Mąż, którego nie znałam

Ocena: 4.33 (6 głosów)
Miłość jest nieprzewidywalna... Małżeństwo z markizem Graysonem było wprost stworzone na potrzeby lady Pelham. Ich związek jest trwały, a uczucia bezpiecznie ulokowane gdzie indziej. Ale małżeństwa lubią zaskakiwać... Związali się z zupełnie niewłaściwych powodów... Są najbardziej skandaliczną parą w Londynie. Isabel, lady Pelham, i Gerard Faulkner, markiz Grayson, doskonale się dobrali - łączy ich wybujały apetyt seksualny, pozamałżeńskie związki, cięty język, niechlubna reputacja i stanowcze postanowienie, by się w sobie nie zakochać i nie zaprzepaścić tym samym idealnego małżeństwa z rozsądku. To doskonały układ... do czasu. Czy Gerardowi uda się posiąść uczucia zmysłowej żony? Czy Isabel odnajdzie miłość swojego życia w uwodzicielskim młodzieńcu? Podniecająca, seksowna i zabawna love story, którą czyta się z wypiekami na twarzy i przyspieszonym oddechem... Przepyszna, pełna zmysłowego napięcia, napisana sugestywnym i odważnym językiem, ociekająca soczystymi scenami erotycznymi historia, na którą warto było czekać przez tyle innych książek. Daj się uwieść delikatnemu szelestowi kartek, pokochaj wyrazistych bohaterów i przeżywaj z nimi każdą upojną chwilę... przez całą noc.

Informacje dodatkowe o Mąż, którego nie znałam:

Wydawnictwo: Helion
Data wydania: 2013-06-10
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-246-6827-4
Liczba stron: 256

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Mąż, którego nie znałam

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mąż, którego nie znałam - opinie o książce

Bestsellerowa seria ,,Dotyk Crossa" jest znana i rozchwytywana, lecz moja sympatia do autorki powstała dzięki jej romansom historycznym. Podobają mi się jej pomysły, lekkość, z jaką piszę oraz otwartość i namiętność, które emanują z jej książek. Isabel, lady Pelham, i Gerard Faulkner, markiz Grayson, stanowią niecodzienną parę. Ich małżeństwo to pewnego rodzaju układ, który miał zapewnić im swobodę i chwilę wytchnienia. Kompletnie nieromantyczna relacja, jest podszyta argumentami zrozumiałymi w pełni tylko przez samą parę. Oboje prowadzą skandaliczne (jak na tamte czasy) życie. Młody markiz to pełen uroku hulaka, który nie stroni od kobiet i dobrej zabawy. Natomiast Isabel, jest kobietą świadomą swoich wdzięków, która nie pragnie miłości, tylko uczciwości, szacunku i dobrego seksu. Ich związek jest prosta, lecz wszystko się zmienia, kiedy pewne zdarzenie popycha Graysona do wyjazdu. Jego powrót po latach jest niczym grom z jasnego nieba i całkowicie wszystko zmienia. Markiz ma za cel uwieść swoją żonę, a ona robi wszystko, by do tego nie doszło. Zaczytuje się w romansach historycznych Pani Sylvii Day, lecz w tej książce zabrakło mrocznych intryg i spektakularnych pojedynków, które gościły w innych książkach autorki. ,,Mąż, którego nie znałam" to typowy romans z silnymi elementami erotyki. Seks jest opisany w odważny i bardzo namiętny sposób. Język wydaję się zbyt ostry jak na tamte czasy i lekko przerysowany. Akcja rozgrywa się na początku XIX wieku, język, pomijając nadmiar wulgaryzmów, jest idealny. Można poczuć klimat minionych lat, piękne stroje i rozmowy przy herbatce i te zabójcze dialogi pełne podtekstów. To chyba główne plusy powieści. Relację między bohaterami nie napawają optymizmem. Wyszło na to, że każdy ma romans i nie może znaleźć spełnienia we własnym małżeństwie. Taki obraz mnie nie przekonał. Gdzie miłość i jakikolwiek szacunek. Rozumiem, że kiedyś małżeństwa były aranżowane i niektóre zawierano z rozsądku, lecz z pewnością trafiały się pary, które były sobą zauroczone do samego końca. Książka nie wstrząśnie waszym światem, ale czyta się ją zadziwiająco przyjemnie. Bohaterowie od pierwszej strony zwiastują kłopoty i pomimo swoich nieokrzesanych charakterów da się ich lubić. Narracja trzecioosobowa jak zawsze wypadła doskonale. Lektura stanowi miłą odskocznie od codzienności. Jeśli lubicie namiętny i odważny seks oraz intrygi, to książka powinna zaspokoić wasze potrzeby. Na tle powieści historycznych z pewnością wyróżnia się w bardzo pozytywny sposób.   4/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - anikis
anikis
Przeczytane:2015-01-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Sylvia Day. Nie miałam okazji wcześniej przeczytać jakiejkolwiek książki tej autorki. Chciałam sięgnąć po trylogie Crossa ale zawsze wpadały mi w ręce inne tytuły, z resztą po przeczytaniu "50 twarzy Graya" miałam dość literatury erotycznej. Po długim czasie, przez przypadek w bibliotece natknęłam się na książkę pani Sylvii pt.: "Mąż, którego nie znałam" i stwierdziłam, że warto zaryzykować. Po przeczytaniu mam pozytywne odczucia . Mamy przedstawiony dość dziwny związek małżeński. Cała historia dzieje się w dawnych czasach, dokładnie w XIX wieku, autorka świetnie wykorzystała język tamtych lat, przedstawiła świat plotek, romansów i seksu. Główni bohaterowie To Gerard i Isabel. Po nie udanym związku z pewną kobietą i utracie potomka, markiz Grayson postanawia związać się z piękną Isabel. Zawarli umowę, że małżeństwem będą na papierze jednak swój wolny czas będą spędzać w ramionach kochanków.Co się będzie działo dalej nie będę zdradzać :) Książkę czyta się bardzo szybko, potrafi wciągnąć czytelnika, przede wszystkim dzięki zabawnym dialogom. Jak każda książka z serii romans ma taki minus, że jest bardzo przewidywalna i od pierwszej strony już wiadomo jak się zakończy :) ale za całokształt mogę z czystym sercem dać 3/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - Arvena
Arvena
Przeczytane:2014-01-09, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2014,
Pierwsze kilka stron trudne ciężkie czytanie, jakoś nie mogłam się wciągnąć. Po kilku dniach postanowiłam zacząć od nowa. Sylvia Day pisze w odważny i dość kontrowersyjny moim zdaniem sposób. Jednakże opisy sytuacji w jakich stawia kochanków lady Pelham i Markiza Gerarda daje możliwość poruszenia wyobraźni. Bohaterowie zawarli przyjacielskie małżeństwo dając sobie dużą dozę swobody w wyborze sowich kochanków, markiz Gerard w związku ze śmiercią swojej miłości wyrusza w czteroletnią podróż nie dając znaku życia. Po powrocie jego oczekiwania wobec lady Pelham zmieniaja się. Pożądanie, urok nieodparcie im towarzyszy dając możliwość spędzania upojnych chwil. Jakie będzie zakońćzenie tej intrygującej znajomości zostawię do przeczytania. Myślę, że warto sięgnąć po tę lekturę chociażby dla chwili przeżycia romansu wraz z bohaterami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zakrecona8
zakrecona8
Przeczytane:2016-01-26, Ocena: 6, Przeczytałam, Przeczytane,
Avatar użytkownika - maleenstwoo
maleenstwoo
Przeczytane:2015-03-31, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Ulubione,
Avatar użytkownika - damonowa
damonowa
Przeczytane:2015-03-25, Przeczytałam,
Inne książki autora
Wybór Crossa
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - Wybór Crossa

IV tom zmysłowej serii "Dotyk Crossa", która jest najlepiej sprzedającą się serią po "Greyu". Gorący romans między młodą, niewinną dziewczyną a...

Tylko mnie poproś
Sylvia Day0
Okładka ksiązki - Tylko mnie poproś

Nowa seria Sylvii Day przenosi czytelniczki w czasy, gdy namiętność była tematem tabu, a pożądanie krępowały gorsety konwenansów. Jeszcze żadna...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy