W Estillu, podobnie jak w pozostałych królestwach, prawo wymuszało przekazywanie Obdarzeńców pod opiekę władcy. Dziecko, którego oczy przybrały dwa różne kolory – kilka tygodni, miesięcy, a najpóźniej kilka lat po narodzinach – wysyłano na dwór, gdzie wychowywały je opiekunki. Jeśli Dar okazywał się użyteczny, król przyjmował dziecko na służbę. Jeśli nie, odsyłano je do domu.
Katsa od dzieciństwa ujawnia niezwykłe zdolności budzące w innych niechęć i lęk. Na dodatek despotyczny władca bez skrupułów wykorzystuje jej Dar do swoich celów. Czy dziewczyna znajdzie sposób, aby odzyskać kontrolę nad swoim życiem i wypowiedzieć posłuszeństwo królowi? W jej świecie trudno o godnych zaufania sprzymierzeńców... Czy pozostanie w swej walce osamotniona? Jedno jest pewne: musi się zmierzyć ze śmiertelnie niebezpiecznym przeciwnikiem...
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2011-05-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: Seven Kingdoms Trilogy: Graceling
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Chodorowska Krystyna
"Wybrańcy" nie porwali mnie od pierwszej strony. Nie poczułam jakiejś przemożnej siły, której nie mogłabym się oprzeć. A mimo to cieszę się, że dane mi było poznać pierwszy tom serii. Teraz, gdy zakończyłam lekturę, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że książka mnie wciągnęła.
Pierwszych kilka rozdziałów zastanawiałam się o co w ogóle chodzi w tej książce? Czytałam i zachodziłam w głowę: kiedy akcja wreszcie przyspieszy? I cierpliwie brnęłam do przodu.
Na uwagę zasługuje świat jaki wykreowała autorka-na oko to średniowiecze, a smaku dodają niezwykłe moce, jakie mogą posiąść niektórzy mieszkańcy tego świata. Różnobarwne oczy, niecodzienne umiejętności lub też codzienne możliwości umocnione przez Dar. To właśnie ten aspekt działa na czytelników jak lep na muchy. Nie zaprzeczę, ja również byłam pod wrażeniem całego uniwersum Siedmiu Królestw i panujących tam zwyczajów.
W zasadzie wszystko opiera się na Darach. Z tego co zauważyłam, nie ma zasady kto zostaje Obdarzonym. Za to reakcja społeczeństwa na ludzi z Darem, szczególnie w miejscu zamieszkania Katsy, głównej bohaterki, wydaje się oczywista.
Podobał mi się wątek porwania Tealiffa i próba rozwiązania zagadki: kto tak naprawdę porwał księcia Lienidu?
Cieszę się ze sposobu w jaki zostali ukazani i poprowadzeni bohaterowie. Uczucia Giddona względem Katsy są od początku tak oczywiste, że zaczynamy naprawdę martwić się poziomem spostrzegawczości głównej bohaterki. Raffin jest w każdym calu przyjacielem jakiego ja sama chciałabym mieć. A bohaterowie, którym poświęcono najwięcej stron w powieści? Katsa przypomina mi Celaenę ze "Szklanego tronu"-zabójczyni, sama nie ma pewności co do talentów jakie posiada, silna, niezależna. Obie te bohaterki wyprzedza ich reputacja w krainach, w których żyją. I obie mają problemy z określeniem swych uczuć.
To właśnie podoba mi się w głównej bohaterce najbardziej-jej wewnętrzna walka z ukrytym drugim "ja".
A najmłodszy książę Lienidu? Po (swoją drogą, co to za imię?) od razu przypadł mi do gustu. Jego inność-zwyczaje, mowa, kultura, zachowanie a nawet coś tak prozaicznego jak pierścienie i kolczyki-wszystko to układało się w niezwykłą, niesamowitą całość.
Katsa i Po tworzą znakomitą parę-ich charaktery oraz umiejętności doskonale się uzupełniają. Nie mogę nic zarzucić ich relacji-cieszy ona oko i daje satysfakcję.
Przyczepić się mogę jedynie do sposobu w jaki zostały przedstawione losy Po. Nie sądziłam, że Kristin Cashore tak utrudni życie głównym bohaterom. Ale być może za dużo naczytałam się książek, gdzie absolutnie wszystko układało się po myśli czytelników?
Niemniej bardzo się cieszę z tej lektury. Chciałabym ujrzeć dalsze losy Katsy i Po, ale mam dziwne wrażenie, że może życzenie zostanie spełnione tylko połowicznie. Bądź co bądź, przywiązałam się do Katsy, dziewczyny o jednym oku zielonym a jednym niebieskim, oraz do Po-chłopaka, którego imię wzięło się od koloru jego oczu: złotego i srebrnego.
Na dalekiej północy, w położonym w niedostępnych górach majątku mieszka Iskra - dziewczyna o nadzwyczajnej urodzie i włosach barwy ognia...
Poleca Zuza Zaksiążkowana! Wartka akcja, polityczne rozgrywki, romantyczne napięcie i dylematy moralne we wspaniale zbudowanym świecie fantasy. Kiedy...
Przeczytane:2023-05-04, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2023, 26 książek 2023, 12 książek 2023,
Obdarzonymi nazywa się osoby posiadające wyjątkowe, często zakrawające o magię, umiejętności. Mimo że owe umiejętności określa się mianem Daru, to samych ich posiadaczy traktuje się z wielką rezerwą, strachem i często nieludzko. A przynajmniej w Middlandach, państwie, w którym żyje główna bohaterka powieści pt. "Wybrańcy" autorstwa Kristin Cashore.
Katsa to siedemnastoletnia dziewczyna znajdująca pod kloszem wuja Randy, władcy kraju. Posiada wyjątkowy Dar, który wśród mieszkańców budzi ogromny postrach, a w Katsie obrzydzenie - ma talent do zabijania. Chcąc odkupić winy, razem z przyjaciółmi potajemnie zakłada Radę, stowarzyszenie niosące pomoc potrzebującym.
Kiedy jednym z zadań Rady okazuje się sekretne odbicie porwanego Lienida, Katsa nie spodziewa się, że spotka kogoś potrafiącego w jakimkolwiek stopniu stawić czoła jej Darowi. Po, wnuczek uprowadzonego i zarazem syn władcy państwa Lienid, niejednokrotnie udowodni dziewczynie, że należy podążać za głosem własnego serca.
Kto zlecił porwanie? Czy Katsie uda się odkryć prawdę o własnym Darze? Kim w rzeczywistości jest Po i dlaczego chłopak zawsze wszystko wie? Co się stanie, jeśli do władzy dojdzie wyjątkowo bezduszna, brutalna persona?
"Wybrańcy" Kristin Cashore to wielobarwna, niezwykle wciągająca opowieść o walce o lepszy świat, o przyjaźni i o odkrywaniu własnej tożsamości. Historia oprócz cudownej przygody porusza wiele wartościowych motywów takich jak: dążenie do prawdy, niesienie pomocy potrzebującym czy stawianie dobra innych ponad własne szczęście.
W książce na dużą uwagę zasługują bohaterowie oraz stworzony przez autorkę, bardzo realistyczny wątek romantyczny między Katsą a Po. Z początku kompletnie się nie spodziewałam, że towarzyszenie im wywoła we mnie aż taki ogrom emocji! Im dalej wkraczałam w fabułę, tym ich relacja coraz mocniej mnie do siebie przekonywała, aż ostatecznie zostałam całkowicie kupiona, co nie zdarza się często i zasługuje na pochwałę.
"Wybrańcy" to niezwykle emocjonalna przeprawa. Z nadmiaru emocji nie potrafiłam wysiedzieć, zwłaszcza pod koniec, kiedy akcja się zawężała. Zakończenie było istną jadą bez trzymanki i to totalnie na oślep. To, co autorka wymyśliła swoim bohaterom, sprawiło, że od razu chciałam sięgać po kontynuację. Naprawdę dawno żadna książka aż tak mocno mnie nie porwała w swój lekko bajeczny, bardzo magiczny, ale czasami też niebezpieczny świat.
Na wspomnienie zasługuje również niezwykle intrygujący motyw Obdarzonych. Odświeżające było to, że każda osoba posiadała zupełnie inny Dar. Nie znalazła się żadna para mająca identyczny, co bywało elektryzujące, szczególnie kiedy poznawało się kolejne umiejętności.
Minusem, który zaważył na ocenie, było zasadnicze wyidealizowanie głównej bohaterki. Czasami odnosiłam wrażenie, że za wszystko, za co łapała się Katsa, zawsze jej wychodziło. Nie istniała dla niej czynność niemożliwa. Dodatkowo posiadała oddanych przyjaciół, wzbudzała zainteresowanie u płci przeciwnej, a różne czynności przychodziły jej nadzwyczaj łatwo. Rozumiem, że miało to poniekąd powiązanie z Darem, ale momentami wyczuwałam przesadę. Zabrakło mi dołączenia do jej zestawu cech kilku wad.
W kilku słowach podsumowania: "Wybrańcy" są nadzwyczajną, niesamowicie wciągającą i wartościową książką, po którą nawet nie wahajcie się sięgnąć! Kristin Cashore z wprawą godną mistrzyni wprowadzi was w ten magiczny, zaskakujący i oryginalny świat Obdarzonych. Przeprowadzi was przez królestwa, opowie o miłości dwóch zagubionych osób, a także nie raz nie dwa wywoła szybsze bicie serca, zwłaszcza kiedy natraficie na kolejny zwrot akcji. Polecam z całego serca!