Germinal Ibarra jest pozbawionym złudzeń policjantem prześladowanym przez sławę i własne sumienie. Przed trzema laty poprosił o przeniesie na komisariat w La Coruni, gdzie schronił się ze swoją melancholią po tym, jak rozwiązanie głośnej sprawy zabójstwa małej Amandy zrobiło z niego bohatera, którym nigdy nie chciał zostać i którym nigdy się nie czuł. To pozorne odcięcie od świata i anonimowość zakłóca pewnej nocy telefon ze szpitala: jakaś poturbowana kobieta, która trafiła na oddział ratunkowy, wzywa go, by przyjechał z nią porozmawiać.
Trzy miesiące wcześniej w odludnym zakątku galisyjskiego wybrzeża pojawia się tajemnicza kobieta o imieniu Paola, uciekająca przed własnymi demonami. Wynajmuje pokój u Dolores, Portugalki o wrażliwej i udręczonej duszy, która bez zbędnych pytań przyjmuje ją pod swój dach i wprowadza do kręgu przyjaciół pomagających ulżyć jej samotności.
Te dwie historie są niczym statki, które płyną wprost na siebie po morzu; grozi im nieuchronne zderzenie.
Wspaniała powieść o fatalizmie ludzkiego życia, o przeszłości, która nieubłaganie do nas wraca, i o niestrudzonej walce człowieka o to, by zacząć od początku i zawsze iść naprzód.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2019-02-13
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: La víspera de casi todo
Światowej sławy skrzypaczka Gloria Tagger zleca Eduardowi Quintanie namalowanie portretu Arthura Fernándeza, wpływowego przedsiębiorcy winnego tragicznej...
Jest rok 1981. Umierająca Maria leży w szpitalu w Barcelonie. Jest młodą, znaną adwokatką. Dzięki procesowi, który wygrywa doprowadzając do skazania...
Przeczytane:2019-03-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,
"Nigdy nie czuj się porzucona przez tego, kto odchodzi. Niekiedy to jedyny sposób, żeby został z tobą na zawsze."
Książka na powolne smakowanie, w tej przygodzie czytelniczej pospiech nie jest mile widziany. Zanurzamy się w stopniowo odkrywane losy ludzi, w których nie brakuje gorzkich nut, cieni chowających się za fałszem, tajemnic skrywanych na dnie serca. Początkowo trudno było mi złapać odpowiedni rytm powieści, fabuła wydawała mi się skomplikowana, myliłam postaci i czasy, przez to kilka razy musiałam powracać do tego, co wcześniej już poznałam. Ale od połowy wszystko zaczęło się logicznie zazębiać, płaszczyzny scenariusza zdarzeń nachodzić na siebie, wychwytywałam ozdobne nici, którymi zostały zszyte, a także piękny koloryt opowieści.
Każda z postaci wnosiła coś istotnego i szczególnego do powieści, mistrzowsko sportretowana prowadziła po meandrach swojego życia, bolesnych dramatach, których echa z czasem wcale nie wpadają w ukojenie, ale intensyfikują się w posępnym brzmieniu. Dość ponury klimat powieści, mroczne epizody, niewyraźne kształty wyłaniające się spośród gęstej mgły sekretów i kłamstw, konfrontacja z samym sobą, ale pojawiają się też dźwięki nadziei, wiary i otuchy. Styl pisania zaimponuje ambitnemu odbiorcy, inteligentnie poprowadzi krętym szlakiem niejednoznacznego przeznaczenia, życiowej misji, nagromadzenia niepomyślnych procesów i nieuniknionych tęsknot. Podnosimy się, nawet po najcięższych ciosach, wymierzonych przez świat, ludzi i przypadek, nadajemy im odpowiednie znaczenie i zaczynamy niemal wszystko od nowa, a sprzymierzeńcem jest to, co niezniszczalnie drzemie w człowieku. Spore wyzwanie czytelnicze, warto je podjąć, materiał do refleksji, interesująco jest mu się poddać.
To wszystko dostrzegamy w otoczeniu inspektora Ibarry, legendarnego bohatera, który kilka lat temu rozwiązał sprawę zaginionej dziewczynki i zyskał ciążącą medialną sławę. Ale również widzimy to w nim samym zaglądając mu głęboko w duszę, rozumiejąc poczucie winy, wyrzuty sumienia i rodzicielskie zatroskanie. Paola, inna postać powieści, chwyta za serce przeżywanym niepokojem i trwogą, patrzymy jak daleko ucieka, nie tyle przed mężem i oczekiwaniami innych, ale przed samą sobą i narzuconą rolą. Jak niewiele potrzeba, aby uchwycić się cienkiej szansy na szczęście i odmianę? Przekonuje portret staruszka o imieniu Mauricio, jego dystans do tego, co się wokół dzieje, intensyfikacja demonów przeszłości i jednocześnie wysoka świadomość kierunku rozwoju akcji wokół wnuczka Daniela. Trzeba wspomnieć o wrażliwej i skrzywdzonej Dolores, jej osobowość nakreślona została wyjątkowo przekonująco. Historie tych ludzi zbliżają się ku sobie, zapętlają w czasie i miejscu, nie są im obce kryminalne zapisy, ale po szczegóły trzeba udać się już do książki, nie zdradzę więcej z fabuły, aby nie zepsuć jej odbioru.
bookendorfina.pl