Długo wyczekiwana epicka opowieść o Sylwanie Bieżywiatr, jednej z najbardziej rozpoznawalnych i kultowych postaci w świecie Warcraft
Generał tropicieli, Królowa Banshee, Wódz Hordy – to tylko niektóre z jej tytułów. Dla jednych Sylwana Bieżywiatr jest bohaterką, dla innych – czarnym charakterem. Bez względu jednak na to, czy walczy o sprawiedliwość, czy szuka odwetu, zawsze bierze los we własne ręce.
Dzięki współpracy z Nadzorcą cel Sylwany – uwolnienie Azeroth z okowów przeznaczenia – po raz pierwszy znalazł się na wciągnięcie ręki. Pozostał już tylko ostatni krok: przekonanie uwięzionego króla Anduina Wrynna, by przeszedł na jej stronę.
By mogło się to ziścić, Sylwana musi się zmierzyć z własną przeszłością, której kręte ścieżki doprowadziły do paktu z Nadzorcą. Wspominając dramatyczne wydarzenia, odkrywa przed największym rywalem swoje rzeczywiste oblicze…
Oto prawdziwa historia Sylwany – od rozłamu w rodzinie Bieżywiatrów i awansu na generała tropicieli poprzez śmierć z rąk Arthasa i przewodzenie Porzuconym, aż po zejście do Czeluści, gdzie wreszcie pojęła, co skrywa zasłona śmierci.
Kiedy nadchodzi moment zwycięstwa, Sylwana Bieżywiatr staje przed wyborem, który ostatecznie zdefiniuje jej jestestwo. Wyborem, który należy wyłącznie do niej.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 544
Dzięki książce poznamy bardzo blisko Sylwanie Bieżywiatr, jedną z bohaterek znanych z World of Warcraft. Poczytamy o jej dzieciństwie, nastoletnich latach, a także czasie, w którym była już całkiem dorosła. Odkryjemy jej drogę do zastania generałem, a także to jak już nim była. Poznamy jej sukcesy i porażki, plany i marzenia. Jednym słowem ta postać przestanie kryć przed nami jakiekolwiek tajemnice.
Książkę czyta się dość szybko. Historia wciąga na tyle, że chcemy poznać ją całą jak najszybciej.
Według mnie książka pt.: „World of Warcraft: Sylwana” to pozycja obowiązkowa dla fanów World of Warcraft. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Treść skupia się tutaj na Sylwanie Bieżywiatr (lub jak kto woli Sylwanie Windrunner). Generale tropicieli, Królowej Banshhe, Wodzu Hordy, Mrocznej Pani, Królowej Opuszczonych. Niezależnie od tego którego tytułu/nazwy tutaj użyjemy, zawsze będzie ona jedną z najważniejszych postaci popularnego uniwersum. Do tej pory pomimo wielu gier i książek, jakie pojawiły się na światowych rynkach, jej mroczne oblicze nadal pozostawało pewną tajemnicą dla fanów. Teraz za sprawą Christie Golden ten stan rzeczy ulega zmianie. Autorka snuje bowiem historię życia tej bohaterki, ukazując czytelnikowi kolejne etapy jej żywota (które mocno wpłynęły na jej zachowanie, charakter i podejmowane decyzje), dodatkowo odkrywając całą masę jej sekretów.
Książkę zasadniczo można podzielić na dwie części. Początek powieści skupia się na wczesnym życiu bohaterki, jej dosyć trudnych relacjach rodzinnych, zasłużonym awansie do rangi generała, pierwszym spotkaniu z „mrokiem” i początkowych tragediach, które zaczęły zmieniać jej życie. Znaczna większość przedstawionej tutaj treści ukazuje bohaterkę przed wydarzeniami znanymi z gier, tym samym pozwalając odbiorcy trochę bardziej zrozumieć jej złożony charakter. Tempo fabuły nie jest jakoś nadmiernie porywające. Golden bardziej skupia się w tym fragmencie swojego dzieła na narysowaniu intensywnego obrazu Sylwany, gdzie psychika mrocznej elfki odgrywa bardzo istotną rolę.
