować dziewczynę, która to wszystko spisywała w prywatnym dzienniku. W wieku 17 lat Kasia wyszła z domu nad Zalew Zegrzyński i już nie wróciła. Do dziś policja nie znalazła jednego śladu jej życia, czy dowodu, że nie żyje. Wróżka przepowiedziała iż dziewczyna nie żyje i wskazała miejsce gdzie znajduje się ciało, policja nic nie znalazla we wskazanym miejscu.
Ta opowieść ma na celu przypomnieć o tym, że Kasia D. żyła, że gdzieś jest lecz nie wiadomo gdzie. Ta książka ma spowodować, że nikt o niej nie zapomni. O tym, że jej mama czeka. Ta biedna kobieta chce w końcu pochować swoje dziecko. Wątpliwy jest fakt czy Kasia żyje, ale sprawa jej zaginięcia jest wciąż otwarta.
Zobaczmy w jaki sposób Robert Ziębiński przypomniał o losie tej biednej dziewczyny.
W lesie niedaleko Zalewu Zegrzyńskiego znaleziono zamordowaną kobietę. Do śledztwa przydzielona została między innymi młoda policjantka Kaja Olecka. Policji udaje się ustalić tożsamość zamordowanej kobiety, to Ewelina Kryńska, pierwsza żona znanego biznesmena Edwarda Kryńskiego. Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to, że ta informacja była ściśle tajna w rodzinie Kryńskiego. Kiedy jego córka Ania, dowiedziała się, że ojciec miał żonę przed jej mamą, poczuła się oszukana. Zaczęła pytać o nią, ale ojciec ją zbywał. Sama zaczęła grzebać w przeszłości, chciała dowiedzieć się kim była ta kobieta i dlaczego ojciec tak broni się przed rozmową o niej.
Śledztwo Ani prowadzi ją przez zawiłości przeszłości do starszego pana, Anatola, ojca Eweliny Kryńskiej. Tam poznaje policjantkę Kaję, której śledztwo także doprowadziło do starszego pana. Od tej pory razem prowadzą śledztwo. Dziewczyny dokopały się do takich informacji, że w pewnym momencie ich życie jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Czego dowiedziały się dziewczyny? Jaką tajemnicę ukrywa Kryński? Czy prawda ujrzy światło dzienne?
To moje pierwsze spotkanie z autorem i było bardzo udane. Książka napisana jest łatwo przyswajalnym językiem i czyta się ją bardzo przyjemnie. Akcja rozpoczyna się od pierwszych stron, kiedy czytamy pamiętnik nastolatki, która straciła ojca. Potem szybko fabuła przenosi nas na miejsce zbrodni i tu zaczyna akcja przyśpieszać. W trakcie czytania odnosi się wrazenie, że pamiętniki nastolatki i fabuła książki zupełnie nie mają punktów wspólnych. Jednak na samym końcu autor daje nam odpowiedzi na wszystkie rodzące się pytania i łączy to wszystko w jednolitą całość. Powstaje zakończenie, które czyta się z zapartym tchem.
Autor pokazuje, jak kłamstwa i oszustwa mogą zniszczyć życie, że zła przeszłość zawsze nas dogoni i sprawi, że teraźniejszość może się posypać jak domek z kart. Tak więc, żyjmy dziś tak żebyśmy nie musieli obawiać się jutra.
To kawał dobrego i mrocznego kryminału. Myślę, że będziecie zadowoleni po jego przeczytaniu.
Polecam