"Wyprawa po klucz" to debiutancka powieść Małgorzaty Borkowskiej. Jej Bohaterem jest nastoletni chłopiec, Paweł, który nie spodziewa się, że zwyczajny wyjazd do babci okaże się początkiem niezwykłej przygody. Książka skierowana jest do młodzieży oraz dorosłych. Posiada baśniową fabułę, zawiera w sobie intrygującą opowieść o dojrzewaniu, przygodzie, przyjaźni.
Wydawnictwo: Dom Wydawniczy Klucz
Data wydania: 2016-06-07
Kategoria: Przygodowe
ISBN:
Liczba stron: 360
Powieść z kluczem
Problem w tym, że bycie wybranym jest właśnie tym, czym jest. Jest byciem wybranym.
Wybrany został z pewnością Paweł, bohater Wyprawy po klucz Małgorzaty Borkowskiej. Początkowo nie ma on przekonania, by jego misja była szczególnie interesująca - nastoletni chłopiec ma spędzić wakacje z dala od kolegów, opiekując się poważnie chorą babcią. Szybko jednak okazuje się, że stoi przed nim o wiele większe wyzwanie. Że wkrótce wybierze się w podróż, która na zawsze zmieni jego życie. Wyruszy w długą wyprawę po klucz.
Skromne początki
Debiutancka powieść Małgorzaty Borkowskiej początkowo nie obiecuje zbyt wiele. Przeciętna okładka, informacja, że książka ukazała się w modelu self-publishingu, niedostępna w przeciętnej placówce popularnych sieci księgarskich - wydawałoby się, że to kolejna niszowa pozycja. I dobrze znane z literatury dla młodych czytelników zawiązanie akcji - przeciętne dziecko, które wkrótce uczestniczyło będzie w przygodzie swojego życia. Gdy jednak czytelnik przebije się przez warstwę pozorów, gdy przedrze się przez pierwszych kilkadziesiąt stron, odkryć może niezwykły świat tej historii, utrzymanej w duchu wielkich powieści chrześcijańskich - książek C.S. Lewisa czy J.R.R. Tolkiena.
Wielka przygoda…
Zacznijmy może od tego, co w przypadku literatury dziecięcej i młodzieżowej najważniejsze. A więc od sposobu, w jaki Borkowska prowadzi swą opowieść, aby zaintrygować młodego czytelnika, by skłonić go do wybrania właśnie tej lektury, do tego, by nie odkładał on książki. Mamy więc bliskich czytelnikom bohaterów - przede wszystkim najzupełniej przeciętnego chłopca, z którym identyfikować się może każde dziecko. Mamy jego koleżankę, która wychowywała się w sierocińcu. Mamy ukochaną babcię i niezwykłych towarzyszy podróży - Podróżnika oraz jego niezbyt sympatycznego brata, nazywanego Zgredem, mamy istoty z pogranicza jawy i snu - kota, który przemienił się w Tygrysa, mamy elfa oraz Królika. Mamy - wreszcie - nieco tajemniczego początkowo Przyjaciela, mamy też Złego, który czyhał będzie na życie naszych bohaterów. A to nie wszystkie postaci, które zamieszkują powieściowy świat.
Świat, który bardzo przypomina ten, w którym żyjemy, a jednocześnie znaleźć w nim można miejsce na istoty i wydarzenia o charakterze magicznym - tyle tylko, że nie każdy chce lub potrafi je dostrzec. To - obok barwnych, choć właściwie bliskich czytelnikowi postaci - drugi atut powieści. Młody czytelnik ma poczucie, że sięgając po książkę Małgorzaty Borkowskiej, doświadcza swego rodzaju wtajemniczenia, że i jego może wkrótce odwiedzić Przyjaciel, że i on powołany może być do niezwykłych czynów.
Fabuła jest tu linearna, stosunkowo prosta - taka, jaka powinna być w przypadku powieści kierowanej przede wszystkim do młodego czytelnika. Nawet, jeśli wydarzenia nie toczą się błyskawicznie, jeżeli miejscami przydałaby się też powieści ingerencja doświadczonego redaktora, który dokonałby kilku cięć, to i tak nie ma tu miejsca na nudę. Borkowska sprawnie buduje nastrój, umiejętnie w odpowiednich momentach wywołuje niepokój czytelnika i podtrzymuje jego zainteresowanie rozwojem wydarzeń.
…i wielkie odniesienia
Jednak to właśnie sposób, w jaki Borkowska gra z tradycją literacką wydaje się w przypadku Wyprawy po klucz najciekawszy. Znajdziemy w powieści odniesienia do Alicji w Krainie Czarów (Paweł zyskuje w książce nowe imię - Rycerz Królika i to właśnie Królik pomoże mu odnaleźć się w Krzywym Świecie). Mamy bardzo wyraźne echa Opowieści z Narnii, ale też Władcy Pierścieni. Mamy - wreszcie - źródło, z którego czerpał i C.S. Lewis, i J.R.R. Tolkien, a więc Pismo Święte. Tyle, że jego przesłanie zostaje tu przedstawione niejako w konwencji powieści przygodowej i dostosowane do odbioru właściwego dla młodego czytelnika.
Bo Wyprawa po klucz to - nie da się ukryć - powieść w wymowie raczej chrześcijańska niż magiczna. Małgorzata Borkowska mówi o znaczeniu przyjaźni czy więzi rodzinnych, jednak wszystkie wydarzenia w jej opowieści rozświetlone są blaskiem Księgi. Bardzo konkretnej Księgi. Dopiero w odniesieniu do niej w pełni zrozumieć można kolejne przygody Pawła, dopiero w odniesieniu do niej pojmujemy, czego chłopiec miał się nauczyć z kolejnych perypetii. Początkowo tropy te wydać się mogą dorosłemu raczej oczywiste (i właściwie to dobrze, bo przy odpowiednich wskazówkach i dziecko nie powinno mieć problemu z ich odnalezieniem czy zrozumieniem), jednak w miarę rozwoju biegu zdarzeń opowieść nabiera głębi, a autorka dotyka tematów coraz trudniejszych, spraw coraz bardziej złożonych. I tak ostatecznie Wyprawa po klucz to opowieść o dojrzewaniu, ale też o wierze i dochodzeniu do niej. To opowieść o wolnej woli, o szansach i zagrożeniach, jakie ta ze sobą niesie. To opowieść o ludziach, trochę zagubionych w zdominowanym przez naukę czy technikę świecie. To - wreszcie - opowieść o Przyjacielu i Autorze, którzy przez cały czas czekają, skłonni pomóc każdemu w odnalezieniu właściwej drogi. To opowieść o Bogu i o ludziach. Zwyczajnych ludziach - czasem słabych, czasem mających wątpliwości i upadających, ale zawsze powołanych do rzeczy wielkich. Wyprawa po klucz pomaga uświadomić to zarówno młodszym, jak i dorosłym czytelnikom. I dla osób wierzących to właśnie będzie najważniejszy wymiar powieści Małgorzaty Borkowskiej.
Do ciotusieńki dobrodziejki s. Małgorzaty Borkowskiej OSB to książka bibelot, z piękną szatą graficzną. Ma postać listów siedemnastowiecznej benedyktynki...
Autorka, znawczyni życia zakonnego, przybliżyła w formie słownika biograficznego liczną grupę społeczną dawnej Rzeczypospolitej ? zakonnice. Dzięki wnikliwym...