Dalsza część książki staje się o wiele bardziej dynamiczna, widowiskowa i ekscytująca. Przewijają się tutaj wydarzenia znane zarówno z gier czy innych publikacji. Akcja odgrywa znacznie większą rolę w samym scenariuszu, nadal jednak pozostawiając miejsce do pokazania tragicznej na swój sposób historii bohaterki. Wraz z opisaną treścią, pojawiają się jednak pewne problemy tytułu. Autorka dosyć często opisuje tutaj niektóre wydarzenia mocno skrótowo, przeskakuje pomiędzy różnymi momentami życia Sylwany, dodając do tego całą masę nowych postaci (niekoniecznie dobrze opisanych). Ktoś, kto nie jest dobrze obeznany z uniwersum WoW, bardzo szybko się tutaj pogubi i nie będzie wstanie należycie cieszyć się lekturą.
Tego lata wszyscy miłośnicy literackiego Uniwersum Wolrd of Warcraft mogą zacierać ręce z radości, gdyż oto ukazały się w naszym kraju aż dwie książki z tej serii. Po ciepło przyjętym, nowym wydaniu opowieści ,,Dzień Smoka", mamy oto dziś przyjemność poznać długo wyczekiwaną książkę pt. ,,Sylwana", której to tytułowa bohaterka należy bezsprzecznie do najbardziej charyzmatycznych postaci świata World of Warcraft.
Oto Sylwana Bieżywiatr - doskonały tropiciel, generał, królowa Banshee, czy też wreszcie Wódz Hordy. Wielu ją kochało, jeszcze więcej nienawidziło, ale tak naprawdę poznali ją nieliczni. Dziś, możemy zrobić to również i my...
To swoista autobiografia tej niezwykłej bohaterki, która obejmuje jej dzieciństwo i młodość, porzucenie rodziny Bieżywiatrów, błyskotliwą karierę w roli Generał Tropicieli , jak i wreszcie przełomową chwilę śmierci z rąk Rycerza Arthasa, po której powróciła już jako banshee, a z czasem stała się królową demonicznych widm. A wszystko to łączy się z jednym pragnieniem Sylwany - daniem światu Azeroth szansy na lepszą przyszłość. Niestety, pragnienia nie zawsze spełniają się w taki sposób, jaki sobie wymarzyliśmy...
Powieść Christie Golden jest czymś znacznie większym i ważniejszym, aniżeli tylko kolejną barwną odsłoną ze świata World of Warcraft. Wiedzą o tym doskonale wierni fani gier tej serii, których los, a dokładniej rzecz biorąc pewna mroczna decyzja Sylwany Bieżywiatr zaskoczyła do tego stopnia, iż wielu z nich już nigdy nie spojrzało na to Uniwersum tak, jak przedtem. I to właśnie dziś ta niniejsza książka udziela ważnych odpowiedzi na to, dlaczego tak się stało. Oczywiście fakt ten nie ma wpływu na przyjemność płynącą z lektury także dla tych czytelników, którzy nie poznali wirtualnych losów tej bohaterki.
Jako słowo się rzekło, fabuła opowieści skupia się wokół kolejnych losów tytułowej bohaterki, ukazując jej triumfy i sukcesy, porażki i klęski, jak i wreszcie wielką przemianę, jaka w niej zaszła. A wszystko to łączy się z walką, politycznymi intrygami, szpiegowskimi misjami oraz przekraczaniem graniczy życia i śmierci, która to bariera odgrywa tu niezwykle ważną rolę. I tak też każdą z ponad 500 stron tej powieści wypełnia wartka akcje, wielka przygoda, osobiste dramaty bohaterów oraz rzecz równie istotna - pokaźna porcja dobrego, czarnego humoru.
