Wyspy Szczęśliwe

Ocena: 6 (1 głosów)

Ich dwóch i ona jedna…

Marcel i Dominik tworzą niezwykły duet, kierownik w firmie przetwórczej i przesiadujący w parku ze skrętem filozof. Pozornie wszystko ich różni: pochodzenie, życiowe doświadczenia, system wartości. A jednak, w wyniku przypadkowego spotkania w knajpie nawiązują przyjaźń, która przetrwa wiele ciężkich momentów.

W tę niezwykłą relację wkracza Gracja, piękna asystentka stomatologiczna, która rozkochuje w sobie obu przyjaciół. Od tej pory losy trójki bohaterów są ze sobą nierozerwalnie związane. Razem przyjdzie im się zmierzyć z wieloma życiowymi trudnościami takimi jak przeszłość, o której chce się zapomnieć, choroba, czy też ciężki wypadek.

„Wyspy Szczęśliwe” to historia niezwykłego trójkąta, w którym przyjaźń przeplata się z miłością, a radość z osobistą tragedią. Można w niej znaleźć głębokie studium ludzkiej psychiki, od urzekających swą prostotą emocji po najmroczniejsze instynkty.

Informacje dodatkowe o Wyspy Szczęśliwe:

Wydawnictwo: Papierowy Motyl
Data wydania: 2013-04-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-63818-06-7
Liczba stron: 336

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Wyspy Szczęśliwe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wyspy Szczęśliwe - opinie o książce

Avatar użytkownika - Karolina1975
Karolina1975
Przeczytane:2013-05-08, Ocena: 6, Przeczytałem,

Trafia w samo sedno, w sam rdzen. Rozrywa czaszke czytelnika nie przez uderzenie, lecz poprzez powolne rozszarpanie szarych komorek, zgniecenie mozgu…w bolu i cierpieniu. Autor nie daje miejsca nadzieji i radosci. Unicestwia, zabija ludzka psychike, rozdwaja jej "osobowosc".

Bardzo przezylam cala ta historie. Moze takie bylo właśnie zamierzenie: wkrasc sie w najglebsze zakamarki obcej, ludzkiej swiadomosci? Podswiadomosci? Odgarnac z piasku "brzydka" powierzchnie duszy? W eufemistyczny sposob odzierać z nas - LUDZI ostatnia szate, by pozostawic tylko ohydne odkrycia, pokazac szpetnosc ludzkiej natury, obezwladnic NAS, wygluszyc, przekrzyczec, zakneblowac, by za chwile dac NAM prawo "wyrazania" osobistych mysli w milczeniu…

M. Mendyk pisze w imieniu WSZYSTKICH: tych glupich i tych madrych. Przez nasze glowy przebiegaja miliony mysli, nieuchwytnych, niezauwazalnych.

umiejetnosc formulowania mysli, swiadome sterowanie czytelnikiem, dygresje, cytaty myslicieli, filozofow powoduja… nieeee… ZMUSZAJA na okres cztania tej ksiazki wylaczenie rzeczywistosci otaczajacej czytelnika na czas lektury. Tylko w ten sposob mozna przezyc z tę wyprawe, nadac jej cechy, zastanowic sie, ZATRZYMAC=POMYSLEC.

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy