Chris McCandles był chłopakiem z dobrego, zamożnego domu. Miał troskliwych rodziców i kochającą siostrę. Ukończył college i szykował się do studiów prawniczych. Ale właśnie wtedy postanowił wypisać się z klasy średniej, oddał wszystkie pieniądze i ruszył w drogę. Od Meksyku po Alaskę - jeździł autostopem, pociągami towarowymi, wędrował na piechotę, spływał kajakiem. Łatwo zaprzyjaźniał się z poznanymi po drodze ludźmi i równie łatwo te przyjaźnie zrywał, by szukać samotności w dziczy. Nie był jednak zwykłym awanturnikiem i łowcą przygód - raczej filozofem i idealistą. Ukoronowaniem jego życia miała być ,,ostatnia, największa przygoda, kulminacyjna bitwa, żeby zabić fałszywy wewnętrzny byt i ogłosić triumfalny koniec duchowej rewolucji".
Jon Krakauer podąża tropem ,,supertrampa", jak sam siebie nazywał McCandles. Na podstawie jego zapisków, listów, rozmów z jego przyjaciółmi stara się odtworzyć losy współczesnego Robinsona i wyjaśnić zagadkę jego odejścia.
Ta przepiękna historia młodości, buntu i poszukiwania wolności od kilkudziesięciu lat inspiruje nie tylko czytelników, ale także artystów. Na jej podstawie powstał niezapomniany film w reżyserii Seana Penna.
"Przeczytałem tę książkę dwa razy, niemal bez przerw - od deski do deski. Za pierwszym razem widziałem w mojej wyobraźni film, a za drugim po prostu rozkoszowałem się lekturą. Najbardziej poruszyło mnie w tej historii to, że ten dzieciak w tak krótkim czasie zdołał przeżyć swoje życie w pełni. Niewielu ludziom się to udaje." Sean Penn
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2021-05-26
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 232
Tytuł oryginału: Into the Wild
Ksiazka jest zbiorem wspomnien mlodego chlopaka ktory wyrusza w podruz zycia by nie tylko zwiedzac ale i poznac samego siebie.Przyznam,ze pomysl swietny ale sposob w jaki autor ja napisal kiepski.Nie porwala mnie a raczej znudzila.
Bardzo się zawiodłam na tej książce. To jeden z nielicznych przykładów, w których książka jest o wiele gorsza od filmu. Bardzo się cieszę, że film widziałam przed przeczytaniem książki, bo gdyby było odwrotnie to pewnie nigdy nie zechciałabym zobaczyć filmu.
W książce jest sporo wspomnień osób, którzy zetknęli się z Chrisem McCandless'em. Opisują jaki był, kiedy się z nim widzieli i w jakich okolicznościach. Próbują też oceniać jego działania. Wszystko to jednak w taki sposób, że miałam ochotę zamknąć książkę, rzucić w diabły i zapomnieć. Ciężko mi się ją czytało i z wielką męką doczytałam do końca. Wiele razy odkładałam i wracałam po dłuższym czasie.
Dodatkowo zmęczył mnie wątek historii samego autora (nie wiem po co go dodawał, chyba, żeby sam się pochwalić. Przy historii McCandless'a te przechwałki wyszły autorowi słabo, tandetnie i wręcz nie na miejscu moim zdaniem). Autor w tych rozdziałach ocenia Chrisa, wytyka jego błędy i porównuje do swoich działań. I może dlatego odniosłam takie wrażenie.
Po przeczytaniu całości stwierdzam, że już nigdy nie pozwolę sobie do niej wrócić bo szkoda na nią czasu. I dziękuję tej sile, która powstrzymała mnie od jej zakupienia bo to by był nie do końca udany interes.
Dlatego jeśli mam polecać to tylko film, który jest bardzo dobry. Książkę można przeczytać dla uzupełnienia i własnego przekonania się co lepsze - czy film czy to "dzieło". Chociaż i tak uważam, że po obejrzeniu filmu książka Krakauera nie musi stać się lekturą obowiązkową.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2022/02/wszystko-za-zycie.html
Stany Zjednoczone to kraj proroków. Jednym z nich był Joseph Smith, któremu pewnej nocy 1823 roku ukazał się anioł Moroni. Boży posłaniec opowiedział...
Missoula w Montanie tylko z pozoru jest sielskim miasteczkiem uniwersyteckim, zamieszkanym przez zżytą społeczność...