Wybór Crossa

Ocena: 4.87 (23 głosów)
Inne wydania:

Czwarty tom bestsellerowej serii Sylvii Day o Gideonie Crossie.

Gideon nazywa mnie swoim aniołkiem, ale to przecież on jest cudem w moim życiu. Mój zraniony wojownik, gotów pokonać dręczące mnie demony, podczas gdy sam ucieka przed własnymi.

Przyrzeczenie, które sobie złożyliśmy, powinno nas połączyć mocniej niż więzy cielesne, lecz otworzyło stare rany, odsłoniło ból i niepewność. Obudziło naszych zaciekłych wrogów. Czułam, że Gideon mi się wymyka, a moje najskrytsze lęki stają się rzeczywistością. Nie jestem pewna, czy sprostam wymaganiom tej miłości.

W radość naszego życia wtargnął mrok przeszłości Gideona, zagrażając wszystkiemu, na co tak ciężko pracowaliśmy. Musieliśmy dokonać trudnego wyboru: pomiędzy bezpiecznym życiem, jakie wiedliśmy, nie będąc razem, a walką o przyszłość, która nagle zaczęła się jawić jako niemożliwe do spełnienia marzenie...

Informacje dodatkowe o Wybór Crossa:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Romans
ISBN: 9788381394765
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Captivated by You

więcej

Kup książkę Wybór Crossa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Wybór Crossa - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2021-10-24,

Przedostatnia część serii „Dotyk Crossa”.

 

Ta część była pisana z perspektywy Ewy, ale też Gideona, co podobało mi się pod tym względem, że część „tajemnic”, które ciągle były ukryte za zachowaniem Crossa oraz niechęcią do mówienia o nich, wychodziła na światło dzienne. Niestety wiele wątków nadal nie jest wyjaśnionych, a że prawdopodobnie nie doczytam już piątej części, to nigdy nie dowiem się jak autorka poprowadziła historię do końca ;)

 

***

Państwo Cross ogarniają swoje wspólne życie, mieszkanie, ale także osobiste blokady i ograniczenia. W międzyczasie zatajają przed ludźmi fakt bycia małżeństwem, (wie o tym garstka osób) oraz planują swój oficjalny ślub. Oczywiście, jak w każdej części, para MUSIAŁA się rozstać. Mam wrażenie, że Ewa stała się „mocniejsza” dzięki Gideonowi, jednak on zmiękł. O prawdziwej osobie nie powiedziałabym tego, ale Gideon jako postać fikcyjna, stał się miękki i żałosny. Fajnie, że przestał wreszcie uciekać przed problemami, że dał sobie pomóc, ale te jego tajemnice i matactwa irytowały mnie strasznie. Ewa miała prawo wiedzieć o różnych sprawach, a on na siłę zgrywał bohatera.

 

Rzecz jasna nie obyło się bez kolejnych lawin problemów z kloaki przeszłości, kolejnych przydługich i nudnych opisów seksualnych, zajmujących połowę książki.

Mam nadzieję, że wątek Bretta jest zakończony już definitywnie, jednak Corrine zdecydowanie przesadzała i jestem bardzo ciekawa czy w ostatniej części wyląduje w psychiatryku.

 

I jeszcze jedno mnie zdenerwowało:

„- Mówiąc, że zachwiałem jej wiarą we mnie, zadała mi bolesny cios. Zniosłem to. Potem będę się przed nią tłumaczyć jak nigdy przedtem. Wyjaśnię wszystko, będę mówił całymi godzinami, spiszę przysięgę własną krwią… jeśli tylko dzięki temu znów mi zaufa.”

Wielkie słowa, małe czyny, podobnie jak krowa, która dużo muczy, ale mało mleka daje. Gideon za każdym razem wielce przeprasza. Czy nikt go nie nauczył, że nie o wielkie przeprosiny w życiu i związku chodzi, a o niekrzywdzenie siebie nawzajem?!

A akcja w windzie po prostu pozbawiła mnie resztek wiary w tą książkę…

 

Cieszę się, że dobrnęłam do końca. Teraz z radością przekażę książki dalej, osobie która spędzi z nimi czas milej niż ja ;)

Link do opinii
Jest i mała zmiana klimatu, jak marzyło mi się wcześniej ;) psychologia bohaterów jeszce lepsza, no i wychodza na prosta ;) Mam nadzieje ze bedzie kolejna czesc;)
Link do opinii
Spokojnie możecie nazwać mnie masochistką. Do tej pory seria Dotyk Crossa nie zachwyciła mnie, jednak po raz kolejny postanowiłam dać jej szansę. W większości była to ciekawość jak potoczy się ta historia. Poza tym Sylvia Day potrafi pisać, pytanie czy potrafi tworzyć historie. Czy Wybór Crossa okazał się lepszy od swoich poprzedniczek? Co oznacza tytułowy wybór i czy Gideon Cross rzeczywiście go dokonał? Fabuła. Wybór Crossa to czwarta część znanej na całym świecie serii Dotyk Crossa. Są to dalsze perypetie Evy i Gideaona. Na drodze do ich szczęścia po raz kolejny stają demony przeszłości. Czy Gideon rozpocznie z nimi walkę? Dokona wyboru? ,,Gideon nazywa mnie swoim aniołkiem, ale to przecież on jest cudem w moim życiu. Mój zraniony wojownik, gotów pokonać dręczące mnie demony, podczas gdy sam ucieka przed własnymi.Przyrzeczenie, które sobie złożyliśmy, powinno nas połączyć mocniej niż więzy cielesne, lecz otworzyło stare rany, odsłoniło ból i niepewność. Obudziło naszych zaciekłych wrogów. Czułam, że Gideon mi się wymyka, a moje najskrytsze lęki stają się rzeczywistością. Nie jestem pewna, czy sprostam wymaganiom tej miłości. W radość naszego życia wtargnął mrok przeszłości Gideona, zagrażając wszystkiemu, na co tak ciężko pracowaliśmy. Musieliśmy dokonać trudnego wyboru: pomiędzy bezpiecznym życiem, jakie wiedliśmy, nie będąc razem, a walką o przyszłość, która nagle zaczęła się jawić jako niemożliwe do spełnienia marzenie..."blurb Bohaterowie. Po raz kolejny to bohaterowie drugoplanowi bardziej zapadli mi w pamięć, niż główne postacie tej powieści. Byłam niezmiernie zadowolona, iż autorka wprowadziła do ,,gry" znajomych potentata Crossa, co spowodowało, iż mogłam go ujrzeć w odrobinę innym świetle. Jak przykładowo Arasha, który swoim luzem i podejście go pana G. spowodował, iż ich wspólne sceny były zabawne. Za to Cary (przyjaciel Evy) stał się kompletnie bezbarwny, niewidoczny, smutny, problematyczny, niechętny do życia. Eva i Gideon po raz kolejny są postaciami miotającymi się pomiędzy sobą. Poszukują wspólnie odpowiedzi, uciekają od siebie, by powtórnie wrócić. W tej części zdecydowanie brakowało mi jakiejś odmienności w ich relacjach. To czwarta odsłona Dotyku Crossa, a poza drobnymi wątkami nie widzę zmiany w ich zachowaniu i współżyciu(nie mylcie z seksem). Robią tak małe kroczki i tak często popełniają te same błędy, iż miałam wrażenie, że czytam poprzednie części serii wzbogacone o niewielkie zmiany. Eva jest postacią bardzo niestabilną - raz silną, raz słabą. Gdy powinna uciekać - zostaje, a gdy powinna zostać -ucieka. Co wprowadza prawdziwy zamęt i wymusza pewne sytuacje w życiu bohaterów. Zdecydowanie wywołuje to u mnie niechęć do tej bohaterki, której zachowań po prostu nie pojmuję. Cross jawi się odrobinę inaczej, jako postać otoczona skorupą, silna, jednak nie dopuszczająca do siebie przeszłości, która szuka ujścia i coraz częściej przełamuje jego bariery ochronne czyniąc go bezbronnym, zranionym i cierpiącym. Jego plany, chęć kontrolowania otoczenia - wszystko trafia szag, a on musi sobie zacząć z tym radzić. Nie radzi sobie także z miłością do głównej bohaterki. Często miałam wrażenie, że to uczucie go przytłacza, choć pod tym