Autorka książki postawiła przed sobą trudne zadanie, jakim to było ukazanie prawdziwej twarzy Sylwany. I w mej ocenie udało się jej tu tego dokonać w wyśmienitym stylu, skupiając na pierwszy i drugim życiu Sylwany, a tym samym ukazując zachodzącą w niej przemianę, jaka łączy się rzecz jasna ze śmiercią i powrotem w roli banshee. I tak, możemy zrozumieć lepiej tę postać, jej motywację, pragnienie zemsty oraz to, czego dokonała w Darnassus. To piękny, szczegółowy i w jakiejś mierze poruszający portret tej jednej z najbardziej tragicznych postaci całego Uniwersum.
Oczywiście nie możemy narzekać tu na pozostałe ważne elementy tej powieściowej relacji - począwszy od obrazu Azeroth z jego podziałami, polityczną zawieruchą i wojnami..., poprzez zawsze intrygujące spojrzenie na zamieszkujące ten świat nacje elfów, krasnoludów, ludzi, czy też troli, a kończąc na jakże specyficznej magii. Jest tu również walka - ta w postaci pojedynczych starć, jak i epickich zmagań, która została opisana w niezwykle realistyczny, szczegółowy i plastyczny sposób.
I bardzo dobrze, przyjemnie oraz z wielką ciekawością czyta się nam tę powieść, poznając prawdę o głównej bohaterce, uzyskując odpowiedzi na nurtujące nas od dawna pytania, ale też i doświadczając nostalgicznych wspomnień względem scen i postaci, które przewijają się przez tę książkę, a które to mogliśmy poznać w innych odsłonach tej powieściowej serii. To wielka, czytelnicza uczta, która smakuje wybornie i o której to nie zapomnimy przez bardzo długi czas.
Powieść Christie Golden pt. ,,Sylwana", to rzecz znakomita pod każdym względem - fabularnego rozmachu, przekonującego portretu głównej bohaterki, emocjonalnej wymowy oraz niepowtarzalnego klimatu World of Warcraft. Jeśli zatem jesteście miłośnikami tego Uniwersum, to książkę tę po prostu poznać musicie. Polecam - naprawdę warto!
Rok 2494. Jeszcze pięć lat temu Jim Raynor i Tychus Findlay należeli do Niebiańskich Diabłów, elitarnej jednostki marines Konfederacji, słynącej z opanowania...
Rebelia ma swoich bohaterów, takich jak Jyn Erso i Luke Skywalker, ale Imperium ma... Inferno Squad. Po tym, jak skradziono plany Gwiazdy Śmierci...
Przeczytane:2022-11-13,
Poznawania Azeroth ciąg dalszy. Tym razem na świecznik trafia powieść Christie Golden "Sylwana". Do tej pory, ta autorka kojarzyła mi się z uniwersum Assassin's Creed, ze względu na jej książki o asasynach, które czytałem. Nie jest to mój pierwszy tytuł ze świata WoW, dzięki czemu znałem już nieco postaci, występujących w "Sylwanie". Postać Sylwany Bieżywiatr kojarzę tylko z imienia, ale przed lekturą nie wiedziałem kim ona jest. Książka pomogła mi się tego dowiedzieć, choć nie w całości. Pierwsze dwie części tej powieści są naprawdę dobrze napisane i ciekawe, dzięki czemu czytałem je z przyjemnością. Sylwana opowiadająca o swoim dzieciństwie, dorastaniu i relacjach z rodziną to naprawdę dobry koncept. Jednakże, im dalej w las tym gorzej. Kolejne części traktują całą historię fragmentarycznie. Otóż, zostaje nam pokazane jakieś wydarzenie, o innym bohaterka tylko wspomina, a już za chwilę jesteśmy w nieokreślonej przyszłości. Domyślam się, że jest to spowodowany tym, iż to co zostało pominięte w książce, zostało ukazane w grach, przez co nie mam wiedzy na ten temat. Wolałbym by całość została opisana przez autorkę, a nie została tak pocięta. Jest jeszcze jednak sprawa, która kłuje mnie w oczy podczas czytania, a mianowicie tłumaczenie nazw własnych. Może i są nazwy, które po polsku brzmią lepiej, ale Wojnowyj i Zaurzykieł do nich nie należą.