względem jest bardziej zdecydowany czy ,,określony" niż Eva. W Wyborze Crossa odnajdujemy w panu G. pokłady humoru, chęć do zabawy i życia, co czyni go bardziej przystępnym i mniej sztywnym. Przez co staje się odrobinę ciekawszy. ,,- Nie mogę Ci dać wszystkiego. Nie odrzucaj tego, co Ci mogę ofiarować. [...] Ależ, Gideonie. Dajesz mi wszystko, czego mi trzeba. [...]Wracasz do domu do innego faceta. Zarabiasz na życie, pracując u jeszcze innego. Nie jestem Ci tak niezbędny jakbym chciał. [...] -A ja jestem od Ciebie niemal zanadto uzależniona. -Ja od Ciebie też. [...] Obiecaj mi, że od tej chwili ze wszystkim będziesz przychodzić do mnie. -Dobrze.[...] -Właśnie przyszłam. _ Jestem do twoich usług, jak zawsze"s.125 Styl. Prosty i bezpruderyjny. Standard w powieściach erotycznych. Historię poznajemy z perspektywy obojga bohaterów. Znamy, ich myśli - wiemy czego się boją, co ich cieszy, jeśli oczywiście potrafią nazwać te uczucia. Jest to przemyślany zabieg. I chociaż trudno mi się utożsamiać z bohaterami, dzięki niemu stali mi się bliżsi. Elementem, który bardzo mi się podobał było wprowadzenie odrobiny humoru w powieści. Jeśli czytaliście 50 odcieni Greya to spokojnie możecie je porównać, z tą różnicą, iż seria Dotyk Crossa jest lepiej napisana. Oczywiście znajdziecie w niej sporo seksu poprzeplatanego dialogami i od czasu do czasu ostrymi słowami. Powieść bardzo dobra, jeśli będziemy ją oceniać tylko w kategorii literatury erotycznej o określonych kryteriach (seks w sporej ilości i wielu kombinacjach, okrojona fabuła, tragedia w życiu bohaterów itp.). ,,Gideonie? -szepnęłam głosem, który sugerował, że chcę się z nim pieprzyć...Wsunęłam dłoń między jego nogi i stwierdziłam, że był twardy i gotowy jak zawsze"s.354 Wrażenia. Powieść napisana jest przyjemnym językiem. Czyta się ją błyskawicznie. Czwarta częśćserii Dotyk Crossa odkrywa kilka nowych kart w historii związku Evy z Gideonem, jednak według mnie ma niewykorzystany potencjał. Nie wiem czy wiąże się to z tym, iż seria miała być trylogią, a w tej chwili stałą się pięcioksięgiem? Głównym plusem powieści jest wprowadzony humor oraz kolejne postacie poboczne, które mówią Nam więcej o głównych bohater10417436_734601543321872_3141499707849350651_nach niż oni sami. Czy Gideon dokona wyboru? Tak, ale czy ten wybór był wystarczająco podkreślony i opisany - według mnie nie, ale tutaj powtórnie wracamy do struktury erotyków - ja chcę więcej fabuły, autorka serwuje mi więcej seksu. Zrozumiałam, iż powieści erotyczne mają własne zasady i nie powinnam oczekiwać od nich głębi. To lektury na jedno czy dwa popołudnia. Służące odprężeniu czy stymulacji. Cała seria ma potencjał ze względu na wprowadzone elementy fabuły, jednak uginają się one pod naporem rozterek miłosnych i scen erotycznych, które głównym bohaterom służą jako broń. Osoby lubiące tę serię nie powinny być zawiedzione i to właśnie im ją polecę oraz wielbicielom typowych powieści erotycznych. ,,Lodowata woda chłodziła moją rozgrzaną skórę, uwalniając mnie od nocnego koszmaru, którego szczegółów nie pamiętałem. Zamknąwszy oczy, poddałem się masażowi wodnemu, pragnąc, by strach i mdłości spłynęły przez otwór u moich stóp. Wstrząsany dreszczem, pomyślałem o żonie. O moim aniołku, który spał w mieszkaniu obok. Pragnąłem Evy, chciałem się w niej bez reszty zatracić, lecz nie mogłem. Nie mogłem jej przytulić."s.7 http://okiemmk.com/co-oznacza-tytulowy-wybor-i-czy-gideon-rzeczywiscie-go-dokonal-o-czwartej-czesci-serii-dotyk-crossa-wybor-crossa-sylvia-day/
Link do opinii
Podobnie jak po przeczytaniu poprzednich części, tak i po tej uważam, że zrobiła się z tego telenowela z kapryśną i niezdecydowaną Evą na czele. Nie sądzę, bym przeczytała kolejną część (o ile taka powstanie, a sądząc po zakończeniu tej książki uważam, że powstanie), choć kto wie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - vesta
vesta
Przeczytane:2015-05-02,
Chyba przejadł mi się ten gatunek. Wcześniejsze tomy czytałam jakoś szybciej a teraz w pikantnych scenach czułam jakąś przesadę. Ale czy to wina samej książki czy mojej psychiki tego już nie wiem. Samo rozwinięcie wątku osobistego dwójki bohaterów całkiem fajne. Narracja raz męska, raz damska. I z pewnością będzie część kolejna!
Link do opinii
Nie mogłam się oderwać :D Gideon nazywa mnie swoim aniołkiem, ale to przecież on jest cudem w moim życiu. Mój zraniony wojownik, gotów pokonać dręczące mnie demony, podczas gdy sam ucieka przed własnymi. Przyrzeczenie, które sobie złożyliśmy, powinno nas połączyć mocniej niż więzy cielesne, lecz otworzyło stare rany, odsłoniło ból i niepewność. Obudziło naszych zaciekłych wrogów. Czułam, że Gideon mi się wymyka, a moje najskrytsze lęki stają się rzeczywistością. Nie jestem pewna, czy sprostam wymaganiom tej miłości. W radość naszego życia wtargnął mrok przeszłości Gideona, zagrażając wszystkiemu, na co tak ciężko pracowaliśmy. Musieliśmy dokonać trudnego wyboru: pomiędzy bezpiecznym życiem, jakie wiedliśmy, nie będąc razem, a walką o przyszłość, która nagle zaczęła się jawić jako niemożliwe do spełnienia marzenie...
Link do opinii
Na premierę tej książki czekały rzesze fanek, ja także. Gdy tylko wzięłam do ręki egzemplarz, wiedziałam, że przeczytam go maksymalnie w ciągu 48 godzin. Spodziewałam się, że w tej książce rozwiążą się wszystkie wątki, nie zakończone w poprzednich trzech. Tak się jednak nie stało i bardzo mnie to cieszy, gdyż oznacza to, że opowieść o milionerze i blond piękności, Evie Tramell będzie prawdopodobnie kontynuowana. "Wybór Crossa" traktuję jako przedsmak epickiego zakończenia historii tej gorącej pary. W książce aż roi się od skrajnych emocji, począwszy od rozpaczy, poprzez szczęście, aż do ekstazy. Po raz pierwszy w cyklu "Cross", autorka zastosowała podwójną narrację oraz technikę BDSM (zaledwie fragment, aczkolwiek może w następnej części się rozkręci). W miarę postępu akcji poznajemy zarówno Evę, która była głównym narratorem poprzednich części, jak i Gideona, którego w tym wypadku mamy możliwość poznać bliżej. Pan Cross otwiera się przed nami, wyraża emocje i opisuje swoje najgłębiej skrywane lęki. Poznajemy Gideona, który potrafi kochać do szaleństwa i Gideona, który potrafi krzywdzić osobę, którą ponad wszystko pragnął chronić. "Wybór Crossa" skupia się głównie na wątku dotyczącym przezwyciężaniu traumy przeszłości i kontrolą chaosu, który zagościł w życiu Gideona i Evy. Jest to kontynuacja "Wyznania Crossa", napotykamy sporo nowych, nawarstwiających się problemów i kwestii, na których rozwiązanie będziemy musieli jeszcze poczekać. Seks opisany jest bez ugrzecznienia, jest ostry, namiętny, intensywny i rozbudza wyobraźnię. Eva stwierdza, że jej miłość jest poddana próbie, której może nie sprostać. Wie, że czasami miłość nie wystarczy, bez zaufania i komunikacji, jednak próbuje nadal walczyć o swój związek. Myślę, że dla większości ludzi korzystanie z tej książki będzie zależeć od tego, jakie wrażenie wywarli na nich Gideon i Eva. Mnie się podobała, wciągnęła mnie całkowicie aż po ostatnią stronę. Czuję jednak niedosyt i czekam na kolejny tom.
Link do opinii
Avatar użytkownika - tygrysica
tygrysica
Przeczytane:2020-04-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

Sylvia Day amerykańska powieściopisarka pochodzenia japońskiego. Jej powieści przetłumaczono na prawie czterdzieści języków. Jest autorką bestsellerowych romansów i powieści erotycznych, które rozchodzą się na całym świecie w ogromnym nakładzie. Zanim została bestsellerową autorką imała się najróżniejszych zajęć - od pracownika parku rozrywki po tłumacza języka rosyjskiego dla amerykańskiego wywiadu. Największą sławę przyniosła jej seria „Rozpalona” opowiadające o namiętnej miłości Evy i Gideona.

Dziś właśnie będziemy mówić o kolejnej części serii „Rozpalona”. Przed nami kolejne przygody niesamowicie przystojnego Crossa oraz uroczej Evy. Czym tym razem zaskoczy nas ta para? Czy uda im się pokonać wszelakie przeciwności losu? Czy dwoje ludzi, których los potraktował tak okrutnie, będzie potrafiło zbudować tak silną relację mogącą przetrwać wszystko? Nie dam wam odpowiedzi na te pytania. Sami musicie to sprawdzić.

Książka nie jest ani początkiem ani końcem serii. Jest to najwyżej jej środek, co widać niestety przez wszystkie strony. Żadnych nagłych zwrotów akcji. Zero wyjaśnień na postawione przez poprzednie tomy pytania. Po prostu nic. Czytamy i całym sobą czujemy, że nic się nie wydarzyło, że jesteśmy w trakcie jakiejś historii i nie prędko dowiemy się czegoś więcej. Czytając brakowało tej pasji, do której przyzwyczaiła nas pani Day. Dopiero na samym końcu zaczyna się jarzyć małe światełko sygnalizujące, że zbliżamy się ku ekscytującym wydarzeniom… i tu właśnie nastaje koniec. Powstają kolejne pytania, na które odpowiedź dostaniemy w następnym tomie.

Sylvia Day jest moją ulubioną pisarką romansów oraz powieści erotycznych. Niestety muszę przyznać, że tym razem czuć, iż książka nie została dopracowana, że wydano ją przed wcześnie. Jednak warto przeczytać „Wybór Crossa”, ponieważ miło zajmie wam czas oraz znów mamy możliwość spotkania dwojgiem bohaterów o niesamowitej pasji. Warto ją również przeczytać, aby mile spędzić czas czekając na kolejną część.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2019-04-24, Ocena: 4, Przeczytałam,

Kolejna część losów Evy i Gideona. Z racji, że chciałam przeczytać całą serię staram się nie zrażać do tej lektury. Jednak traktuję ją z pewnym przymrużeniem oka ponieważ to co dzieje się w tej powieści przechodzi wszelkie zdrowe granice rozsądku. Relacja pary jest toksyczna mimo to starają się by normalnie żyć. Zaczynają po woli się docierać i ich życie zaczyna nabierać nowych kolorów. Ta część jest o wiele lepsza od poprzednich. Bohaterowie nie rwą sobie włosów z głowy za każdym razem gdy drugie wyjdzie do innego pomieszczenia. Zaczynają sobie ufać i rozmawiają o tym co ich boli. Wcześniej nawet tego nie potrafili więc jest to duży postęp. 

Przeszłość Gideona daje o sobie znać i teraz gdy udaje im się w miarę normalnie żyć jego wrogowie stająim na drodzę. Mężczyzna stara się rozwiązac problemy za plecami Evy lecz nie uda mu sie utrzymać tylu rzeczy w tajemnicy. Zabieram się za ostatnią część tej serii. Chce poznać jak najszybciej zakończenie i zobaczyć czy uda sięim stworzyc normalny i zdrowy związek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia07
natalia07
Przeczytane:2019-01-29, Ocena: 6, Przeczytałem,

Kolejna część, która zaskakuje. 
Są to dalsze perypetie Evy i Gideaona. Na drodze do ich szczęścia po raz kolejny stają demony przeszłości. Eva i Gideon znów wpadli w swój schemat (awantura, seks na zgodę, sielanka, awantura). Czwarta część serii odkrywa kilka nowych informacji w historii związku Evy z Gideonem. Bardzo podoba mi się wprowadzenie postaci drugoplanowych, które dużą mówią nam o głównych bohaterach. W tej części poznajemy również świat z perspektywy Gideaona. Poznajemy jego uczucia, które w poprzedniej części nie były takie jasne.

Ciekawe co czeka w ostatniej części

Link do opinii
Avatar użytkownika - Fruzia
Fruzia
Przeczytane:2021-10-13, Ocena: 6, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - karolina128
karolina128
Przeczytane:2018-12-31, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
W ogniu namiętności
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - W ogniu namiętności

Cztery gorące historie, cztery fascynujące opowieści z namiętnością w roli głównej. Rachel, Layla, Ana i Darcy: cztery kobiety, których całkowicie odmienne...

Nie igraj ze mną
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - Nie igraj ze mną

Simon Quinn może mieć każdą kobietę, jakiej zapragnie. Wybiera tylko te, które godzą się na jego zasady gry - żadnych zobowiązań. Ale Lysette Rousseau...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy